Plebiscyt UFC 2013UFC

Najlepszy Występ 2013 – wyniki

Poniżej pełna lista wyników. Można je automatycznie sortować, by sprawdzić Top 10 Czytelników, Slipmycha czy moją, naivera (może być konieczne odświeżenie strony, aby pojawiły się strzałki). 12 punktów w poszczególnych listach oznacza pierwsze miejsce, 10 pkt – drugie, 8 – trzecie, 7 – czwarte, 6 – piąte itd. Szczegóły na temat liczenia punktów znajdziecie tutaj.

PozycjaPoddaniaCzytelnicySlipmychNaiverSuma
1Chris Weidman vs Anderson Silva II1061228
2Cain Velasquez vs Junior dos Santos III1241026
3Anthony Pettis vs Donald Cerrone810826
4Josh Thomson vs Nate Diaz68721
5Vitor Belfort vs Dan Henderson70613
6Demetrious Johnson vs John Moraga012012
7Michael Johnson vs Joe Lauzon2709
8Nate Diaz vs Gray Maynard4059
9Johny Hendricks vs Carlos Condit3047
10Tyron Woodley vs Josh Koscheck1506
11Johny Hendricks vs GSP5005
12Stipe Miocic vs Roy Nelson0303
12Robbie Lawler vs Rory MacDonald0033
14Travis Browne vs Josh Barnett0202
14Rafael dos Anjos vs Donald Cerrone0022
16Brandon Thatch vs Justin Edwards0101
16Matt Brown vs Jordan Mein0011

Walka o zwycięstwo była zażarta, ale ostatecznie to Chris Weidman swoją drugą wiktorią nad Andersonem Silvą zagwarantował sobie najwyższe miejsce na podium, wyprzedzając dwoma punktami Caina Velasqueza z trzeciego pojedynku z Juniorem dos Santosem oraz Anthony’ego Pettisa z boju z Donaldem Cerrone. O tym, że mistrz królewskiej dywizji wyprzedził aktualnego mistrza lekkiej zadecydowało pierwsze miejsce Velasqueza na Liście Czytelników. Ona sama zaś prezentowała się następująco:

165 – Cain Velasquez vs Junior dos Santos III
131 – Chris Weidman vs Anderson Silva II
80 – Anthony Pettis vs Donald Cerrone
58 – Vitor Belfort vs Dan Henderson
49 – Josh Thomson vs Nate Diaz
32 – Johny Hendricks vs GSP
31 – Nate Diaz vs Gray Maynard II
30 – Johny Hendricks vs Carlos Condit
28 – Michael Johnson vs Joe Lauzon
27 – Tyron Woodley vs Josh Koscheck
14 – Anthony Pettis vs Benson Henderson
11 – Demetrious Johnson vs John Moraga
9 – Chris Weidman vs Anderson Silva I
8 – Alexander Gustafsson vs Jon Jones
5 – Ronaldo Souza vs Yushin Okami
3 – Urijah Faber vs Michael McDonald
3 – Mark Hunt vs Antonio Silva
2 – Robbie Lawler vs Rory MacDonald
2 – Daniel Omielańczuk vs Nandor Guelmino
1 – Vitor Belfort vs Michael Bisping
1 – Vitor Belfort vs Luke Rockhold

W głosowaniu Czytelników zwyciężył Cain Velasquez demolujący w trzeciej walce Cigano. Rywalizację starał się nawiązać z nim Chris Weidman, ale ostatecznie przegrał różnicą 34 punktów. Uzyskał jednak i tak o 51 więcej niż kończący na trzecim miejscu Anthony Pettis z walki z Kowbojem, który z kolei zanotował 22 punkty przewagi nad czwartym Vitorem Belfortem ze starcia z Danem Hendersonem.

Innymi słowy, Wasze typy są ostre i wyraźne, różnice punktowe między pierwszą trójką pokazują, że nie było wątpliwości co do jej kształtu. Pomimo tego, że najlepsze trio z głosowania Czytelników znalazło się na szczycie ostatecznej klasyfikacji, to w porównaniu do kolejności na Waszej liście Weidman przeskoczył Velasqueza.

Graficzne podsumowanie wyników:

wystepgrafika

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za wszystkie głosy!

Jeśli macie jakiekolwiek uwagi, komentarze co do Występu Roku (kolejności w poszczególnych listach, przedstawienia wyników, formuły itd.), dajcie nam znać!

Poprzednia strona 1 2 3 4 5

Powiązane artykuły

Komentarze: 26

  1. Jak Puczi napisał, pierwsza runda to mogło być 10-8, było obalenie, knockdown, mocne ciosy z góry, zblokowanie 2/3 lowkingów w drugiej, zero zagrożenia. A wszystko przeciwko uznawanemu przez wielu za króla królów Andersonowi.

  2. Nie musi nic udowadniać. Po prostu zakończnie tej walki mi nie daje podstaw by uznać występ Weidmana w TEJ walce, za występ roku .Gdyby wygrał w podobnym stylu jak w pierwszej walce – oczywiście, a tak mnie to nie przekonuje.

    1. Przebieg walki oraz pozycja Chrisa przed drugim starciem dają podstawy. Pomimo zasłużonej wygranej w pierwszym pojedynku nadal był stawiany w roli underdoga. Chris zdominował Pająka wyraźnie w pierwszej rundzie, był znacznie lepszy w każdym aspekcie. Dodając do tego poziom rywala oraz rangę pojedynku należy jasno stwierdzić, że Weidman wzniósł się na wyżyny, tym samym zasługując najwyższe laury. Jeśli nie zostanie wybrany zawodnikiem roku będę mocno zdziwiony.

    2. Zdecydowanie podzielam zdanie Combera, Weidman nie pozostawił najmniejszych wątpliwości, a jego występ oceniam jeszcze wyżej niż ich pierwszy taniec. Dość powiedzieć, że Weidman nawet przez sekundę nie był zagrożony, a Silva w stójce nie trafił go w głowę ani razu (z pamięci…). W pierwszej rundzie zwyciężył bardzo wyraźnie, w drugiej też nie było najmniejszego symptomu, który wskazywałby, że Silva „łapie rytm” czy cokolwiek w ten deseń. Jak dodamy do tego klasę Brazylijczyka i rozkład szans, jakie obu dawali eksperci/bukmacherzy, to nie mam żadnych wątpliwości, że to był najlepszy występ w 2013 roku.

  3. Dobrze, że nie oceniamy pojedynków zgodnie z Twoimi kryteriami, bo np. GSP i Fedor musieliby się pożegnać ze statusem żywej legendy sportu ;)
    Co do samego wyniku plebiscytu – Wybrane podium idealnie pokryło się z moim głosowaniem.

    1. Dzięki Bosman za wstawiennictwo, ale nie potrzebuję adwokata.

      Noodles.
      1. Bo mieliśmy kopię z 2012 roku i tak naprawdę każdy wiedział, że jeśli JDS nie skończy tego w ciągu pierwszych 10 minut, to będzie z nim źle.

      2. Zapasy Caina znowu zawiodły. Nie jest to dla mnie duża wada bo spośród około 300 walk wybrałem jego występ do TOP 10, ale jednak czasami JDS ledwo stojący na nogach i tak bronił prób obaleń.

      3. Cain Velasquez również trochę zebrał i w kilku momentach tylko dzięki tytanowej szczęce ustał na nogach.

      4. Skończenie tej walki wyglądało tak jakby JDS znokautował sam siebie. Mając świadomość, że to co się działo przez wcześniejsze 20minut było tego budulcem i tak uważam, że to wyglądało jakby JDS znokautował sam siebie.

      Wiem doskonale, że Demetrious Johnson to niedoceniany zawodnik i co by nie zrobił to i tak przez niektórych jest traktowany jako atrakcja, a nie prawdziwy zawodnik MMA. Jego występ z Johnem Moragą był najlepszym występem zapaśniczym w 2013 roku (12/12 udanych obaleń – 100% skuteczności, warto dodać, że Moraga był zapaśnikiem NCAA Division I, bo niektórzy po tej walce wypowiadali się o nim jak o zawodniku, który nie ma pojęcia o zapasach co jest totalną brednią). Był to najlepszy występ w aspekcie kondycyjnym, bo to jak DJ pracował przez 23 minuty jest ewenementem. Jego poddanie wykonane w 5 rundzie było genialne. Całokształt jego występu pozwolił mi zobaczyć w nim dominatora wagi muszej na długi czas i kogoś kto powinien być wyraźnym faworytem w starciu z Benavidezem, o czym napisałem w Betting Club, ale tego już niektórzy nie pamiętają. Dałem Demetriousowi 1 miejsce bez cienia wątpliwości i wiem, że jego wyczyny są traktowane z przymrużeniem oka, dlatego Wasze zdziwienie jest dla mnie nieuzasadnione, ale w ogóle mnie dziwi. Przecież to mistrz wagi muszej, a nie wielki Cain Velasquez, Król dywizji ciężkiej.

      1. Slipmych, doskonale wiesz czego tyczył się mój „prztyczek”, sam go sprowokowałeś, także nie dziękuj. Zapytam w takim razie tutaj, jak do siebie oraz innych Twoich typów mają się miejsca Caina w kategoriach występ oraz walka?

        1. Bosman, napisałeś tak:
          „Ja w takim razie nie rozumiem czemu, skoro uważasz lanie Caina na JDS za ósmą walkę roku, występ Velazqueza umieściłeś na miejscu dopiero siódmym.”

          To ja zapytam przewrotnie, czy rozumiesz dlaczego walka Melendez vs Sanchez zajęła u mnie 1 miejsce, a Melendeza nie ma w moim TOP 10 w występach roku?

          Napisałem Noodlesowi w 4 punktach dlaczego Cain ma u mnie miejsce 7, a nie 1,2 czy 3. Wiem, że dla niektórych gdyby Cain walczył z JDS co roku i za każdym razem pokonywałby go w podobny sposób, byłby na podium w występie roku 5 razy z rzędu. W moim odczuciu zabrakło jednak jakiegoś zaskoczenia. Po prostu tak jakbym to widział w 2012 roku i miał Deja Vu, a to skończenie niby postawiło kropkę nad I, ale było też wynikiem niekompetencji sędziego, lekarzy i narożnika JDS, bo od 3 rundy chłopak nie wiedział chyba gdzie jest. Nie uważam aby 7 miejsce było skandalem, po prostu miałem inne kryteria i oczekiwania wobec niektórych walk.

          1. Slipmych, żebyśmy mieli jasność, nie poruszałem samej kwestii miejsca Caina w kategorii występ – owszem, nie zgadzam się z nim, ale masz prawo mieć swoje zdanie, odnosiłem się tylko do sposobu ich powiązania.

            Sprawa jest prosta, w występie roku wszyscy, jak mniemam, typowaliśmy najbardziej dominującą w najlepszym stylu postawę zawodnika X nad zawodnikiem Y, krócej – były to walki jednostronne. Więc jeżeli dla Ciebie bardziej imponujący jest chociażby sposób dominacji DJ to nie rozumiem dlaczego w ogóle nie uwzględniłeś go w kategorii walka przed Cainem? Co więcej, czemu żadnego występu, który oceniłeś lepiej od Caina nie ulokowałeś przed nim w kategorii walka, skoro wszystkie były walkami potwornie jednostronnymi (pare ciosów JDS nic tu nie zmienia)?

            „To ja zapytam przewrotnie, czy rozumiesz dlaczego walka Melendez vs Sanchez zajęła u mnie 1 miejsce, a Melendeza nie ma w moim TOP 10 w występach roku?”

            Oczywiście, że rozumiem. Ta walka nie była jednostronna, a przynajmniej dużo jej brakowało do poziomu przewagi jednego zawodnika z innych walk Twojego TOP 10 występów. Moim zdanie logika miejsc Caina w tych kategoriach jest mizerna, podkreślam kolejny raz, w powiązaniu ze sobą.

      2. Po co tyle żółci i wieczne porównania ją – inni? Oczywiście że 1 miejsce dla Johnsona dziwi, bo Moraga to nie był godny rywal. Może to zaden argument ale w typowaniach na zachodzie nikt się tak występem Johnsona nie zachwycił. Chyba że tam taki ciemnogród?

  4. Bosman, chyba już wiem o co chodzi. Domniemam, że moim zdaniem walka JDS vs. Cain Velasquez III była bardziej „wyrównana”, niż Twoim. Oczywiście Cain miał przewagę od 1 do ostatniej minuty walki, ale nie można powiedzieć, że JDS nie miał lepszych momentów. Trafił kilka razy Caina w stójce, rzucił go raz głową o matę, świetnie bronił obaleń, uciekał z parteru. Przegrał wyraźnie, ale postawił opór. Moraga natomiast był całkowicie bezradny wobec szybkości i wyszkolenia technicznego DJ. Trafił go raz w stójce w 4 rundzie, raz obalił i tyle go było w tym pojedynku. Z racji tego, że JDS był zagrożeniem dla Velasqueza i nie był całkowicie bezbronny postanowiłem dać tą walkę w TOP 10 na dalszym miejscu, a Moraga na takie wyróżnienie nie zasłużył, bo nie był wstanie tak naprawdę nic zrobić.

Dodaj komentarz

Back to top button