UFC

Trener: „Brak ścinania wagi przed pierwszą walką był błędem”

Trener Conora McGregora, John Kavanagh, opowiada o błędach popełnionych przed pierwszą walkę z Natem Diazem i zmianach, jakie poczyniono przed rewanżem na UFC 202.

Przed galą UFC 196 trener Conora McGregora John Kavanagh przekonywał, że jego podopieczny będzie w wybornej formie, ponieważ tym razem nie będzie musiał ścinać wagi. Jak pamiętamy, Irlandczyk zmierzył się z Natem Diazem w limicie kategorii półśredniej.

Widzieliście Conora na sałatkach… teraz zobaczycie, jak wygląda na stekach.

– twierdził Kavanagh, przekonując, że walka nie wyjdzie za pierwszą rundę.

Nic z tego jednak nie wyszło – McGregor odklepał w drugiej rundzie.

Przed zaplanowanym na galę UFC 202 rewanżem Kavanagh przyznaje, że podejście do pierwszego starcia ze stocktończykiem było błędne.

Brak konieczności ścinania wagi przed walką z Diazem miało być pomocne, ale patrząc na to z perspektywy czasu, było przeszkodą.

– napisał Kavanagh w swojej książce Win or Learn, której fragment opublikowano na The42.ie.

Ścinanie wagi nie jest może wielką przyjemnością, ale przypomina ci, że przygotowujesz się do walki. Pozwala skupić umysł i zawsze było ogromną częścią tego, co robimy. Brak tego rytuału był po prostu dziwny. Doprowadził nasze umysły do nietypowego stanu. Rutyna, którą wypracowaliśmy, nagle zniknęła. Konieczność ścinania wagi pozwala skupić się zawodnikowi i przypomina mu o walce na horyzoncie. Jeśli człowiek głoduje, znajduje się w trybie przetrwania. Umysł jest skoncentrowany i pobudza drapieżny fragment mózgu. Gdy Conor ścina wagę, patrzy na swojego rywala jak na przeszkodę w drodze po posiłek. To pierwotne. Z drugiej strony, jeśli zjadłeś smaczny obiad, wszystkim czego chcesz, jest relaks przed telewizorem. Ogień w twoim brzuchu jest zastąpiony przez jedzenie. Bycie najedzonym nie sprzyja utrzymywaniu ostrego umysłu.

Podobnie jak zdążył już zapowiedzieć sam zawodnik, tak i teraz Kavanagh potwierdza, że McGregor wyjdzie do walki z Diazem lżejszy.

Nawet w nadchodzącej walce w kategorii półśredniej Conor będzie na ścisłej diecie. Zrozumieliśmy, że to ważny element przygotowań, więc spodziewajcie się, że wniesie na wagę około 165 funtów. Żadnych serników tym razem! Tylko pożywienie, które pomoże w występie.

Trener wskazał też inne elementy, które nie zagrały w pierwszej walce.

Zostały popełnione błędy i jako trener, biorę je na siebie. Powinniśmy byli wylecieć wcześniej. Powinniśmy byli zachować ten sam poziom drobiazgowych przygotowań i ducha rywalizacji, do którego byliśmy przyzwyczajeni. Nie będziemy pchać się teraz na pustynię, bujać się w krzykliwych samochodach i opierdalać się. No, może nadal będą ładne samochody, ale wszystko, co może negatywnie wpłynąć na nasze standardowe przygotowania zostanie wyeliminowane. Tak być musi i tak będzie, bo nikt inny nie podchodzi do Conora bardziej krytycznie niż on sam.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button