UFC

„Został porozcinany z dołu i nie potrafił wykończyć balachy” – Ferguson ostro o Oliveirze, Khabibie, Cormierze i fanach

Tony Ferguson nie jest rad z licznych krytycznych komentarzy pod swoim adresem, jakie znalazł na Twitterze.

Opublikowawszy obszerne oświadczenie po porażce z Charlesem Oliveirą w co-main evencie sobotniej gali UFC 256 w Las Vegas, Tony Ferguson przystąpił do rozprawienia się z wierutnymi bzdurami wypisywanymi pod jego adresem na Twitterze, nie oszczędzając nikogo.

El Cucuy odniósł się do komentarza Daniela Cormiera, który zasugerował, że po sobotniej porażce najlepsze lata były tymczasowy mistrz wagi lekkiej ma już za sobą.

– Niczego nie zdominował – odpisał Ferguson. – Został porozcinany z góry i nie był w stanie wykończyć balachy. Obejrzałem walkę. Fantastyczny komentarz, sam byś to odklepał. Niech Khabib dalej się chowa.

Ferguson zabrał też głos na temat nieprzepisowego kopnięcia z pleców w drugiej rundzie, po którym na chwilę przerwano pojedynek.

– To było nieprzepisowe kopnięcie – przyznał. – (Oliveira) wykorzystał czas na przerwę, jak powinien. Potrząsanie głową było już udawane, bo kopnięcie ledwie go trafiło.

Po walce sternik UFC Dana White poszedł podobnym tropem co Daniel Cormier, nie wykluczając, że El Cucuy szczyt formy ma już za sobą.




– Nie licz na to, kochaniutki – odpowiedział Tony. – Zdrowieję szybciej niż kiedykolwiek. Obejrzałem nagranie. Nie zostawiaj wyniku w rękach sędziów. Czasy TUF 13.

36-latek nie oszczędził też przypadkowych fanów, którzy sympatii mu nie okazali.

– Popatrz na swoje profilowe zdjęcie, chuju – odpisał gagatkowi. – Uwaga, obrzydliwy niedzielniak.

El Cucuy zabrał też głos pod wpisem, w którym przytoczono wypowiedź Khabiba Nurmagomedova sprzed kilku miesięcy. Dagestańczyk stwierdził wówczas, że po laniu, jakie w maju sprawił mu Justin Gaethje, Tony Ferguson jest już skończony. Ocenił, że po takim łomocie nikt nie jest w stanie powrócić w dotychczasowej formie.



– Nadal moja dziwka – odpowiedział na te słowa Ferguson. – Ukrywaj się nadal, dzieciaku.

Okazuje się też, że 36-latek nadal wierzy w to, że powróci do mistrzowskiej rozgrywki i będzie walczył o złoto. Na to przynajmniej wskazuje jego wpis pod komentarzem ze strony MMA History Today, w którym zasugerowano, że „niestety, nie zobaczymy już Tony’ego Fergusona w walce o złoto wagi lekkiej”.

– Dojdzie do tego – odpowiedział Amerykanin. – Pamiętajcie, że Khabib Nurmagomedov dotrzymuje słowa – swojego i jego ojca.




Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Komentarze: 3

  1. Mimo, że uwielbiam oglądać Fergusona w akcji uważam, że został obnażony w ostatnich walkach. Spadek formy może I wynikać z jego przebiegu i wieku.

    Jednak wydaje mi się, że po prostu wyszły na wierzch jego braki, w starciu z poukładanymi zawodnikami z czołówki o taktycznym podejściu.
    Czy Ferguson miał lichą defensywę od starcia z Geathjim?
    Co robił z nim w parterze Lee, któremu jak zwykle brakło paliwa i serca?

    1. No tak zasadniczo nic nie robił. Posiedział chwilę w dosiadzie, ale jak dla mnie tamten moment to jest modelowt przykład niewykorzystania dominującej pozycji. Później zresztą dał się poddać, więc to zupełnie inna historia od Oliveiry.

      Brazylijczyk oczywiście jednak już pewne braki Fergusona obnażył. Obejrzałem własnie filmik, w którym Tony omawia fragmenty walki na laptopie – gada o jakimś złamaniu psychicznym Oliveiry, o jego braku aktywności, gdzie sam długimi momentami przytrzymwał go z dołu etc Generalnie straszny cringe, nawet jak na standardy jego problemów psychicznych. Aż się jakoś szkoda chłopa zrobiło.

Dodaj komentarz

Back to top button