UFC

Wyniki UFC Londyn: Claudio Silva po szalonej walce poddał Danny’ego Robertsa – VIDEO

Claudio Silva wykorzystał parterowy optymizm Danny’ego Robertsa, zwyciężając przez poddanie w trzeciej rundzie.

Claudio Silva (13-1) miał sporo problemów z Dannym Robertsem (16-4), ale ostatecznie poddał Brytyjczyka w połowie trzeciej rundy podczas gali UFC on ESPN+ 5 w Londynie.




Poszukujący od razu obalenia Silva rozpoczął agresywniej, dosięgając żwawo hasającego po oktagonie Robertsa kilkoma kopnięciami i ciosami. W końcu Brytyjczyk poszukał swojej szansy, wdając się w ostrą wymianę – i zainkasował soczystego sierpa. Brazylijczyk wykorzystał okazję, aby skrócić dystans – i dopiął swego, kładąc rywala na plecach. Tam z czasem utorował sobie drogę do półgardy, potem do dosiadu, ostatecznie kończąc w pozycji bocznej. Silva ponownie przedarł się do dosiadu, tam atakując ciasnym trójkątem rękami. Wydawało się, że kwestią czasu jest, zanim Roberts odklepie – ale Brytyjczyk przetrwał i przetoczył rywala, w ostatnich sekundach rozpuszczając jeszcze uderzenia z góry.

Już na otwarcie rundy drugiej Roberts soczystym sierpem zaskoczył Silvą, mocno nim wstrząsając.

Poczuł krew, ale próbował zachować spokój i ustawić sobie rywala pod rozstrzygające uderzenie. Brazylijczyk poszedł jednak po obalenie i choć pierwszą próbę Roberts wybronił, to przed ponowieniem okazał się bezradny – i skończył na plecach. Tam Silva ponownie utorował sobie drogę do trójkąta rękami, ale Roberts znów przetrwał, odwracając pozycję. Walka przeniosła się na nogi, gdzie Brytyjczyk zdzielił rywala soczystą kombinacją, ale wpadł w klincz. Uwolnił się jednak, potem potężną bombą wstrząsając Brazylijczykiem. Ponownie jednak nie utrzymał dystansu, wpadając w klincz – i kończąc z rywalem za plecami. Silva w kotłowaninie zaatakował trójkątem z pleców, ale Roberts wykaraskał się i na koniec rozpuścił ręce.

Pierwsza akcja rundy trzeciej – kapitalne kombo Robertsa! Silva na miękkich nogach, ale Brytyjczyk… obala go! Z góry rozbija Brazylijczyka uderzeniami, ale reprezentant Kraju Kawy pozostaje cały czas groźny, kręcąc się z pleców jak zły. Szalony Roberts ani myślał wracać na nogi, choć Silva postraszył go skrętówką. I w końcu się doigrał – Brazylijczyk złapał ciasną balachę i choć Brytyjczyk próbował go rozbijać, uciekać, to w końcu poddał walkę werbalnie – przynajmniej zdaniem sędziego, bo sam zdawał się mieć inne zdanie.

Dla Claudio Silvy jest to już czwarte zwycięstwo z rzędu, którym przerywa serię dwóch wiktorii Danny’ego Robertsa. Brytyjczyk po walce przyznał, że „być może krzyknąłem, bo bolało, ale nie byłem skończony”.

*****

UFC Londyn: Till vs. Masvidal – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button