KSWPolskie MMA

„To jego jedyne atuty” – Mateusz Gamrot wróży Marcinowi Wrzoskowi „ciężki wjeb” w walce z Borysem Mańkowskim

Mateusz Gamrot podjął się wytypowania potencjalnego pojedynku Borysa Mańkowskiego z Marcinem Wrzoskiem, którzy ostatnio darli ze sobą koty.

Od tygodnia iskrzy na linii Marcin WrzosekBorys Mańkowski. Medialną szermierkę zapoczątkował Polski Zombie, który stwierdził, że Diabeł Tasmański powinien skupić się już na You Tubie, walkę w klatce zostawiając prawdziwym zawodnikom.

W odpowiedzi poznaniak w ostrych słowach wypomniał mu, że sam wpycha się drzwiami i oknami do świata mediów, a to próbując swojego szczęścia na You Tube, a to występując w serialu „Pierwsza miłość”.

Po kilku dniach zawieszenia broni – czy może zwierania szeregów? – Wrzosek opublikował nagranie, w którym odpowiedział na zarzuty Mańkowskiego, nie zostawiając na nim suchej nitki. Sugerował, że były mistrz wagi półśredniej KSW dla pieniędzy zrobiłby wszystko i jest „chorągiewą”.

Jednak w wirtualnej konfrontacji między oboma zawodnikami, do jakiej doszło w programie MMAgazyn, doszło do zakopania topora wojennego. Obaj zawodnicy pozostali co prawda przy swoim zdaniu, ale dało się wyczuć pojednawcze intencje z obu stron.

Tymczasem o konflikt Borysa Mańkowskiego z Marcinem Wrzoskiem w najnowszej odsłonie programu Oktagon Live zapytano podwójnego mistrza KSW oraz przyjaciela i sparingpartnera Diabła Tasmańskiego, Mateusza Gamrota.

– Myślę, że granica już została delikatnie przekroczona – powiedział Gamer. – Delikatny wjeb się szykuje.

– Mnie się wydaje, że jest to teraz zbyt mocno rozdmuchane. Walki nie ma. Marcin też w pewnym momencie przekroczył niepotrzebnie granicę, bo gdzieś to się utrzymywało, ale później go poniosła fantazja.

Do walki Borysa Mańkowskiego z Marcinem Wrzoskiem miało dojść w pierwszym półroczu 2020 roku, najprawdopodobniej przy okazji gali KSW 54. Bydgoszczanin od pewnego czasu publicznie garnie się jednak do pojedynku z Artemem Lobovem, uważając Rosjanina za ciekawszego rywala.

Gdyby jednak doszło do walki Mańkowski vs. Wrzosek, jak wytypowałby ją Gamrot?

– Sfinalizuje się to w klatce – powiedział Mateusz. – Moim skromnym zdaniem będzie ciężki wjeb przed czasem, bo jedyne atuty, jakie ma Marcin, to twarda głowa i że się pcha do przodu. Poza tym nie widzę czegoś lepszego, czym mógłby zaskoczyć Borysa. Będzie więc gra do jednej bramki.

– Najchętniej to bym to zobaczył w tym tygodniu, bo jak już się przekrzykiwać, to zróbmy to od razu. A patrząc na formę Marcina…

Cały wywiad poniżej:

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

„W klatce znaczy zero” – Khabib Nurmagomedov odpowiada na komentarz Conora McGregora

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button