Bare Knuckle FC

(VIDEO) Partyzancki atak! Hector Lombard zdzielił agresywnego rywala po walce na gołe pięści!

Hector Lombard podążył śladami Jorge Masvidala, który kilka lat temu w Londynie z partyzanta potraktował Leona Edwardsa.

Do niecodziennych scen doszło w co-main evencie sobotniej gali Bare Knuckle Fighting Championship, która odbyła się w Miami. W pojedynku tym pięści skrzyżowali zaprawieni w bojach Hector Lombard i Joe Riggs, a na szali znalazł się pas mistrzowski cruiserweight.

Kubańczyk rozpoczął zawody lepiej, ale z czasem stery pojedynku zaczął przejmować Amerykanin. W czwartej rundzie doszło do sporych kontrowersji – Riggs dosięgnął kilkoma uderzeniami Lombarda, który ciągnął go na spodenki. Sędzia próbował interweniować, ale wtedy właśnie Kubańczyk grzmotnął Riggsa mocnym uderzeniem w oko. Amerykanin nie był w stanie kontynuować pojedynku, będąc przekonanym, że Lombard wsadził mu palec w oko. Sędzia ostatecznie zdecydował jednak, że wszystko rozegrało się zgodnie z zasadami, a tym samym pas mistrzowski zawisł na biodrach Hectora.

Jeszcze ciekawiej zrobiło się po zakończeniu pojedynku…

Gdy Hector Lombard rozpoczynał udzielanie wywiadu po walce, agresywnie zbliżył się do niego inny zawodnik BKFC Lorenzo Hunt. Czując wyraźnie, że gagatek narusza jego przestrzeń osobistą, ociekający jeszcze krwią Lombard, niewiele się zastanawiając, potraktował go ostrą, partyzancką kombinacją. Hunt wyraźnie odczuł uderzenia. Riggs chwycił Lombarda, odciągając go i zażegnując eskalację.

O co dokładnie poszło i jak Lombard ocenia zakończenie walki, nie wiadomo. Pe jego scysji z Huntem do wywiadu już bowiem nie wrócono.

W innych pojedynkach mistrzowskich Joey Beltran wypunktował Sama Shewmakera, sięgając po pas wagi ciężkiej, Thiago Alves pokonał po krwawej walce Ulyssesa Diaza, zdobywając złoto 185 funtów, a Luis Palomino rozsiadł się na tronie kategorii lekkiej, jednogłośnie pokonując Tylera Goodjohna.

Warto wspomnieć też o 17-sekundowym nokaucie, jaki Paulowi Teague zafundował były artysta hip-hopowy Famez.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Back to top button