UFC

„W jednym Nate miał rację…” – Jorge Masvidal odpowiada na wyzwanie ze strony Nate’a Diaza

Jorge Masvidal zabrał głos na temat wyzwania, jakie po pokonaniu Anthony’ego Pettisa rzucił mu Nate Diaz.

Kompletnie zignorowawszy Conora McGregora – czym rozczarowania Irlandczyk nie potrafił ukryć – powracający do akcji po 3-letniej przerwie Nate Diaz po zwycięstwie z Anthonym Pettisem podczas sobotniej gali UFC 241 w Anaheim zaprosił w oktagonowe tany Jorge Masvidala.

Zobacz także: Nate Diaz chce walki z Jorge Masvidalem

Jorge Masvidal dał ostatnio dobrą walkę. Dobra walka.

– powiedział stocktończyk w rozmowie z Joe Roganem.

Pełen szacunek dla człowieka. Nie ma już w tej grze gangsterów. Nie ma ludzi, którzy robią to tak, jak potrzeba. Zostaliśmy tylko we dwóch, więc… To mój człowiek i wiem, że jest gangsterem, ale nie jest gangsterem z West Coast.

Dziś natomiast rozpędzony dwoma spektakularnymi nokautami – z Darrenem Tillem i Benem AskrenemGamebred po raz pierwszy zabrał głos na temat rzuconego mu przez Nate’a Diaza wyzwania.

Po tej stronie pełna gotowość.

– powiedział Jorge, grając w przywoływanego przez stocktończyka kilka razy Street Fightera.

W jednym Nate miał rację – nie jestem gangsterem z zachodniego wybrzeża. Pozdrowienia dla zachodniego wybrzeża. Mam stamtąd wiele wsparcia. Dobre klimaty.

Jestem jednak z hrabstwa Miami-Dade. Ostry zbir z południa. Ni cholery nie jestem więc żadnym gangsterem z zachodniego wybrzeża. I jestem gotowy. Gotowy, żeby to zrobić. I tak gangstersko do podchodzę do sprawy, że możemy to zrobić – pomijając 7-procentowy podatek w Kalifornii – możemy to zrobić w Kalifornii.

Masvidal zaznaczył, że od dawna jego domem jest droga – i w drodze czuje się najlepiej. Dlatego nie ma absolutnie nic przeciwko, aby wyjść do Diaza w jego rodzinnej Kalifornii.

Ziomki z Miami, nie złośćcie się na mnie, jeśli do walki nie dojdzie tutaj.

– kontynuował.

Po prostu zrobię to, co dla mnie dobre. Jesteśmy gotowy. W tej chwili negocjujemy. Dajmy fanom walkę, którą chcą obejrzeć. Dwa zamknięte w klatce psy rzucające się sobie go gardeł.

Wiecie, że mogę dostać bejsbolem i nic to dla mnie nie znaczy. I tak samo z moim rywalem. Możesz rąbnąć gościa jebanym bejsbolem w kolano, a i tak będzie na ciebie szedł. Jest to więc walka, której chcą fani i damy im ją.

Jeśli chodzi o termin potencjalnej walki, Masvidal celuje w listopad lub grudzień – najchętniej ten drugi miesiąc.

Zainteresowanie zestawieniem zdążył już wyrazić sternik UFC Dana White. Nate Diaz zaznaczył jednak, że do walki wyjdzie wyłącznie wówczas, jeśli UFC podejdzie do tematu odpowiednio, w nieszczególnie zawoalowany sposób dając do zrozumienia, że pieniądze muszą się zgadzać.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button