UFC

Thiago Santos omówił i wytypował zwycięzcę w walce Jana Błachowicza z Gloverem Teixeirą

Były pretendent do złota wagi półciężkiej UFC Thiago Santos podjął się wytypowania walki mistrzowskiej walki Jana Błachowicza z Gloverem Teixeirą.

Pokonawszy w marcu kingpina wagi średniej Israela Adesanyę, do drugiej obronie tytułu mistrzowskiego kategorii półciężkiej Jan Błachowicz stanie 4 września, w ramach gali UFC 266 krzyżując pięści z Gloverem Teixeirą.

Obaj zawodnicy stoczyli w przeszłości wiele korespondencyjnych pojedynków, aż ośmiokrotnie mierząc się z tymi samymi rywalami.

Obaj pokonali Nikitę Krylova, Jareda Cannoniera i Daniela Taberę. Polak dwukrotnie mierzył się z Coreyem Andersonem i Thierrym Sokoudjou, najpierw przegrywając, później zwyciężając – z kolei Brazylijczyk przegrał z Amerykaninem, pokonał Kameruńczyka. Jan Błachowicz i Glover Teixeira przegrali natomiast z Alexandrem Gustafssonem.

Brazylijczyk może natomiast pochwalić się lepszymi rezultatami w starciach z Patrickiem Cumminsem i Thiago Santosem – pierwszego ubił, drugiego poddał, podczas gdy, Cieszyński Książę z Amerykaninem przegrał na punkty, a z Marretą przez nokaut.

I właśnie ostatni pogromca polskiego mistrza został zapytany o swój typ na wrześniowe starcie Błachowicza z Teixeirą…

– Wierzę, że Glover może wygrać ten pojedynek – powiedział Santos w rozmowie z MMAJunkie.com. – Jednak uważam, że w tej chwili to Jan Błachowicz wygra.

– Jan jest teraz bardzo doświadczony i zupełnie inny niż wtedy, gdy się z nim biłem dwa lata temu. Myślę, że czuje się teraz w klatce bardziej komfortowo, ma więcej pewności siebie, więcej widzi.

– Nie szarżuje już tak, jak zrobił to ze mną. Rzucił się na mnie, a ja lubię, gdy rywale na mnie ruszają. To dla mnie korzystne.

– Widzę po jego ostatniej walce z Adesanyą, jak mocny teraz jest. Myślę więc, że przetrwa, jeśli Glover go przewróci, a w stójce ma więcej mocy, jest szybszy. Myślę, że wygra tę walkę.

Thiago Santos nie ma za sobą najlepszej serii, delikatnie rzecz ujmując. Przegrał bowiem trzy ostatnie walki – niejednogłośną decyzją sędziowską z Jonem Jonesem, którą przypłacił ciężkimi kontuzjami kolan i długa przerwą, oraz przez poddanie z Gloverem Teixeirą, a także na punkty z Aleksandarem Rakiciem.

Pomimo tych niepowodzeń 37-latek broni nie składa i wierzy, że któregoś dnia rozsiądzie się na mistrzowskim tronie 205 funtów. Do oktagonu chciałby powrócić w lipcu. Przed zeszłotygodniowym starciem Jiriego Prochazki z Dominickiem Reyesem mierzył w starcie z przegranym, ale mając na uwadze obrażenia, jakich doznał Amerykanin oraz jego potencjalnie dłuższą przerwę, wydaje się, że to nie z Dewastatorem powalczy w najbliższym czasie Marreta.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button