UFC

„Jest jak najbardziej do pokonania” – Rockhold o Błachowiczu i „kobiecych” piszczelach Weidmana

Luke Rockhold zabrał głos na temat „legendarnej polskiej siły” oraz złamania nogi Chrisa Weidmana.

Sposobiący się powoli do powrotu do oktagonu UFC, a niewidziany tam od lipca 2019 roku – padł wówczas pod gromami Jana Błachowicza, kończąc z połamaną szczęką – Luke Rockhold podkręcił ostatnimi czasy medialną aktywność.

Były mistrz wagi średniej Strikeforce i UFC udzielił kilku wywiadów, a w jednym z nich został niespodziewanie zapytany o… wspomniane starcie z Cieszyńskim Księciem, po którym Amerykanina na emeryturę wysyłał sam Dana White.




– Zmierzyłeś się z Janem Błachowiczem – powiedział The Schmo. – Czy rzeczywiście posiada legendarną polską siłę?

– Cóż, posiada dobre uderzenie, tak to ujmijmy – odparł Rockhold, w swoim stylu dukając słowa. – Uważam, że jest do pokonania. Jest jak najbardziej do pokonania, ale… Potrafi uderzyć.




Nie zanosi się natomiast na to, aby w najbliższym czasie Luke Rockhold stanął przed szansą udowodnienia, że polski mistrz „jest jak najbardziej do pokonania”. Wygląda bowiem na to, że Błachowicz na stałe wybił mu z głowy kategorię półciężką – a przynajmniej na to wskazują deklaracje Amerykanina, który stwierdził, że karierę zamierza kontynuować w kategorii średniej. Waży obecnie 205 funtów i czuje się świetnie.

Jeszcze niedawno w charakterze potencjalnego rywala na jego powrót właśnie w 185 funtach wskazywano innego zawodnika, z którym miał okazję swego czasu się zmierzyć i który również odbił się od kategorii półciężkiej, ubity tamże przez Dominicka Reyesa, czyli Chrisa Weidmana. Rockhold znokautował go w 2015 roku, rozsiadając się wówczas na tronie wagi średniej.



W najbliższym czasie do rewanżu jednak nie dojdzie, bo Chrisa Weidmana czeka bardzo długi rozbrat ze sportem – o ile w ogóle do niego powróci. Wszystko z uwagi na koszmarne złamanie nogi, jakiego doznał w niedawnym starciu z Uriahem Hallem.

Zapytany właśnie o tę makabryczną kontuzję swojego byłego przeciwnika, Luke Rockhold udzielił niecodziennej odpowiedzi…

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

– Życzę mu wszystkiego najlepszego, to ciężka sprawa – powiedział. – Nie wiem, jak to jest mieć takie malutkie kobiece piszczele. Nie wiem. Złamałem moją już pierwszym kopnięciem w walce, ale jakimś sposobem jednak nie doszło do złamania. Utrzymała się mocno.




Do oktagonu Luke Rockhold planuje powrócić za kilka miesięcy. Jak zapewnia, jest już w pełni zdrów. Interesuje go wyłącznie walka, która będzie go ekscytować. Duże nazwisko. Nie ma wątpliwości, że swoimi dokonaniami na takowe zapracował.

Cały wywiad poniżej.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button