UFC

Firas Zahabi: „Nie wiem, czy GSP chce znowu być mistrzem świata”

Trener Georgesa Saint-Pierre’a, Firas Zahabi, opowiada o aktualnej sytuacji swojego podopiecznego i możliwych zestawieniach.

Wizyta Georgesa Saint-Pierre’a na gali UFC 196 wywołała lawinę spekulacji – Kanadyjczyk nie zwykł bowiem pojawiać się na galach, które odbywają się poza Kanadą.

Trener Kanadyjczyka, Firas Zahabi, w audycji The MMA Hour przyznał, że GSP pojawił się w Las Vegas dla walki wieczoru, w której pierwotnie Conor McGregor miał zmierzyć się z Rafaelem dos Anjosem, ostatecznie stając naprzeciwko Nate’a Diaza.

Conor McGregor jest po prostu gościem, który rozpala umysły, jak nikt inny. Byłoby nieprawdopodobne, gdyby wywołał do walki Georgesa, byłoby szalone, gdyby Nate rzucił wyzwanie Georgesowi. Najdrobniejsza rzecz mogłoby zmotywować Georgesa do powrotu, ale nic się nie wydarzyło. Był tam po prostu, żeby obejrzeć walki.

Główny trener Tristar uważa, że Rush jednak powróci do oktagonu, choć zaznacza, że to tylko jego przeczucie, które nie jest poparta żadnymi mocnymi argumentami. Nie ukrywa jednak, że powrót jego najsłynniejszego podopiecznego możliwy jest tylko przy określonych okolicznościach.

Tak wiele dzieje się teraz w jego życiu, że to musi być walka, która doprowadzi do tego, że zatrzyma te wszystkie inne rzeczy.

To kwestia tego, aby jego menadżerowie i UFC doprowadzili do umowy, która spowoduje, że zechce wrócić, do walki, która spowoduje, że będzie chciał wrócić. To kwestia motywacji Georgesa.

Kilka dni temu Zahabi otwarcie sugerował, jakoby najlepszą walką dla GSP po powrocie było starcie z Natem Diazem, choć stocktończyk, który jeszcze przed UFC 196 wyraził gotowość do walki ze słynnym Kanadyjczykiem, szybko zdystansował się do takiego pomysłu, twierdząc, że walki tego rodzaju należą do jego brata Nicka.

Po walce z Conorem jego nazwisko stało się bardzo popularne, stał się super sławny.

– wyjaśnił Zahabi próby zestawienia St-Pierre’a z Diazem.

Sądziłem, że to będzie fajny pomysł. To walka, jaką bardzo chętnie bym zobaczył jako fan. Ale nie jestem matchmakerem, nie zestawiam walk. To była tylko odpowiedź na jego słowa.

Wobec planowanego na UFC 200 pojedynku pomiędzy Conorem McGregorem i Natem Diazem, wybór rywala dla GSP został mocno ograniczony. W zgodnej opinii fanów kandydatem numer jeden do przywitania Kanadyjczyka z powrotem w oktagonie jest mistrz kategorii półśredniej, Robbie Lawler. Zahabi ma jednak poważne wątpliwości.

Nie wiem. Nie wiem, czy to wystarczająco motywuje Georgesa. Lawler przegrywał z gośćmi, których Goerges pokonywał. Nie wiem też, czy chce być mistrzem, czy chce bronić potem pasa mistrzowskiego raz za razem. Nie wiem, czy chce to robić.

Jeśli Georges będzie miał motywację, żeby zmierzyć się z Robbiem Lawlerem, zrobi to, ale nie wiem, czy chce znów być mistrzem, czy chce wejść znów w ten świat bronienia tytułów. Nie wiem, czy to zrobi. Zależy od niego.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button