KSWPolskie MMA

Patryk Kaczmarczyk chce walki z Dawidem Śmiełowskim, wyjaśnia, dlaczego zestawienie z Adamem Soldaevem problematyczne

Wojujący w kategorii piórkowej Patryk Kaczmarczyk i Dawid Śmiełowski znaleźli się na kursie kolizyjnym.




Gdy miesiąc temu w szalonych okolicznościach powrócił z bardzo dalekiej podróży, w debiutanckim starciu pod sztandarem KSW w ostatnich sekundach ubijając Filipa Pejicia, Dawid Śmiełowski rzucił wyzwanie Robertowi Ruchale.

W podobne tony uderzył w sobotę Patryk Kaczmarczyk. Koncertowo rozprawiwszy się z Michałem Dominem, radomianin zaapelował o rewanżowe starcie z Robertem Ruchałą, z którym przegrał w zeszłym roku jednogłośną decyzją sędziowską.




Może się jednak okazać, że żaden z nich w swoim następnym boju nie stanie naprzeciwko niepokonanego reprezentanta Grapplingu Kraków – i żaden prawdopodobnie szat z tego powodu rozdzierał nie będzie. Wygląda bowiem na to, że obaj zawodnicy – Kaczmarczyk i Śmiełowski – właśnie weszli na kurs kolizyjny.

W niedzielę radomianin zaprosił w bitewne tany popularnego Królika, publikując poniższy wpis w mediach społecznościowych.

Rękawica ta rzucona mu przez Kaczmarczyka nie uszła uwadze Śmiełowskiego.

– Pobicie worka dało ci tyle skrzydeł? – napisał. – Bo ta wygrana awansu z przedszkola nie daje.

W przestrzeni medialnej pojawił się natomiast także pomysł na zestawienie Patryka Kaczmarczyka z również mającym za sobą zwycięski debiut w KSWefektownie znokautował Pascala HintzenaAdamem Soldaevem. Radomianin przyznał jednak, że takie zestawienie interesuje go znacznie mniej.




– Spoko, tylko wykluczy mi to na jakieś pół roku wyjazdy na WCA, z których dużo czerpię – napisał na Twitterze, odnosząc się do pomysłu potencjalnej walki z Czeczenem. – Wolałbym zdecydowanie kogoś takiego jak Królik. Czuję, że między nami jest zła krew i chętnie pokażę mu, że to on nie jest na moim poziomie. Dodatkowo jest niepokonany i w Top 5.




W rankingu kategorii piórkowej KSW poza sklasyfikowanym na 5. miejscu Dawidem Śmiełowskim znajdują się też Damian Stasiak, Lom-Ali Eskijew, Daniel Rutkowski, Daniel Torres, który jednak przenosi się do wagi lekkiej, oraz oczywiście mistrz Salahdine Parnasse.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button