UFC

Kto dla Khabiba? Wielkie targi – vol. 2

Czy Khabib Nurmagomedov pozostanie w rozpisce gali UFC on FOX 19? Kto ma największe szanse, aby się z nim zmierzyć?

Historia lubi się powtarzać. Czasami bardzo szybko.

Po tym, gdy Daniel Cormier wycofał się z powodu kontuzji z walki z Jonem Jonesem, UFC w pocie czoła pracowało nad znalezieniem zastępstwa, którym ostatecznie okazał się Ovince St. Preux. Teraz organizacja znajduje się w bliźniaczo podobnej sytuacji po tym, jak Tony Ferguson z powodu stwierdzonej obecności płynu/krwi w płucu zmuszony był odstąpić od starcia z Khabibem Nurmagomedovem na gali UFC on FOX 19, która odbędzie się już 16 kwietnia w Tampie.

Swoją gotowość do zastąpienia El Cucuy’a wyraził jeszcze wczoraj niezastąpiony w takich sytuacjach Donald Cerrone. Kowboj postawił jednak warunek – chce, aby jego starcie z Patrickiem Cote, zaplanowane na 18 czerwca na UFC Fight Night 89, pozostałe nietknięte.

Wyzwanie Nurmagomedovowi rzucił też – najprawdopodobniej rękami swego menadżera Aliego Abdel-Aziza – będący jego ostatnią ofiarą mistrz kategorii lekkiej Rafael dos Anjos, proponując jednak termin lipcowy.

Abdel-Aziz, który menadżeruje też Orła, a dosłownie kilkadziesiąt minut wcześniej zapewniał, że jego klient już dawno śpi, zmienił zatem jaźń – niczym swego czasu Martin Lewandowski i Maciej Kawulski, którzy przy okazji wielkich targów Mameda Khalidova z UFC przeybierali na zmianę postać a to właścicieli KSW, a to menadżerów zawodnika z Czeczenii – i wcielił się tym razem w rolę Dagestańczyka, słusznie kpiąc z Brazylijczyka, jako że termin lipcowy z uwagi na rozpoczynający się 6 czerwca Ramadan w grę przecież nie wchodzi.

Godzinę później Abdel-Aziz pozostał przy swoim dotychczasowym wcieleniu – gdzieś tam jeszcze na chwilę, przyjmując postać swojego innego klienta, Frankiego Edgara, który, nawiasem mówiąc, kilka tygodni temu przekonywał, że nie daje już wchodzić menadżerowi na swój profil na Twitterze – rzucając wyzwanie trójce zawodników (i całej reszcie), z którymi chciałby walczyć 16 kwietnia.

Kilka godzin później Kowboj, ze zdziwieniem stwierdził, że przecież już się zgodził – po co więc ta szopka?

Wreszcie z najnowszymi doniesieniami powrócił odrodzony po rozerwaniu więzów z KSW… znaczy, UFC, rzecz jasna, Ariel Helwani, który od czasu zakończenia mariażu z Daną Whitem i spółką zawiesił swoją dotychczasową rolę promotora medialnego UFC, stając się po prostu dziennikarzem.

Najpierw doniósł, że swoją gotowość do walki z Dagestańskim Niedźwiedziem wyraził… powracający po długiej przerwie z emerytury BJ Penn, by następnie przedstawić aktualny rozwój sytuacji.

Sprawa nie jest domknięta, ale źródła twierdzą tego ranka, że Cerrone jest na czele drabinki do walki z Nurmagomedove 4/16. Walka odbyłaby się w limicie 170 funtów.

Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj dowiemy się ostatecznie, czy Khabib Nurmagomedov pozostanie w rozpisce i – jeśli tak się stanie – z kim pójdzie w oktagonowe… tj. zapaśnicze tany.

Powiązane artykuły

Back to top button