KSWPolskie MMATechnika MMA

(VIDEO) La Parnassa – Salahdine Parnasse zaprezentował swoją firmową technikę

Mistrz wagi piórkowej KSW Salahdine Parnasse pokazał i krótko omówił jedną ze swoich ulubionych technik służących przenoszeniu walki do parteru.




Gdy w 2017 roku dołączał do KSW, Salahdine Parnasse był postrzegany przede wszystkim jako uderzacz. Na przestrzeni ostatnich lat Francuz mocno się jednak rozwinął, mocno poprawiając też jej elementy klinczerskie, zapaśnicze i parterowe.




I właśnie jedną ze swoich technik zapaśniczych – bardzo oryginalną – Salahdine Parnasse zaprezentował na najnowszym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Na czym ona polega? Otóż, po zajściu rywalowi za plecy w stójce i złapaniu klamry Francuz siada, jednocześnie podcinając z tyłu obie nogi przeciwnika i tym samym zaciągając go do parteru. Akcjami takimi popisał się między innymi w walkach z Marcinem Wrzoskiem oraz szczególnie Filipem Pejiciem, którego po takim właśnie wycięciu później poddał.

Jak rzeczona technika wygląda na treningu i w praktyce?



Salahdine Parnasse wygrał siedem z dotychczasowych ośmiu walk pod sztandarem KSW, jedynej porażki doznając z rąk Daniela Torresa. Niepowodzenie to powetował sobie w grudniu zeszłego roku, w rewanżowym starciu pokonując Brazylijczyka na punkty i tym samym odzyskując tytuł mistrzowski w kategorii piórkowej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

24-latek nie ma póki co żadnej zaplanowanej walki. Haruje natomiast medialnie jak zły, aby w kolejnym występie stanąć naprzeciwko mistrza kategorii lekkiej Mariana Ziółkowskiego. Jego celem jest bowiem drugi tytuł mistrzowski.




Golden Boy również takowym zestawieniem jest ze wszech miar zainteresowany, preferując walkę z Francuzem ponad starcie z Sebastianem Rajewskim czy rewanżem z Borysem Mańkowskim.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button