Bukmacher MMA

Bukmacher MMA #3 – UFC on Fox 11

Brad Tavares Brad Tavares vs Yoel Romero Yoel Romero
26 Wiek 36
12-1 Rekord MMA 7-1
……………………………………………………………………………………………………………………………………………
Kursy
Tavares przez decyzję
tak – 2,35
nie – 1,57
Rozkład szans według bukmacherów
tak – 40%
nie – 60%
Mój rozkład szans
tak – 65%
nie – 35%
Typ 6
Tavares przez decyzję
tak – 2,35
Stawka
8/10 jednostek
Ewentualny zysk
10,08 jednostek
……………………………………………………………………………………………………………………………………………

Analiza

Ta analiza będzie dosyć krótka, ale nie dlatego, że nie mam nic do napisania lub nie chce mi się pisać więcej – po prostu uważam, że szanse i zagrożenia w tym pojedynku są banalne do przedstawienia dla bacznych obserwatorów kariery obu panów.

Świetny bokser

Brad Tavares to zawodnik, który ma najbardziej skryte ogromne umiejętności walki w stójce – coś jakby odwrotność Edsona Barbozy. Oglądasz Tavaresa i stwierdzasz, że nic specjalnego. Ot, zwykła akcja lewy-prawy. Potem oglądasz go z Lorenzem Larkinem, delikatnie mówiąc, solidnym kickbokserem – i ze zdziwieniem stwierdzasz, że ta zwykła i prymitywna akcja „lewy-prawy” przynosi skutek. I tak właśnie boksuje Brad Tavares!

Mój faworyt tego starcia ma kilka umiejętności i cech, które czynią go wyjątkowo trudnym przeciwnikiem dla Yoela Romero Palacio. Po pierwsze, jego praca nóg, wyczucie dystansu i niektóre uniki są na poziomie bardzo rzadko spotykanym w MMA, Tavares jest szalenie trudny do trafienia czystym ciosem, czy ciosem… jakimkolwiek. To jak czuje dystans ten zawodnik i jego wiedza z zakresu bokserskich uników, są imponujące – doskonale pokazał to z Larkinem, bardzo wyraźnie wyboksowując go w pierwszych dwóch rundach.

29-28

Tavares ma w zwyczaju wygrywać takim stosunkiem punktów – czy to oznacza, że jego zwycięstwa są nieprzekonujące? Nie, po prostu po zwycięstwach w dwóch pierwszych rundach Amerykanin ma w zwyczaju znacząco zwolnić. Trzecie rundy to nie jest jego domena – zdarza się, że spędza je na plecach lub przez słabą aktywność sędziowie przyznają rundę rywalowi – tak było z Larkinem. Warte jednak zauważenia jest to, że Tavares nie ma w zwyczaju przyjmować głupich ciosów nawet na dużym zmęczeniu, co odgrywa niebagatelne znaczenie w kontekście naszego pojedynku.

Szanse Palacio

Nie ma się co oszukiwać, jeśli Palacio będzie liczył na ulokowanie mocnego ciosu, to szanse ma na to marginalne – obronę w stójce Tavaresa uważam za spektakularną i zrobienie mu tam krzywdy leży raczej poza zasięgiem umiejętności kubańskiego zapaśnika – szczególnie w pierwszych dwóch rundach. Szansą Kubańczyka będzie podobny scenariusz jak w jego ostatniej walce z Derekiem Brunsonem, czyli włączenie najwyższego biegu w trzeciej rundzie i przełamanie przeciwnika.

Obalenia Palacio

Palacio to wybitny zapaśnik, ale jakoś nie potrafi przenieść swoich wielkich umiejętności do oktagonu i trudno stwierdzić, dlaczego tak się dzieje. Jedyne, w czym przydają mu się zapasy to wstawanie po obaleniach przeciwników. Nie chce mi się wierzyć, aby złą passę związaną z zaprzęgnięciem świetnych zapasów do MMA Palacio przerwał – Tavares prezentuje bardzo solidną obronę przed obaleniami, dobrą pracę nóg i duże umiejętności grapplingowe, więc o utrzymanie w parterze przeciwnika będzie srebrnemu medaliście z Sydney niezwykle ciężko.

Dlaczego Tavares na punkty?

Tavares prawdopodobnie wypunktuje przeciwnika i uważam to za zdecydowanie najbardziej prawdopodobny scenariusz. Romero będzie dla Tavaresa szalenie trudny do skończenia – po pierwsze, styl Tavaresa nie jest ukierunkowany na nokauty, tym bardziej, że w tej walce będzie musiał bardzo uważać na niezwykle silny cios i pamiętać o świetnych zapasach Romero, a to już na pewno nie służy agresywnemu stylowi. Po drugie, jak wiadomo, trudno jest skończyć tak silnego tura o niezłej wytrzymałości, a Tavares ostatnio przez KO wygrał w 2011 roku, więc…

Mój typ: Tavares przez decyzję.

Poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8Następna strona

Powiązane artykuły

Komentarze: 45

  1. Fabricio Werdum – Travis Browne – Browne KO dla mnie pewniak
    Miesha Tate – Liz Carmouche – Tate decyzja
    Donald Cherrone – Edson Barboza – Cherrone decyzja ale tu kasy nie stawiam
    Brad Tavares – Yoel Romero Palacio – Tavares decyzja też bez kasy
    Rafael dos Anjos – Khabib Nurmagemedov – Nurmagemedov decyzja dla mnie pewniak
    Jorge Masvidal – Pat Healy – Masvidal decyzja

      1. Nurmagemedov ma świetne zapasy, jest szybszy, walczy inteligentnie, obaj w tym samym czasie mierzyli się z Gleison Tibau, na tle tego zawodnika widać było różnicę na korzyść Nurmagemedova. Nurmagemedov mierzył się z zawodnikami, którzy mieli pokazać że jego zapasy nie wystarczą a jednak z nimi wygrywał. Tak mam świadomość że Dos Anjos to najtrudniejszy rywal z jakim się mierzył, jednak łatwość z jaką Nurmagemedov wygrywał dotychczasowe pojedynki w UFC (ze statystyk widzę, ze wcześniejsze również) pozwala mi na stwierdzenie, że jest on w tej walce zdecydowanym faworytem. Nie mówię, że Dos Anjos nie ma szans, jednak jego zwycięstwo będzie dla mnie niespodzianką.

  2. No to grubo.
    Po pierwsze – Werdum wydaje się być ciekawą opcją, ale wolę poczekać do ważenia. Po face to face z konferencji skłaniam się lekko w stronę Werduma, zobaczymy, co powie nam ważenie.
    Po drugie – zastanawiam się nad Mieshą. Widać u niej spory progres, szczególnie biorąc pod uwagę, co Ronda zrobiła z poprzednią przeciwniczką. Jak na razie bilans w walkach kobiet mam 6-0 :)
    Po trzecie – popieram typ na Barbozę, mimo, że uważam, że Cerrone problem z powolnymi startami ma już za sobą. Zagrałem.
    Po czwarte – nigdy nie lubiłem Romero, już przy poprzedniej walce pisałem, że 3.5 na Brunsona jest mocno przesadzone. Zagrałem, ale na moje szczęście postawiłem też kontrę po 1.5.
    Po piąte – Nurmagomedov jest kozakiem, ale 3.24 na dos Anjosa uważam za przesadzone. Zagrałem.
    Po szóste – tutaj się nie zgadzam. Jestem fanem Healyego i uważam, że do walki wyjdzie cholernie zmotywowany. Masvidal wydaje mi się słaby psychicznie i gdy Pat się na niego rzuci, to powinien wygrać 2 rundy.
    Po siódme – dzięki za analizy, bardzo przyjemnie się je czyta :)

    1. Przy Romero chodziło mi o grze i kontrze przy Dereku. Na razie wyczekuję na betsafe, czy będzie można grać dokładne wyniki – Tavares dec.

      P.S. chyba każdy tęsknił za mmaarturem :) tylko boruty brakuje.

  3. Z typem na Werduma się zgadzam, bo chociaż minimalnie faworyzuję Hawajczyka, to kurs na Brazylijczyka jest przesadzony.

    W walce Kowboja zdecyduje jego psychika. Pójdzie od początku agresywnie – wygra. Zdeprymuje się kilkoma akcjami Barbozy – zamknie się w sobie i przegra. Na Barbozę stawiam, ale z sympatii.

    Na Tavaresa aż 8 jednostek bym nie postawił. Oczami wyobraźni widzę wypompowanego dramatycznie w trzeciej rundzie Romero i Tavaresa, który notuje pierwsze (T)KO od dawien dawna (i typ na decyzję nie wchodzi). Uwielbiam Kubańczyka, ale uważam, że pomimo dwóch ostatnich zwycięstw w 3 rundzie nie prezentował się pod względem wydolności dobrze. Przy aktualnych kursach jednak (1.80 na Tavaresa i 2.00 na Palacio) bliżej mi do bezpieczniejszego moim zdaniem postawienia tylko na wygraną Tavaresa.

    Przy takim kursie jak najbardziej logiczne jest stawianie na RDA i sam to uczynię, ale na pewno nie za dużą stawkę. W skrócie – uważam, że zapasy Nurmagomedova okażą się kluczowe. Wiem, że RDA zanotował ogromny postęp jako zawodnik MMA, ale uważam, że powstrzymywanie obaleń Bocka, Cerrone czy Dunhama nie równa się powstrzymywaniu dynamicznych i dobrze maskowanych obaleń Rosjanina. Stawiam drobne i uznaję, że ostro ryzykujesz, stawiając pełną pulę :p

    Stawiam też na Healy’ego (2.75) chociaż kibicuję Masvidalowi (1.50) i jego uważam za minimalnego faworyta. W stójce przewaga ogromna po stronie Jorge, ale nie uważam, by w UFC prezentował większą aktywność niż w Strikeforce (a to zawsze był jego problem) – nadal potrafi przez długi czas nie wystrzeliwać z żadnym ciosem, a tu na domiar złego będzie cały czas bał się o sprowadzenie. Healy ma niezłomną psychikę, tytan w szczęce i żelazną kondycję. Od połowy drugiej rundy może zacząć zyskiwać przewagę.

  4. Pozwoliłem sobie dorzucić jeszcze trochę na Werduma po ważeniu. Tak lekki nie był od 2007 roku, co może sugerować, że fatalna kondycja z walki z Big Nogiem odeszła w zapomnienie. Browne natomiast najcięższy od czasu walki z Big Footem… Zawsze uważałem, że szybkość jest jego największą zaletą, a wobec tej wagi trochę na niej traci. A zatem kondycja Werduma w górę, szybkość Browne w dół. $ na Brazylijczyka.

    Moje zakłady na teraz:

    – Werdum,
    – Healy,
    – Tavares,
    – Barboza,
    – dos Anjos.

    Na pewno jeszcze coś dorzucę jednak.

    EDIT: no, i jeszcze Held oczywiście :)

  5. Lesbijka świetnie wyglądała na wazeniu. Nie byłbym taki pewny Mieshy. 10 na dos Anjosa to oczywiście przesada. Bez względu na rezultat nie ma obecnie tak mocnych argumentów na to by ryzykować 10 jednostek.

    Tekst jednak bardzo dobry. Będę śledził :)

  6. Moje ostateczne zakłady:

    – dos Anjos,
    – Werdum,
    – Barboza,
    – Tavares,
    – Healy,
    – podwójny Ortiz + Bektic

    Jedyne, co nie daje mi spokoju, to Romero, który może jednak ustrzelić Tavaresa…

  7. Ja ryzykuję Dos Anjosa 10 jednostek nie ze względu na to, że „na pewno wejdzie” ale na różnice między moją wyceną szans, a wyceną szans bukmacherów. Taką mam taktykę i sądzę, że długoterminowo przyniesie mi korzyść. Np ostatnio postawiłem 6 jednostek na coś, co wyceniałem na 85%, a aż 8 na coś, czemu dawałem 55%. Celuję w wysokie kursy dużo jednostek i wystarczy że będzie mi wchodzić raz na jakiś czas i będę na plus. Na razie niestety mi nie wchodzi i jestem te kilka jednostek na minus, ale jak mi wejdzie 8 jednostek po kursie wyższym niż 2 lub wyższym niż 3, to nadrobię to z nawiązką. I na to liczę. Na Dos Anjosa, który ma mnóstwo argumentów, ale może to przegrać. Obaczymy.

  8. Oczywiście, chodziło mi o to, że będzie miał na to aż 5 rund, a wiadomo jak z paliwem u zawodników wagi ciężkiej. Może któryś ze zmęczenia paść :D
    PS. Naiver, kiedy będzie w końcu edycja wiadomości?

  9. Na betsafe niestety nie ma możliwości Werduma przed czasem, a nie chcę ryzykować Fabrycego sub, bo tko po ciosach z dosiadu w późniejszych rundach wcale by mnie nie zdziwi.

    Moje ostateczne typy:

    Barboza/Cerrone 2.03
    dos Anjos/Nurmagomedov 3.24
    Miesha/Carmouche 1.50
    Healy/Masvidal 3.0
    Werdum/Browne 2.8

    Jestem mocno zdziwiony, że na RDA obecnie kurs wynosi 3.47.

  10. Jakoś kompletnie pominąłem inne zakłady w walce wieczoru, więc dorzucam Werduma przez sub za drobne – jeśli walka przeniesie się do parteru, gdy obaj będą jeszcze mieli sporo sił (1-2 runda), Brazylijczyk zapewne będzie raczej poddawał niż obijał. Jeśli Browne wyląduje na deskach po ciosach, to tutaj może być gorzej, ale liczę na to, że instynkt Werduma da znać o sobie. Mam nadzieję, że wyjdę na tym lepiej niż Ty, Tens, na Gormanie ostatnio :p

    Edycja postów to trochę skomplikowana sprawa.. Ale może jeszcze w kwietniu będę aktualizował temat wordpressa, więc może uda mi się wtedy tym zająć.

    1. Moja zasada co do jednostek jest prosta: czym rozbieżność w moich przewidywaniach większa z bukmacherem, tym więcej jednostek stawiam. Nawet jeśli bukmacher da 5%, a ja 30% to stawię wowczas prawdopodobnie 10 jednostek.

      1. Gdybym kierował się wytycznymi matematycznymi, to ustawiłbym pewien próg dla „moich” szans, czyli jeśli nie daję zawodnikowi „więcej niż x% na wygraną”, to bez względu na to, że buk daje dużo mniej, nie stawiam pełnej puli. W przeciwnym wypadku, posuwając się trochę do absurdalnego przykładu – ale takie czasem dobrze oddają cały mechanizm – jeśli buk daje zawodnikowi 2% szans na wygraną, a ja 10%, to ryzykowanie całej stawki jest bardzo ryzykowne.

  11. Barboza/Cerrone 2.03 10 – 10
    dos Anjos/Nurmagomedov 3.24 10 – 10
    Miesha/Carmouche 1.50 10 + 5
    Healy/Masvidal 3.0 5 – 5
    Werdum/Browne 2.8 10 + 18
    Betkic/Kelly + White/Payan 4.19 10 + 31,90

    + 29,90

    Werdum pięknie. Gość jest niesamowity. Dziękuję, dobranoc :)

  12. Zwyciestwo Werduma (2,70) + 5,10

    Werdum vs Browne – walka skończy się w pierwszej rundzie (3,15) – 4,00

    Zwyciestwo Tate (1,48) + 1,44

    Tate przez decyzję (1,90) + 2,70

    Zwyciestwo Barbozy (2,00) -6,00

    Tavares przez decyzję (2,35) -8,00

    Zwyciestwo dos Anjosa (3,20) – 10,00

    Zwyciestwo Masvidala (1,48) + 2,88

    Razem: -15,80
    4/8, ale najważniejsze pudła. Potem napiszę więcej o poszczególnych walkach.

  13. Jak dla mnie gala dość udane, dokładnie 76zł na plus głównie dzięki wejście trójki Cerrone+White+Bektic, szkoda, że postawiłem na nich tylko symbolicznego piątaka.

    Przekonałem się co do Werduma i też postawiłem go w ostatniej chwili.

Dodaj komentarz

Back to top button