UFC

BJ Penn zapowiada powrót, chce Nika Lentza

BJ Penn zapowiada powrót z emerytury i rzuca wyzwanie Nikowi Lentzowi, z którym chce się zmierzyć na UFC 197.

Kilka miesięcy temu skonfliktowany z Mikiem Dolce BJ Penn rzucił wyzwanie jednemu z zawodników, z którymi współpracował znany dietetyk – Nikowi Lentzowi. Ten w ostrych słowach odpowiedział Hawajczykowi, ochoczo przyjmując wyzwanie – i konflikt stał się faktem.

Wszystko wskazuje na to, że 37-letni Penn nie żartował – rozpoczął bowiem właśnie treningi w Albuquerque pod wodzą Grega Jacksona, jednocześnie na Instagramie wyzywając Lentza do walki na galę UFC 197, która odbędzie się 5 marca w Las Vegas.

To formalne wyzwanie Nicka Lentza do walki w oktagonie 5 marca w Las Vegas. Nik, napisałeś głupie wierszyki o mnie, żartując ze mnie, mówiłeś o mnie i o moich rodzicach i pisałeś hasztag #bringpennbakc. Dzisiaj proszę, abyś był mężczyzną i potwierdził wszystko, co mówiłeś. Słowa wcielił w czyny. Wujek BJ jest już wściekły.

Legendarny Hawajczyk, który kiedyś dzierżył pasy mistrzowskie kategorii półśredniej i lekkiej, ostatni pojedynek w oktagonie stoczył w lipcu 2014 roku, będąc zdeklasowanym i skończonym ciosami przez Frankiego Edgara. O dwóch wcześniejszych starciach również chciał będzie jak najszybciej zapomnieć – przeciwko Rory’emu MacDonaldowi i Nickowi Diazowi wcielił się bowiem w rolę statysty przyjmującego ciosy raz za razem. Dość powiedzieć, że ostatnie zwycięstwo w oktagonie zanotował w 2010 roku.

Z kolei Lentz przeplata ostatnio zwycięstwa z porażkami. W swoim ostatnim pojedynku – powrocie do kategorii lekkiej – po niejednogłośnej decyzji wypunktował Danny’ego Castillo. W trakcie walki nabawił się jednak kontuzji kolana i nie wiadomo, czy będzie w stanie wykurować się na początek marca.

Chcielibyście obejrzeć Penna z powrotem?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button