Talenty MMAUFC

Oni w 2016 roku podbiją UFC – kategoria piórkowa

Czy ci perspektywiczni zawodnicy wkrótce mogą stanowić realne zagrożenie dla Conora McGregora?

Jesteśmy już za półmetkiem! W poprzednich częściach wybierałem najbardziej perspektywicznych zawodników UFC w kategoriach ciężkiej, półciężkiej, średniej, półśredniej oraz lekkiej. Dziś zatem przyglądamy się nafaszerowanej talentami jak wielkanocna baba rodzynkami kategorii piórkowej!

Dywizja piórkowa

Wśród potencjalnych kandydatów na przedarcie się do czołowej piętnastki kategorii piórkowej w 2016 roku wyróżnia się pięciu zawodników. Co ciekawe, każdy z nich prezentuje zupełnie odmienny styl, zupełnie różny zestaw umiejętności. Prawdopodobnie nie wszyscy zdołają przebić się do czołówki, ale jeśli mam wskazać jednego, który ma na to największe szanse, to będzie nim…

Mirsad Bektic

Kraj: Bośnia | Wiek: 24 lata | Rekord: 10-0 | Rekord UFC: 3-0

Pochodzący z Bośni 24-letni reprezentant American Top Team wystąpił już trzy razy pod banderą UFC, w każdym pojedynku prezentując inne umiejętności.

W debiucie stoczył piekielnie trudny bój z Chasem Skellym, demonstrując ogromne serce, determinację oraz umiejętność walki na dużym zmęczeniu – cechy, których nie sposób wytrenować. Ostatecznie wypunktował Amerykanina większościową decyzją.

Dwa kolejne starcia były już majstersztykiem w wykonaniu Bektica – najpierw koncertowo rozprawił się z Paulem Redmondem, prezentując świetną kontrolę z góry, mordercze gnp oraz przede wszystkim metodyczność i cierpliwość, czym potwierdził, że lata młodzieńczej fantazji ma już za sobą.

Z kolei w ostatnim pojedynku zanotował pierwsze skończenie w oktagonie, deklasując Lucasa Martinsa. Nieustanna presja, spektakularnie obalenia wplatane między uderzenia – przywodzące na myśli samego Georgesa Saint-Pierre’a! – oraz zabójczy instynkt, gdy ofiara została naruszona, zasługiwały na najwyższe uznanie.

Ze świecą szukać w kategorii piórkowej (całym UFC?) zawodnika, który w aspektach mieszania uderzeń z obaleniami dysponowałby tak piekielną dynamiką, takim przyspieszeniem, wyczuciem czasu i dystansu, taką mocą w finalizowaniu sprowadzeń! I piszę to, pamiętając, że w tej samej dywizji walczy przecież Chad Mendes!

Mirsad Bektic wjeżdża w nogi mocnego zapaśnika, Chasa Skelly’ego, utrzymując w ekwilibrystyczny sposób pozycję dominującą. A to wcale nie najlepszy przykład zwierzęcych zapasów Bośniaka!

Zestaw umiejętności młodego przecież jeszcze Bektica wydaje się świetnie dostosowany pod boje z każdym rodzajem przeciwników – stójkowiczów może szafować zapasami, parterowców stójką oraz kontrolą z góry, a innych zapaśników mieszaniem wszystkich płaszczyzn. Jego cechy motoryczne budzą grozę, a i mentalność oraz oktagonowa inteligencja dobrze je uzupełniają.

Oczekiwania: jeśli tylko Bekticowi nie będą doskwierać kontuzje – co, niestety, nie jest takie pewne – to po kolejnym zwycięstwie, w porywach po dwóch, powinien zagościć w czołowej piętnastce kategorii piórkowej.

Honorowe wyróżnienie

Yair Rodriguez (6-1) – najbardziej kreatywnie korzystający z kopnięć zawodnik w UFC, zostawiający pod tym względem daleko w tyle Anthony’ego Pettisa. Ponadto bardzo aktywny i niebezpieczny w parterze, także – a może przede wszystkim – z pleców. Ma dopiero 23 lata i zdecydowanie widać jeszcze u niego mnóstwo młodzieńczej fantazji, która może stanowić problem w starciu ze starymi wygami, ale jeśli tylko zdoła ją odrobinę okiełznać, wtedy…

Brian Ortega (10-0, 1NC) – zjawiskowy 24-letni grappler, prawdopodobnie, obok Charlesa Oliveiry, najlepszy w dywizji. Jest w stanie odklepać każdego, a ostatnio demonstruje też postępy w stójce, co wróży mu doskonale. Dysponuje ponadto trzema innymi kluczowymi cechami – ma świetną kondycję, ogromne serce do walki oraz twardą szczękę. Dwie kolejne wygrane i witamy w czołowej piętnastce!

Zubaira Tukhugov (18-3) – 24-latek z Dagestanu trochę mnie rozczarował ostatnim występem i umiłowaniem do wkładania pełnej mocy w każde uderzenie, ale ciężkie ręce, duża siła, chwilami zaskakująca praca na nogach oraz solidny background w sambo są dobrymi prognostykami. Jeśli okiełzna mordercze żądze, którym czasami daje się ponieść w oktagonie, może zajść daleko.

Doo Ho Choi (7-0) – kolejny perspektywiczny 24-latek. Koreańczyk efektownie ubił już dwóch rywali w UFC. Dysponuje kowadłami w pięściach, przez co niemal w każdym momencie znajduje się o jedno celne uderzenie od skończenia pojedynku. Za wszelką cenę musi jednak poprawić defensywę, ewentualnie ograniczyć umiłowanie do szalonych wymian.

Więcej o jego umiejętnościach technicznych przeczytacie tutaj.

*****

Z jakim zawodnikiem kategorii piórkowej Wy wiążecie największe nadzieje?

*****

Poprzednie części cyklu:

Kategoria ciężka
Kategoria półciężka
Kategoria średnia
Kategoria półśrednia
Kategoria lekka

Powiązane artykuły

Back to top button