Polskie MMAUFC

„Jest teraz groźniejszy w tym obszarze” – Marcin Tybura o transformacji cięższego o 10 kilogramów Alexandra Volkova

Marcin Tybura opowiedział o założeniach taktycznych na walkę z Alexandrem Volkovem na UFC 267 oraz nabraniu przez Rosjanina 10 kilogramów.




Marcin Tybura wierzy, że pokonując w sobotę Alexandra Volkova podczas gali UFC 267 w Abu Zabi i odnosząc tym samym szóstą wiktorię z rzędu, utoruje sobie drogę do eliminatora do walki o pas mistrzowski wagi ciężkiej.

– Od początku uważałem, że to zestawienie jest dla mnie najkorzystniejsze ze względu na to, że wtedy (Volkov) był wolny – powiedział Tybur w rozmowie z Patrykiem Prokulskim z TVP Sport. – Był też piąty w rankingu, czyli najwyżej spośród rywali, jakich mogłem dostać teraz. Przeciwnik jest trudny, ale też nagroda jest duża.




– Z moich ostatnich rywali jest najbardziej wymagający. Ma te wygrane najpewniejsze. Wiadomo, że przegrywał z czołówką, ale nie miał takich pojedynków-niespodzianek – na zasadzie, że słabsza forma. Po prostu się odbijał od pewnego poziomu.

– Ja też swego czasu musiałem się odbić, ale teraz liczę, że to moje odbicie nie nastąpi. Teraz to ja jestem na fali wznoszącej.

Jak twierdzi, renesans formy – bo po czterech porażkach w pięciu występach w latach 2017-2019 uniejowianin wygrał wspomniane pięć walk z rzędu – zawdzięcza zmianie mentalnej. A w tej ważną rolę odegrał trener Andrzej Kościelski z Ankosu MMA, ze współpracy z którym Tybur jest niezwykle zadowolony.

Nasz zawodnik nie jest natomiast bukmacherskim faworytem w starciu z Alexandrem Volkovem. Rosjanin to sprawny kickbokser, który może pochwalić się kapitalnymi warunkami fizycznymi, z których – jak podkreśla Polak – potrafi robić solidny użytek.



– Widzę jego opuszczoną przednią rękę – powiedział. – Myślę, że może to mieć związek z tym, że chce być gotowy na próby sprowadzeń. Może. Nie wiem, z czym to się wiąże.

– Zdarza mu się mieć problemy z dystansem, ale na pewno wykorzystuje go lepiej niż Stefan Struve, z którym miałem okazję walczyć – a jest jeszcze dużo wyższy od Alexandra Volkova. Myślę więc, że ten jego długi zasięg może sprawić problem. Mam jednak swoje myki, żeby przejść ten dystans, żeby trafiać z tego dystansu. Nie będę też ukrywał, że założenia zapaśnicze też są.

Nasz zawodnik podkreślał, że podczas obozu przygotowawczego mocno pracował nad tym, aby tym razem nie przespać pierwszych minut walki. Zdarzało mu się bowiem w ostatnich, że w pierwszych rundach inkasował sporo uderzeń, wpadając w poważne tarapaty.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Tybur nie ukrywa, że w starciu z Rosjaninem ważną rolę odegrać mogą zapasy, choć z pewną rezerwą podchodzi do wyciągania daleko idących wniosków z zapaśniczej porażki Drago z Curtisem Blaydesem.

– Nie jestem typowym zapaśnikiem – podkreślił podczas środowej konferencji prasowej. – Nigdy nie zajmowałem się zapasami zawodowo, więc moja gra zapaśnicza polega bardziej na tym, żeby zaciągać na głębszą wodę w stójce i wtedy poszukać obalenia.

– Nie skupiam się więc na tym, żeby tam wejść i od razu obalać. Chcę zobaczyć, na co go stać w stójce i dopiero później zmienić moją grę, jeśli będzie to konieczne. Teraz więc wyobrażam sobie, że będzie szalona walka. Wypłyniemy na głęboką wodę i zobaczymy, kto ma lepszą kondycję.

W ostatnich trzech latach Alexander Volkov przeszedł sporą transformacją wagową, nabierając aż dziesięć kilogramów. Dziś wypełnia limit wagi ciężkiej.

Zapytany, którą wersję Rosjanina uważa za groźniejszą, Marcin zawahał się.




– Trudno ocenić – powiedział. – Najlepiej poczuć na własnej skórze, na co stać twojego rywala. Nie wiem, jaki był powód nabrania tak dużej wagi.

– To czyni go odrobinę groźniejszym w obszarze zapaśniczo-parterowym, a jednocześnie odrobinę wolniejszym w stójce. Nigdy jednak nie wiadomo. Mogę powiedzieć po walce.

Oba wywiady poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Analizy przed UFC 267

Analiza walki Błachowicz vs. Teixeira
Analiza walki Oleksiejczuk vs. Gamzatov


Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button