UFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC FN: Makhachev vs. Moises

Analizy najciekawszych walk sobotniej gali UFC FN: Makhachev vs. Moises oraz typowanie całej rozpiski.

Gala rozpocznie się w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 01:00 czasu polskiego w aplikacji UFC Fight Pass oraz na eFortuna.pl. Transmisja z karty głównej od 04:00 na Polsat Sport, UFC Fight Pass oraz eFortuna.pl.

Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

145 lb: Billy Quarantillo (15-3) vs. Gabriel Benitez (22-8)

Kursy bukmacherskie: Billy Quarantillo vs. Gabriel Benitez 2.41 – 1.50

Bartłomiej Stachura: Billy Quarantillo to twardy, charakterny zawodnik, który lubi wywierać presję. Rzecz jednak w tym, że jeśli zmuszony jest do szermierki na pięści i kopnięcia, miewa problemy, bo w tym elemencie gigantem zdecydowanie nie jest. Ba! Pomimo iż czasami potrafi popisać się jakąś ładną kontrą, to chwilami jego defensywa stójkowa woła o pomstę do nieba.

Gabriel Benitez bierze co prawdę tę walkę w zastępstwie za Herberta Burnsa, ale na przygotowania miał ponad miesiąc, więc nie spodziewam się, aby wpłynęło to jakkolwiek na jego formę.

Amerykanin poszuka tutaj z pewnością klinczu, zapasów, parteru. Wymienianie uderzeń – szczególnie kopnięć! – z kopiącym jak koń Meksykaninem będzie niezwykle ryzykowne. Pytanie zatem sprowadza się do tego, czy Benitez będzie w stanie utrzymać walkę w dystansie wystarczająco długo, aby ustrzelić albo wypunktować Amerykanina?

Otóż, na pewno jego sprzymierzeńcem nie będzie tutaj mały oktagon, w którym odbędzie się walka. Z drugiej jednak strony, czasy gdy Benitez był regularnie obalany przez Barzolę, odeszły dawno w zapomnienie. Dzisiaj Meksykanin jest znacznie sprawniejszy pod kątem defensywy zapaśniczej, a to nie zwiastuje Quarantillo łatwej przeprawy. Kontrola dystansu, ciosy proste – także w kontrze – i atomowe kopnięcia zaprowadzą Beniteza do zwycięstwa.

Zwycięzca: Gabriel Benitez przez decyzję

185 lb: Rodolfo Vieira (7-1) vs. Dustin Stoltzfus (13-2)

Kursy bukmacherskie: Rodolfo Vieira vs. Dustin Stoltzfus 1.45 – 2.55

Bartłomiej Stachura: Dustin Stolzfus nie wyróżnia się w żadnym w zasadzie elemencie. Trochę stójki, trochę parteru. Idealny wręcz przeciwnik dla Rodolfo Vieiry na odbudowanie się – szczególnie że ostatnio został zdominowany zapaśniczo przez znacznie słabszego od Brazylijczyka grapplera Kyle’a Daukausa.

Pytanie brzmi natomiast – co stanie się z Vieirą, jeśli nie zdoła poddać Niemca w pierwszej rundzie? Ile paliwa w baku zostanie mu na drugą? A na trzecią? Jeśli Brazylijczyk nie okiełzna nieco swoich morderczych żądzy – przede wszystkim w obszarze stójkowym i zapaśniczym – które ekspresowo drenują jego zasoby kondycyjne, możemy mieć tutaj powtórkę z rozrywki.

Szczerze wątpię jednak, aby do tego doszło. Defensywa zapaśnicza Stoltzfusa wybitna nie jest, a w razie problemów z położeniem rywala na plecach Vieira może spróbować też wciągnąć go do gardy czy wkręcić mu się w nogę. Brazylijczyk wygra przez poddanie w rundzie pierwszej, choć nie wykluczam też nokautu na skutek uderzeń z góry.

Zwycięzca: Rodolfo Vieira przez poddanie

155 lb: Mateusz Gamrot (18-1) vs. Jeremy Stephens (28-18)

Kursy bukmacherskie: Mateusz Gamrot vs. Jeremy Stephens 1.40 – 2.73

Bartłomiej Stachura: do szczegółowej analizy pojedynku i typu na zwycięzcę zapraszam – tutaj.

Zwycięzca: Mateusz Gamrot przez decyzję

135 lb: Miesha Tate (18-7) vs. Marion Reneau (9-7-1)

Kursy bukmacherskie: Miesha Tate vs. Marion Reneau 1.70 – 2.03

Bartłomiej Stachura: Z jednej strony mamy Mieshę Tate, która powraca po prawie 5-letniej przerwie. Z drugiej natomiast liczącą sobie aż 44 wiosny – starszą od rywalki o dekadę – Marion Reneau. Innymi słowy, próby prognozy wyniku tej walki obarczone są poważnym ryzykiem.

Obie zawodniczki to przede wszystkim grapplerki. Bez najmniejszego przekonania postawię na Tate – a to z uwagi na fatalną ostatnio serię czterech porażek Reneau. Nawet mi jednak brew nie drgnie, jeśli w walce na chwyty to Marion wypadnie lepiej, kończąc zawody z tarczą.

Zwycięzca: Miesha Tate przez decyzję

155 lb: Islam Makhachev (19-1) vs. Thiago Moises (15-4)

Kursy bukmacherskie: Islam Makhachev vs. Thiago Moises 1.12 – 5.31

Bartłomiej Stachura: Thiago Moises rozwija się z walki na walkę, niemal w niczym nie przypominając już bojaźliwego zawodnika z czasów pierwszych występów pod sztandarem UFC. Do tej walki 26-latek wyjdzie prawdopodobnie w życiowej formie. Warto zaznaczyć też, że nie ma tutaj nic do stracenia – wszak wszyscy gremialnie go skreślają.

Moises bardzo mocno rozwinął się pod kątem stójkowym, gdzie uwagę zwracają szczególnie śliczne kontuderzenia, jakimi ostatnio smagał Alexandra Hernandeza. Islam Makhachev gigantem w obszarze kickbokserskim natomiast nie jest – dość powiedzieć, że zainkasował kilka bomb od Armana Tsarukyana, a nawet Davi Ramos był raz w stanie mocno nim wstrząsnąć. Jeśli natomiast dodać do tego wszystkiego sprawny parter Brazylijczyka – ma czarny pas BJJ – to dziwić może tak wysoki kurs na jego zwycięstwo.

Przyznam jednak szczerze, że mnie nieszczególnie dziwi. O ile szermierka na pięści i kopnięcia może być odrobinę ryzykowna dla Dagestańczyka, to absolutnie nie wykluczam scenariusza, w którym jest w niej sprawniejszy. Walcząc z odwrotnej pozycji, umiejętnie miesza proste z sierpami i kopnięciami na wszystkich wysokościach, będąc bardzo odpowiedzialnym w defensywie – a do tego wszystkiego wplata obalenia, które oczywiście pomagają mu też w stójce.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Thiago Moisesa po dwa razy obalali Bobby Green i Kurt Holobaugh, a aż cztery razy Beneil Dariush. Co prawda minęło od tych walk trochę czasu, ale Dagestańczyk to o klasę lepszy zapaśnik od całej trójki. Mam poważne wątpliwości, czy Moises będzie w stanie bronić się przed przebogatym arsenałem obaleń Makhacheva. Nie sądzę też, aby był w stanie wyczarować cokolwiek z pleców – wszak niedawno Islam zneutralizował z góry Ramosa, a zatem znacznie mocniejszego speca od BJJ aniżeli Moises.

Kompletnie jednak reprezentanta ATT nie skreślam. A nuż trafi jakąś kontrę albo jedna złapie instynktowne poddanie? Natomiast trudno nie widzieć tutaj Islama Makhacheva – zawodnika z poukładaną stójką, morderczymi zapasami oraz demoralizującą pracą z góry – w roli wyraźnego faworyta.

Zwycięzca: Islam Makhachev przez decyzję

PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.
Makhachev - Moises
1.12 - 5.31

Makhachev
Reneau - Tate
2.03 - 1.70

Tate
Gamrot - Stephens
1.67 - 2.20

Gamrot
Vieira - Stoltzfus
1.45 - 2.55

Vieira
Quarantillo - Benitez
2.41 - 1.50

Benitez
dos Santos - Johns
2.41 - 1.50

Johns
Figueiredo - Gordon
1.30 - 3.21

Figueiredo
Ferreira - Baudot
1.25 - 3.56

Ferreira
Taha - Morozov
1.60 - 2.19

Taha
Lemos - Ruiz
1.18 - 4.28

Lemos
Rodriguez - Parsons
1.33 - 3.04

Rodriguez
Ostatnia gala10-2
Łącznie2137-1188
Poprawne64,27 %

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Historia zatacza koło – analiza klęski Conora McGregora

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button