UFC

Sparingpartner ostro o ojcu Sage’a Northcutta

Nie wszyscy ojcowie prowadzą swoich synów tak, jak jest to w przypadku Stephena Thompsona, Khabiba Nurmagomedova czy Jake’a Matthewsa.

Od dzieciństwa aż po dzień dzisiejszy Max Monroe Northcutt sprawuje pieczę nad karierą swojego syna Sage’a Northcutta, będąc też jego głównym trenerem. Swego czasu media obiegła wiadomość o tym, że Northcutt senior ściągnął syna z kanadyjskiego klubu Tristar, uznając tamtejsze metody treningowe za nieodpowiednie dla swojego syna.

Teraz ojciec Super Sage’a ponownie trafił na nagłówki portali, a to za sprawą krytyki, jaką pod jego adresem wystosował jeden ze sparingpartnerów Northcutta, Ilya Grad.

https://www.instagram.com/p/BGXtwNzGWWU/

Sage Northcutt przybył dzisiaj na sparing, przygotowując się do UFC 200. Chciałbym powiedzieć o tym dzieciaku coś miłego, ale, święty panie, co za katastrofa to była. Jego tata jest prawdopodobnie najgorszym trenerem, jakiego spotkałem w swoim życiu. Od początku pieprzył jakieś głupoty tak, jak byśmy byli mu coś dłużni, potem przerywał prawdziwemu trenerowi między rundami, najeżdżając na biednego Sag’e między rundami. Potem w trzeciej rundzie, gdy zaczynałem się dopiero rozgrzewać i podkręciłem tempo, oskarżyli mnie o próby zranienia Sage’a i skończyli sparing. Gdy przygotowuję kogoś do walki, chcę postawić ich w trudnych sytuacjach, jakie zdarzają się w walce, ale te klauny chcą tylko, żeby wyglądał dobrze, a gdy jest inaczej, oskarżają mnie o jakieś gówno i robią sceny! Nigdy w życiu nie widziałem tak złego trenera. Masz wielki potencjał, dzieciaku, ale jeśli jesteś mądry, powiedz tacie, żeby trzymał się z dala od twoich obozów przygotowawczych, żebyś mógł naprawdę zacząć trenować. Powodzenia na UFC 200!

Sage Northcutt powróci do oktagonu 9 lipca na gali UFC 200, stając w szranki z Enrique Marinem. Będzie to jego pierwsze starcie od czasu porażki z Bryanem Barbereną.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button