UFC

„Powtórzę po raz, ku*wa, setny…” – Dana White odpowiada Jorge Masvidalowi

Głównodowodzący UFC Dana White odpowiedział na słowa Jorge Masvidala, który wyraził głębokie niezadowolenie ze swojej gaży.

Przymierzany do walki o tytuł mistrzowski wagi półśredniej z Kamaru Usmanem Jorge Masvidal poszedł dziś śladami Jona Jonesa, negocjacje z UFC na temat wynagrodzenia za kolejną walkę przenosząc do przestrzeni medialnej.

Zirytowany Ulicznik z Miami stwierdził, że nie jest przez Danę White’a i spółkę szanowany. Przypomniał swoje zeszłoroczne dokonania, czyli efektowne zwycięstwa nad Darrenem Tillem, Benem Askrenem i Natem Diazem, podkreślając, że walczy zawodowo od 16 lat i nigdy nie odmówił żadnego pojedynku.

Wreszcie wypomniał Danie White’owi, że nie chce podnieść mu gaży – czy też po prostu wyrównać do ostatniej, bo twierdzi, że za następną zarobiłby mniej – a sam kupił prywatną wyspę, na której zamierza organizować gale.




Na odpowiedź ze strony sternika amerykańskiego giganta nie trzeba było czekać długo. Podczas konferencji prasowej po ważeniu przed sobotnią galą UFC 250 w Las Vegas Dana White został zapytany o wypowiedzi Jorge Masvidala…

– Wszyscy chcą więcej pieniędzy – powiedział. – Masvidal powiedział, że mam wystarczająco dużo pieniędzy, żeby kupić wyspę. Pozwólcie, że powtórzę po raz, kurwa, setny: nie kupiłem żadnej wyspy. Ok? Nie kupiłem żadnej jebanej wyspy.

– Robimy gale na wyspie, żeby nadal zestawiać walki dla tych wszystkich ludzi z Europy i reszty świata. Żeby oni też mogli zarobić, żeby mogli pracować.

– Wielu ludzi jest sfrustrowanych, wściekłych na obecną sytuację. W tych innych sportach próbują negocjować, żeby goście grali za połowę tego, co zarabiali wcześniej. A patrząc na to, jak to wygląda, to niektóre z tych pozostałych sporów mogą nawet nie wrócić w tym roku. Kto wie.




– Gdy trwała ta pandemia, media pytały mnie, co z zawodnikami, którzy się martwią i nie chcą walczyć. Nie musicie walczyć! Jeśli ktoś nie chce walczyć, nie musi walczyć. Wliczając w to Masvidala, Jonesa i tych innych gości. I powodem wcale nie musi być tylko pandemia.

– Ci goście są niezależni. Nie jest jak w NFL, gdzie każą ci przychodzić na trening, robić to czy tamto, bo inaczej zostaniesz ukarany czy zwolniony. Goście tutaj mogą robić, co chcą. Mogą mówić, co chcą. Każdego dnia mogą wyjśc i powiedzieć wam, ile zarabiają. Mogą robić wszystko. Cokolwiek zechcą. Nie muszą więc walczyć.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

„Reyes vs. Jan o pas mistrzowski” – Jon Jones poinformował o zwakowaniu tytułu mistrzowskiego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button