UFC

„Nie zapominaj, że Dustin cię upie*dolił” – Nate Diaz i Conor McGregor poszli na medialną wojnę

Conor McGregor i Nate Diaz wymienili się uprzejmościami podczas środowej wymiany ognia na Twitterze.

Niespodziewanie Conor McGregor i Nate Diaz wzięli się w środę za bary, nie szczędząc sobie uprzejmości w mediach społecznościowych.

Wszystko zaczęło się od wpisów Irlandczyka, który zaapelował, aby UFC utworzyło dla niego specjalny pas. Wtedy jeden z użytkowników Twittera stwierdził, że ironia polega na tym, że UFC utworzyło takowy najpierw dla Nate’a Diaza – i się zaczęło, bo Irlandczykowi zebrało się na wspominki pierwszej z Amerykaninem walki…

– Czy to nie szalone! – napisał Irlandczyk. – Kto tak naprawdę jest prawdziwym ostrym skurwielem? Przeszedłem dwie kategorie wyżej, żeby wyjść do niego na dwa tygodnie przed galą. Żadnego zawahania. Prosto do mojego odrzutowca. Bocznymi drzwiami. Niespodzianka!

– Co to był za jacht, na którym Nate był wtedy w Cabo? – kontynuował.

– Nie można tak po prostu zwykłych łódek określać mianem jachtów. Retoryka, jaka jest tworzona w tym biznesie, bywa czasami haniebna. „Nate imprezował na jachcie w Cabo”. Domagam się zdjęć tego jachtu! Walczył wtedy za 20 tys. dolarów. 20 za wyjście i 20 za zwycięstwo. Taka była jego dokładna gaża.

Widząc szyderstwa te, w końcu do gry wkroczył Nate Diaz. Stocktończyk przypomnał walkę, jaką 11 lat temu stoczył z Rorym Markhamem, który przekroczył wówczas ustalony limit o 6 funtów.

– Kto poszedł dwie kategorie wyżej na pół dnia przed walką bez żadnego zawahania i bez żadnej promocji, robiąc to, bo po prostu nie jest pizdą? – napisał Nate. – Co ty na to, Conorze? Pierdol się. Cokolwiek wydaje ci się, że zrobiłeś jako pierwszy, było już wcześniej na koncie prawdziwego gangstera. Postaraj się, aby nie zostać skończonym ponownie.

– Co to za gówno, które odbyło się w prelimsach na Facebooku? – odpowiedział Conor. – Kim, do chuja, jest Rory Mark ham? 177 funtów? I nie martw się o moją następną walkę, brachu. Ty i twoja twarz wiecie, jaki jestem, gdy podchodzę do tematu ponownie.

– Nie zapominaj, że Dustin cię upierdolił. A boi się mnie. Jesteście obaj pizdami. I zdzieliłem Kaboba. Był przerażony, nie był w stanie odpowiedzieć. A ciebie wyjaśnił. Kto więc jest prawdziwym królem? Ja, pizdo. Król Nate.

– O niczym nie zapominam, brachu, przekonasz się o tym niebawem – odparł Irlandczyk, publikując zdjęcie Khabiba Nurmagomedova w autobusie. – I nie opowiadaj mi o jakimś małym plaskaczu – ja miałem ich wszystkich uwięzionych i przekonanych, że już po nich. Nie jesteś żadnym królem. Nawet nie potrafiłeś zdobyć pasa, który utworzyli specjalnie dla ciebie, o innym nawet nie wspominając.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

– Lol, ssiesz – ujął temat literacko stocktończyk.

– Ta, wielkie cycki.

Stan rywalizacji między oboma zawodnikami wynosi 1-1. Obie walki odbyły się w 2016 roku. W pierwszej Amerykanin poddał Irlandczyka, a w drugiej ten ostatni większościowo mu się zrewanżował.

Cała konwersacja jest dostępna tutaj.

Nate Diaz powróci do oktagonu 15 maja, podczas gali UFC 262 mierząc się z Leonem Edwardsem. Conor McGregor najprawdopodobniej stanie 10 lipca w ramach UFC 264 do trylogii z Dustinem Poirierem.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Dyrygent oktagonu

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button