UFC

„Nie byłem pod wrażeniem występu kozo*ebcy” – Colby Covington ostro o Khabibie Nurmagomedovie

Colby Covington nie przebierał w słowach, oceniając sobotnie zwycięstwo Khabiba Nurmagomedova z Dustinem Poidierem.

Od kilku dni Colby Covington wynosi swoje medialne szaleństwa na nowy poziom, rugając swoich klubowych kolegów z American Top Team, Jorge Masvidala i Dustina Poiriera. Obaj – Gamebred i Diament – zdążyli zresztą udzielić mu odpowiedzi, zapowiadając przejście od słów do czynów, gdy spotkają go w klubie.

Zobacz także: Trener wskazuje trzy kluczowe błędy, jakie Dustin Poirier popełnił w walce z Khabibem Nurmagomedovem

Chaos tymczasem kontynuuje swoją misję niepozostawiania fanów obojętnymi na swoje wypowiedzi. Zapytany bowiem o zwycięstwo Khabiba Nurmagomedova ze wspomnianym Dustinem Poirierem w walce wieczoru gali UFC 242 w Abu Zabi, nie oszczędził Dagestańczyka, kpiąc też z Diamenta.

W ogóle nie byłem pod wrażeniem jego występu.

– powiedział o Khabibie.

Wszyscy wiemy, że Dustin nie umie wybronić żadnego sprowadzenia, więc nie umie też wybronić sprowadzeń Khabiba. Widziałem cały obóz przygotowawczy Dustina w American Top Team. Przewracali go zapaśnicy na poziomie szkoły średniej. Po prostu nie umie zapasów.

Nie byłem w ogóle pod wrażeniem. Khabib pokonuje tych wszystkich gości, którzy nie znają zapasów. Gdyby walczył z zapaśnikiem i wszechstronnym zawodnikiem – jak ja – kompletnie bym go obnażył i znokautował. Nie byłem więc pod wrażeniem występu kozojebcy.

Co zaś tyczy się jego kolejnej walki, Colby Covington mierzy w starcie z mistrzem wagi półśredniej Kamaru Usmanem. Negocjacje w sprawie zestawienia pojedynku na okoliczność nowojorskiej gali UFC 244 nie powiodły się, ale Chaos twierdzi, że rozmowy trwają. Potencjalnie do walki może dojść przy okazji grudniowej gali UFC 245, ale Covington bierze też pod uwagę zaplanowaną na 7 grudnia w Waszyngtonie galę UFC on ESPN 6.

Jestem gotowy na kolejną walkę. Gotowy do akcji, zdrowy.

– powiedział.

Wszystko w rękach UFC. Nie proszę o nic oderwanego od rzeczywistości. Proszę tylko o to, na co zasłużyłem i zapracowałem. Ryzykowałem swoim życiem dla tej firmy w Brazylii. Grożono mi śmiercią. Zrobiłem swoje, żeby promować gale UFC.

Dałem im wszystko. Nie obiecywałem wiele, a dostarczyłem znacznie więcej. Niektórzy z tych gości obiecują wiele, a dają niewiele. Muszą więc zapłacić mi to, na co zasługuję. Coś uczciwego. Nie domagam się niczego niedorzecznego.




*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Komentarze: 9

  1. Ten Colby to się rzuca na wszystkich jak leci. Nawet do takiego Whittakera się przywalił..W końcu ktoś go gdzieś dojedzie na ulicy..i się nie skończy na boomerangu. Ale rozgłos jest.

    Swoją drogą co by nie mówić to hipotetyczne starcie z Convingtonem byłoby mega interesujące. Sportowo sztos. Convington byłby pewnie trochę większy i silniejszy, za to Khabib bardziej utalentowany zapaśniczo i parterowo. Obaj mają świetną kondychę. Khabib ma trochę dziwną i sztywną tą stójkę, za to Colby nie ma mocy w łapach, ale wyprowadza takie ilości ciosów, że ho ho..

    Poza sportowo to nawet nie chce myśleć co by się działo… Jeśli Colby nie powściągnąłby swojego języka to mogłoby się skończyć jakąś tragedią, albo zamieszkami.

    A kogo byś typował, panie Bartłomieju w takim starciu?

        1. Covington tylko 3/4 cm wyższy od Khebabiba myślałem że większa różnica wzrostu jest miedzy nimi. Jedynie szkielet ma odrobinę szerszy i chyba ręce dłuższe od Dagestańczyka. To tak w temacie różnicy wielkości.

Dodaj komentarz

Back to top button