Polskie MMAUFC

Thiago Moises zaciera ręce? Mateusz Gamrot wyruszył do American Top Team!

Mateusz Gamrot wyleciał do Stanów Zjednoczonych, aby ostatni etap przygotowań do walki z Jeremym Stephensem spędzić w American Top Team.

Przedłużające się formalności związane z wylotem do Stanów Zjednoczonych dobiegły końca – Mateusz Gamrot ruszył właśnie w drogę do Coconut Creek na Florydzie, gdzie w klubie American Top Team będzie szlifował formę do trzeciej występu pod sztandarem UFC.




Pierwszą część obozu przygotowawczego Gamer spędził w Czerwonym Smoku, gdzie szlifował formę między innymi z Borysem Mańkowskim czy braćmi Rajewskimi.




Do akcji nasz zawodnik powróci 17 lipca w Las Vegas, gdzie w ramach gali UFC Fight Night stanie do walki z zaprawionym w bojach Jeremym Stephensem, który po ośmiu latach wojaczki w 145 funtach powraca do kategorii lekkiej.

Niewidziany w glorii zwycięzcy od ponad trzech lat – brutalnie znokautował wówczas Josha Emmeta – Amerykanin powalczy o przerwanie czarnej serii czterech porażek – choć z bardzo mocnymi rywalami, bo za takowych uznać trzeba Jose Aldo, Zabita Magomedsharipova, Yaira Rodrigueza i Calvina Kattara.

Lil Heathen docenia umiejętności Mateusza Gamrota, jednocześnie podkreślając, że jest pewny siebie i wejdzie do oktagonu, aby zamordować.

Polak był ostatnio widziany w akcji w kwietniu, rozbijając i w drugiej rundzie nokautując Scotta Holtzmana. Tym samym odniósł pierwsze zwycięstwo pod sztandarem UFC po przegranym w zeszłym roku niejednogłośną decyzją debiucie z Guramem Kutateladze.



Na matach American Top Team Mateusz Gamrot na brak mocnych sparingpartnerów na światowym poziomie narzekać nie będzie mógł. Również 17 lipca do oktagonu powróci chociażby Thiago Moises, który skrzyżuje rękawice z Islamem Makhachevem. Gamer zdradził nawet niedawno, że Brazylijczyk od dłuższego czasu dopytywał go, kiedy w końcu zawita do ATT – liczy bowiem na pomoc Polaka przed starciem z wyróżniającym się w obszarze zapaśniczym Dagestańczykiem.

Z kolei tydzień wcześniej – 10 lipca w ramach gali UFC 264 – trzecie starcie z Conorem McGregorem stoczy przebywający już w Miami Dustin Poirier. Polak będzie też najprawdopodobniej mógł liczyć na pomoc Edsona Barbozy czy Renato Moicano.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button