UFC

„Dostanie swoją szansę, ale…” – Dana White odpowiada na tyrady Colby’ego Covingtona

Sternik UFC Dana White zabrał głos na temat sytuacji w czubie kategorii półśredniej, ze szczególnym uwzględnieniem Colby’ego Covingtona.

W ostatnich były tymczasowy mistrz wagi półśredniej Colby Covington urządził sobie intensywny tour medialny, w ramach którego odsądził od czci i wiary – delikatnie rzecz ujmując – Danę White’a i UFC, nie mając wątpliwości, że został oszukany w rozgrywce mistrzowskiej. Wszystko dlatego, że ostatecznie starcie z zasiadającym na tronie Tyronem Woodleyem otrzymał Kamaru Usman.

W rezultacie Chaos nie tylko zapowiedział, że nie zamierza toczyć żadnej innej walki poza mistrzowską, ale też wyraził pełną gotowość do opuszczenia szeregów UFC – nawet prowokując White’a, aby go zwolnił.

Nie słyszałem ani jednego słowa Colby’ego Covingtona.

– powiedział jednak sternik UFC, zapytany podczas konferencji prasowej przed UFC on ESPN+ 1 o Covingtona.

Gdy pojawia się szansa, bierzesz ją. Puka okazja – otwierasz drzwi. Kropka. Koniec historii.




Nie ulega wątpliwości, że fani zdecydowanie preferowali Covingtona w charakterze rywala dla Woodleya, ale o decyzji, aby to Usmanowi przyznać walkę mistrzowską, zaważyło prawdopodobnie odrzucenie przez tego pierwszego propozycji starcia z Nigeryjczykiem w styczniu. Dana White i spółka postanowili w rezultacie wynagrodzić gotowego do poświęceń na rzecz firmy – i dowodzonego przez wpływowego menadżera Aliego Abdelaziza – Nigeryjczyka.

Możecie zapytać kogokolwiek, kto jest tu od dawna – jeśli dzwonimy, bierzesz walkę. Jeśli tego nie zrobisz, zrobią to inni.

– powiedział White.

Tak to wygląda. Jedziemy dalej. Gdy dzwonimy i przedstawiamy ci ofertę, bierzesz ją. On tego nie zrobił.

Wygląda jednak na to, że wszystko może zakończyć się wesołym oberkiem, bo zapytany o titleshota dla Covingtona, White nie pozostawił wątpliwości.

Dostanie swoją szansę. Nie będzie to tylko wtedy, gdy tego chciał i wtedy, gdy sądził, że ją otrzyma.

– powiedział głównodowodzący amerykańskiego giganta.

Usman wyszedł do walki (z Rafaelem dos Anjosem). Mówiłem tamtego wieczoru otwarcie, że „Usman wyglądał naprawdę dobrze, chciałbym zobaczyć go z Woodleyem”. I załatwiliśmy to.

*****

Lowing.pl trzy miesiące z Patronite.pl

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button