BellatorBiznes MMA UFCRizin Fighting FederationUFCWiadomości MMA

Rampage wybiera się do Japonii

Quinton Rampage Jackson nadal pozostaje w centrum zainteresowanie mediów.

37-letni Quinton Rampage Jackson, który niedawno wspominał o możliwości zakończenia kariery, by później ostro zrugać Michaela Bispinga, wyjaśnił na portalu Twitch obie kwestie.

O zatargu z Hrabią:

Jebać Michaela Bispinga. To zdrajca. Byłem w drugiej sprawie sądowej, o której nie wiecie. Zawsze byłem w porządku z Bispingiem, pomagałem mu w treningach. Zapłaciłem nawet połowę za niektóre z jego obozów przygotowawczych, ale on chciał, żebym zapłacił mu za jego sparingpartnerów. Ranił moich sparingpartnerów i inne takie. Nigdy nie dbałem o to, zawsze byłem w porządku. A potem wydał oświadczenie przeciwko w sprawie sądowej. To gówno. Jak możesz zrobić coś takiego komuś, kto ci pomagał?

Dlatego powiedziałem, że chcę walczyć z Bispingiem. To pierdolony dupek. Nigdy nic złego mu nie uczyniłem. Nie robi się tego kolegom. To kawał taniego skurwiela, bo nie lubi płacić swojemu menadżerowi, gdy wisi mu pieniądze. To nie ma ze mną nic wspólnego. Żeby tworzyć sobie argumenty (w sprawie sądowej – dop. red.) kłamie i pieprzy głupoty o mnie. Zlałbym go na placu zabaw, gdybym wiedział, że nie pójdę do więzienia za to.

Jackson zaprzeczył też, jakoby chciał walczyć z Bispingiem pod banderą UFC a to dlatego, że…

Podpisałem kontrakt z Bellatorem, ale wyszło gównianie i odszedłem do UFC. Rozmawiałem wczoraj z wujkiem Daną Whitem i wujkiem Lorenzo Fertittą i powiedzieli mi: „Jest ok. Pozwolimy ci ustawić się z Bellatorem i nie weźmiemy cię do sądu”. Więc napisałem (w mediach społecznościowych – dop. red.), że UFC powstrzymało mnie przed emeryturą.

Nie mówiłem, że zamierzam bić się z Michaelem Bispingiem albo kimkolwiek innym w UFC. Powiedziałem tylko, że UFC zachowało się porządnie, nie ciągnąc mnie do sądu, gdybym musiał wrócić do Bellatora.

Rampage – który przez wiele lat rywalizował w PRIDE, zyskując sobie dużą popularność wśród japońskiej publiczności – zapowiedział też możliwy powrót na organizowanej przez Rizin Fighting Federation noworocznej gali z udziałem między innymi Fedora Emelianenko, przy której pracuje też Bellator.

Lepiej zacznę się przygotowywać, bo mam nadzieję walczyć przed świętami Bożego Narodzenia. Chciałbym może wystąpić w Japonii na Nowy Rok, jeśli wszystko się ułoży. Powinniście uderzyć do Scotta Cokera, żeby przestał już nękać Rampage’a. UFC już powiedziało, że jest ok i nie podejmą prawnych działań, jeśli powrócę, żeby dogadać się z tymi gośćmi.

Jestem chętny jechać do Japonii i wystąpić na tej karcie. Możemy się dogadać i ruszyć do działania, żebym nie musiał iść na emeryturę. To jedyna opcja. Jeśli mnie usidlą w sądzie na kilka lat, to równie dobrze mogę skończyć z tym i zostać striptizerem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button