KSWPolskie MMA

Wymowny wpis pogromcy Phila De Friesa sprzed dekady! Czy to kowadłoręki Amerykanin będzie rywalem Brytyjczyka na KSW 79?

Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że poznaliśmy przeciwnika dla Phila De Friesa na okoliczność czeskiej gali KSW 79.




Kilka tygodni temu zapowiedziano powrót mistrza kategorii ciężkiej KSW Phila De Friesa na okoliczność lutowej gali KSW 79, która odbędzie się 25 lutego w Libercu.

Brytyjczyk od kilku lat robi prawdziwą furorę nad Wisłą, pustosząc nadwiślańską scenę wagi ciężkiej. Wygrał pod sztandarem polskiego giganta wszystkie osiem walk, jakie stoczył w jego klatce – w tym sześć przed czasem – aż siedmiokrotnie broniąc tytuł mistrzowski.




Do ósmej obrony stanie podczas wspomnianego debiutu KSW w Czechach. Z kim przyjdzie mu się zmierzyć? Tego oficjalniej jeszcze nie wiadomo, bo organizatorzy nie ogłosili nazwiska jego przeciwnika. Jednak w przestrzeni medialnej od kilku tygodni huczy o jednym konkretnym nazwisku, której jest rzekomo przymierzane do Brytyjczyka – chodzi o Todda Duffeego.

Obu zawodników łączy krótka, nieco ponad 2-minutowa oktagonowa znajomość. W 2012 roku skrzyżowali bowiem rękawice pod flagą UFC. Amerykanin znokautował wówczas Phila De Friesa w 124 sekundy.

Czy rzeczywiście coś może być na rzeczy z brytyjsko-amerykańskim rewanżem? Otóż, na scenariusz taki wskazywać może komentarz, jaki przedwczoraj Duffee opublikował na profilu KSW na Instagramie. Organizatorzy zapytali, kto powinien stanąć w szranki z De Friesem i właśnie Duffee wyraził na takie starcie gotowość. Przypadek?



Prześladowany w ostatnich latach przez kontuzje Amerykanin nie był widziany w glorii zwycięzcy od 2014 roku, gdy w 33 sekundy zdemolował Anthony’ego Hamiltona. Rok później został natomiast ciężko znokautowany przez Franka Mira, następnie nie walcząc przez cztery lata. Do oktagonu UFC powrócił w 2019 roku, ale jego pojedynek z Jeffem Hughesem – szalona bijatyka – zakończył się wynikiem no contest. Duffee nie wrócił bowiem do walki po zainkasowaniu przypadkowego palca w oko.




37-letni obecnie Duffee legitymuje się bilansem 9-3. Wszystkie zwycięstwa odniósł przez nokauty, w tym osiem w pierwszej rundzie. Jego bilans w UFC wynosi 3-2.

Phil De Fries ostatni pojedynek stoczył we wrześniu zeszłego roku, poddając w pierwszej rundzie Ricardom Prasela.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button