UFC

„Gdy wrócę, chciałbym jak najszybciej stoczyć 2-3 walki” – Darren Till z uszkodzonym kolanem po walce z Robertem Whittakerem

Darrena Tilla czeka co najmniej sześć tygodni przerwy po walce z Robertem Whittakerem, którą zakończył z kontuzją prawego kolana.

Kopnięcie na kolano, jakim w końcówce drugiej rundy potraktował go Robert Whittaker w walce wieczoru zeszłotygodniowej gali UFC Fight Island w Abu Zabi, Darren Till przypłacił zerwaniem więzadła bocznego. Brytyjczyk przegrał wówczas po bardzo wyrównanym starciu jednogłośną decyzją sędziowską.

– Lekarze byli zszokowani, że był w stanie jeszcze trzy rundy stać – powiedział o swoim podopiecznym trener Colin Heron w rozmowie z ESPN.com. – Będzie w gipsie przez sześć tygodni, a potem to ocenimy. Miejmy nadzieję, że wszystko zacznie się zrastać, gdy będzie unieruchomione.

Oznacza to, że operacja najprawdopodobniej nie będzie potrzebna.

Podczas konferencji prasowej po gali Till przyznał, że bardzo mocno odczuł kopnięcie na kolano w ostatnich sekundach drugiej rundy. Stwierdził, że od tego momentu musiał mocno ograniczyć swoją mobilność.

Zażartował nawet – nawiązując do wypowiedzi Stephena Thompsona sprzed dwóch lat, któremu wówczas sam uszkodził kolano – że jest teraz za tym, aby techniki tej zabronić.




W czwartek liverpoolczyk powrócił raz jeszcze do walki z Whittakerem.

– Co za tydzień! – napisał na Instagramie. – Rozmyślam nad moją partią szachów z Robem. Dobrze się bawiłem podczas tej rywalizacji. Zawahałem się nad kilkoma rzeczami, które powinienem był wykorzystać.

– To była bliska, bliska walka, co mówią wszyscy. Moglibyśmy dać 3-2 dla mnie, co Rob? W każdą stronę byłoby w pełni słusznie.

– Obalenia w piątej rundzie być może nie miały znaczenia, bo od razu wracałem na nogi, niwelując je. Nie zamierzam jednak płakać nad rozlanym mlekiem. Rob to fantastyczny zawodnik, więc czapki z głów przed nim. Zrobimy to ponownie.

– Jeśli o mnie chodzi, to czeka mnie pewna przerwa z powodu pewnego kolana zaatakowanego przez pewną osobę… Rob?




– Mówiłem wam wszystkim przed tą walkę, że dopiero nabieram rozpędu – i naprawdę tak jest… Będę mistrzem świata. Będę legendą. Będę wzorem do naśladowania dla młodych zawodników na całym świecie.

– Gdy tylko powrócę w tym roku, chciałbym jak najszybciej stoczyć 2-3 walki… Dziękuję za wsparcie i dziękuję za hejt! Dziękuję za wszystko!

– Adelasagne!!! Do zobaczenia wkrótce, chłopcze.

https://www.instagram.com/p/CDRkaOqlvDG/

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

„Pie*doliłem trzy po trzy” – Marcin Wrzosek kaja się za swoje słowa, przeprasza Borysa Mańkowskiego

Przewidywane kursy bukmacherskie:

Jon Jones – 1.50
Dominick Reyes – 2.50

Wstępny typ:

Jon Jones

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button