UFC

Donald Cerrone: „Pie*dol się, Khabibie”

Donald Cerrone opowiada o potencjalnych walkach z Khabibem Nurmagomedovem, Natem Diazem i Conorem McGregorem, wskazując tę, która interesuje go najbardziej.

Donalda Cerrone czeka na gali UFC Fight Night 89 w Ottawie trudna przeprawa z byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego kategorii średniej Patrickiem Cote, ale Amerykanin nie ukrywa, że marzy o innym zestawieniu.

Naprawdę chcę tej walki z Khabibem.

– przyznał Kowboj w rozmowie z MMAJunkie.com.

To coś, co było planowane od dawien dawna. Ciągle miał kontuzje i do walki nie dochodziło. Cztery razy była zestawiana. Tej walki chcę. Nie boję się go. Wszyscy opowiadają, jaki to nie jest. Gówno prawda. Chodź, Khabib, 155 funtów, 170, mam to gdzieś – 185 nawet, jakkolwiek chcesz. Mogę się bić z tobą podczas Ramadanu. Nie może jeść – to chyba jego problem? Bierze miesiąc przerwy? Mogę z tobą walczyć w każdej wadze.

Amerykanin przekonuje, że wyszedłby z takiego zestawienia zwycięsko, zdecydowanie nie będąc pod wrażeniem umiejętności Khabiba Nurmagomedova, który ostatnio powrócił po 2-letniej przerwie, pokonując na gali UFC on FOX 19 Darrella Horchera.

Ja kończę walki, a on nie – to grinder. Jednowymiarowy nudziarz. To jeden z powodów, dla których UFC jeszcze nie zestawiło tej walki.

– przekonuje Cerrone.

Za każdym razem, gdy wychodzi do walki Dana i reszta myślą: 'Spróbuje po prostu na tobie leżeć’. Spróbuje mnie obalić, ale czuję się bardzo pewnie w zapasach.

Pierdolić go – może tak powiem? Pierdol się, Khabib. Taki nagłówek możecie dać: 'Pierdol się, Khabib’.

Nurmagomedov nie jest jedynym zawodnikiem, za którym Cerrone, delikatnie rzecz ujmując, nie przepada. Dobrze w tę kategorię wpisują się też Conor McGregor oraz Nate Diaz.

Wolałbym raczej walczyć z Diazem niż z Conorem.

– przyznał Kowboj.

Wszyscy opowiadają o tej kasowej walce (z McGregorem), ale ludzie tego nie rozumieją. Myślą: „Jeśli dostaniesz tę walkę, będzie kasa”. Nieprawda – mam kontrakt. Czy walczę z Patrickiem Cote, czy z Conorem, dostaję te same pieniądze. On może zarabiać więcej, bo ma PPV. Najwyraźniej nie wykonałem dobrej roboty i nie promowałem się odpowiednio, żeby dostać kasę z PPV. Dostaję te same $80 tys. za walkę z każdym.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button