Polskie MMAUFC

„Wygląda, jakby pas został rzucony do piaskownicy – i dzieci się cieszą i dzielą” – Joanna Jędrzejczyk o sytuacji w 115 funtach

Zasiadająca swego czasu na tronie mistrzowskim wagi słomkowej Joanna Jędrzejczyk zabrała głos na tematu sytuacji w dywizji.

O następnej walce byłej mistrzyni kategorii słomkowej Joanny Jędrzejczyk póki co cicho, ale w rozmowie z Onet.pl przebywająca nadal w Polsce olsztynianka w nieszczególnie zawoalowany sposób zasygnalizowała, że niebawem wraca do American Top Team, aby rozpocząć 5-tygodniowy obóz przygotowawczy przed kolejnym starciem.

Zobacz także: Daniel Cormier w szoku po skandalu w walce Głowacki vs. Briedis

Rzecz jednak w tym, że polska zawodniczka konsekwentnie podkreśla, iż interesuje ją wyłącznie potyczka mistrzowska, a tymczasem mistrzyni kategorii słomowej Jessica Andrade ma już oficjalnie zapowiedzianą pierwszą obronę, do której podejdzie 31 sierpnia w Chinach naprzeciwko Weili Zhang. Jak zatem mają się do tego sugestie Jędrzejczyk, iż niebawem rozpocznie obóz przygotowawczy? Nie wiadomo.

Wygląda natomiast na to, że ostatnią zmianę na szczycie – Rose Namajunas została zdetronizowana przez wspomnianą Jessicę Andrade – Joanna Jędrzejczyk traktuje w kategoriach swego rodzaju potwierdzenia swojego dominującego przez lata statusu i jednocześnie prztyczka w nos dla nienawistników. Na to przynajmniej wskazywać może poniższa wypowiedź.

Zdobyłam pas w marcu 2014 i dzierżyłam ten pas przez prawie trzy lata. Miałam pięć udanych obron.

– powiedziała Jędrzejczyk.

I ok, przegrałam z Rose Namajunas. Wygrała ze mną w widowiskowy sposób. Wygrała tę drugą walkę rewanżową, bardzo bliską. Ale przychodzi kolejna laska i ona przegrywa. I ludzie próbują podważyć to moje legacy, tę moją karierę? A tak naprawdę to wygląda, jakby ten pas został teraz rzucony do piaskownicy – i dzieci się cieszą i się tym dzielą. No, musiałam to powiedzieć.

To mnie zabija, bo naprawdę straciła dużo potu, krwi i łez, aby wygrać ten pas. I to tylko pokazuje, że to nie jest łatwe – bycie mistrzynią UFC i tym bardziej obrona tego tytułu przez prawie trzy lata. Jestem jednak strasznie zmotywowana i muszę się uzbroić cierpliwość. I proszę o to ludzi. To przyjdzie w końcu. To przyjdzie. Winning is coming.




Kilka dni temu rozpędzona pięcioma zwycięstwami z rzędu Tatiana Suarez zdradziła, iż otrzymała propozycję walki na sierpień, ale z uwagi na problemy zdrowotne po starciu z Niną Ansaroff zmuszona była ją odrzucić. Nie wiadomo jednak, jaką rywalkę jej zaproponowano, ale zdaniem wielu sportowy sens miałaby tylko konfrontacja z Michelle Waterson albo własnie Joanną Jędrzejczyk.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Komentarze: 4

  1. Pas aby mógł mieć swoją wartość, musi być zdobyty drogą eliminacji najlepszych zawodników.
    Aśka z Conorem by chcieli to wszystko pominąć, ale wtedy taki pas traci na wartości i robi się szambo jak w boksie.
    Niech wygra z trzy walki z topowymi zawodniczkami i wtedy trzymam kciuki.

Dodaj komentarz

Back to top button