Polskie MMAUFC

Jan Błachowicz: „Zostaję, będzie walka”

Pomimo słabej ostatnio serii czołowy polski półciężki Jan Błachowicz otrzyma jeszcze jedną szansę występu pod banderą UFC.

Gdy 8 kwietnia w Buffalo podczas gali UFC 210 Bruce Buffer ogłaszał większościowe zwycięstwo Patricka Cumminsa z Janem Błachowiczem, wydawało się, że przygoda Polaka z amerykańskim gigantem mogła dobiec właśnie końca.

Dla Cieszyńskiego Księcia porażka z Durkinem była bowiem drugą z rzędu i czwartą w ostatnich pięciu pojedynkach – i choć wyjście na tarczy z walk z zawodnikami pokroju Jimiego Manuwy czy Alexandra Gustafssona wstydu nie przynosi, to nie można było wykluczyć, że UFC nie będzie już zainteresowane dalszymi usługami Polaka.

Nic takiego jednak się nie stało. Błachowicz ogłosił w rozmowie z Andrzejem Janiszem w Polskim Radio 24, że nadal będzie walczył dla Dany White’a i spółki.

Zostaję, walka będzie.

– powiedział Błachowicz.

Jeśli nawet – oby nie i długo, długo nie – by mnie zwolniono z UFC, to jest dużo innych możliwości. Walczył będę jeszcze przez parę lat.




Uczestnicząca w programie menadżer cieszynianina Dorota Jurkowska przyznała, że jak najbardziej liczyła się z możliwością zwolnienia Błachowicza.

Tym, co sprawiło mi dużą przyjemność, było to, jak Jan jest postrzegany w ogóle w Stanach, w UFC, w samej organizacji przez ludzi tam pracujących. Jest tam bardzo cenionym zawodnikiem.

– powiedziała Jurkowska.

W Polsce niestety fala hejtu jak zwykle się musiała wylać, bo niestety jesteśmy kibicami tylko i wyłącznie sukcesu.

Obecnie jednak polskiego półciężkiego czeka dłuższa przerwa z uwagi na uraz kciuka, którego operował w zeszłym tygodniu. Ma już jednak wstępnie zarysowane plany powrotne.

Najpierw muszę zaleczyć kciuka, czyli doktor powiedział, że do 100-procentowej sprawności potrzeba około trzech miesięcy.

– powiedział 34-letni zawodnik.

I coś tak czuję, że… w październiku jest gala UFC w Polsce. Czuję tak po kościach, że to tam będzie walka, ale jeszcze 100-procentowego potwierdzenia, pewności nie mam. Wszystko się okaże, jak wyślę maila do UFC, że jestem zdrowy, że za dwa miesiące mogę podjąć wyzwanie, jakie mają plany na mnie.

Nadwiślańska gala UFC Fight Night odbędzie się 21 października w gdańskiej Ergo Arenie.

*****

Sierpem #54 – Jan Błachowicz zamęczony w Buffalo

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button