UFC

Travis Browne nie ma litości dla Derricka Lewisa: „Baw się dobrze podczas wesela”

Travis Browne nie miał litości dla Derricka Lewisa po porażce tego ostatniego z Markiem Huntem podczas UFC Fight Night 110.

Derrick Lewis nie miał litości dla Travisa Browne, gdy zmierzyli się w lutym tego roku podczas gali UFC Fight Night 105. Pomijając sam przebieg pojedynku, w którym karty rozdawał Hawajczyk, ciężko jednak ostatecznie znokautowany, to – jak się teraz okazuje – Hapę bardzo zabolały słowa Czarnej Bestii, który w licznych wywiadach chętnie opowiadał wówczas, że Browne bił swoją byłą żonę, co porównywał z przemocą, jakiej doświadczała jego własna matka ze strony ojca, gdy był mały. Całą tę narrację uzupełniał jednocześnie niezbyt wyszukanymi żartami pod adresem obecnej partnerki Browne’a, Rondy Rousey. Nie ukrywał też zadowolenia z powodu późnego przerwania tamtej walki.

Teraz jednak nastał czas rewanżu – przynajmniej medialnego. Po tym bowiem jak Lewis po słabym występie przegrał przez techniczny nokaut z Markiem Huntem podczas gali UFC Fight Night 110 w nowozelandzkim Auckland, Browne zabrał głos.

Mark Hunt rozbija Derricka Lewisa w walce wieczoru UFC FN 110 – video

https://www.instagram.com/p/BVMGiLfByiC/

Mówisz, że masz najwięcej serca w dywizji ciężkiej, ale właśnie widziałem, jak się poddajesz. Powinieneś przejść na emeryturę… Opowiadałeś o mnie kłamliwe rzeczy, które dotknęły moją rodzinę. Żadna kobieta nie powinna doświadczyć tego, czego doświadczyła twoja mama. Pani Lewis, wyrazy współczucia. Mam nadzieję, że twoja rodzina nie jest dotknięta przez fałszywe oskarżenia czy kłamstwa – tak jak była moja, nawet, pomimo tego że do mojej rodziny nie podchodziłeś podobnie. Życzę wszystkiego najlepszego twoim dzieciom i twojej żonie. Baw się dobrze na weselu na wyspach, Mój Dom jest rajem na ziemi. Wszystkiego najlepszego.

Wiemy, że nie masz serca, ale może masz jaja… Jestem gotowy na powtórkę.




Nie wiadomo jednak, czy rewanż jest możliwy. Po trzech z rzędu porażkach Travis Browne w starciu z Alexey’em Oleinikiem podczas lipcowej gali UFC 213 będzie najprawdopodobniej walczył o pozostanie w szeregach amerykańskiego giganta.

Z drugiej natomiast strony, Lewis po porażce z Huntem, która przerwała jego serię sześciu zwycięstw, zapowiedział, że prawdopodobnie była to jego ostatnia walka w karierze.

*****

UFC Fight Night 110 – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button