UFC

Rosyjsko-amerykańska komedia z Kowbojem i Orłem w rolach głównych

Khabib Nurmagomedov i Donald Cerrone garną się do walki na UFC on FOX 19, ale jakaś siła wyższa rzuca im kłody pod nogi.

Sytuacja Khabiba Nurmagomedova staje się coraz bardziej zagmatwana. Po tym jak z pojedynku przeciwko Dagestańczykowi wypadł Tony Ferguson, wydawało się, że Donald Cerrone będzie zawodnikiem, który go zastąpi i w końcu – po dwóch nieudanych, z uwagi na kontuzje Orła, próbach – stanie naprzeciwko Nurmagomedova.

Tymczasem sprawy się skomplikowały, choć tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego.

Wow. Właśnie podpisałem kontrakt, żeby walczyć z Kowbojem w 170 funtach, a 3 godziny później uszkodził żebra i wycofał się. Jakiś inny rywal na 16 kwietnia?

Żeby było bardzo, bardzo jasne, nie wycofałem się z tej jebanej walki.

Skąd ona ma to, kurwa, wiedzieć? Siedzę tu na swojej kanapie i powtarzam, że jestem w 100%.

Obaj zawodnicy przekonują się też nawzajem w mediach społecznościowych, że podpisali kontrakt na walkę.

Nie moja wina, że byłeś kontuzjowany przez cztery lata. UFC nie chce, żebym sprał ci dupę w 170 funtach. Ja zawsze walczę!

Podpisałem mój kontrakt i zleję cię bardziej niż RDA. Nie lękaj się.

Po prostu podpisz kontrakt, czekam na ciebie.

Już to zrobiłem, suko!

Nazywasz mnie suką, a ukrywasz się bez podpisanego kontraktu. Po prostu pokaż mi swój podpis, tak jak ja to zrobiłem, suko.

Nie wiadomo zatem, o co tak naprawdę chodzi w całym zamieszaniu, skoro obaj zawodnicy wyrażają gotowość do walki, a UFC przygotowało im kontrakty do podpisania. Wygląda jednak na to, że szanse na powrót Khabiba Nurmagomedova do oktagonu na gali UFC on FOX 19 mocno spadły. Jego menadżer zapowiada, że wkrótce poznamy kulisy całej sytuacji.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button