UFC

„Złamałem stopę na trzy tygodnie przed walką” – Conor McGregor ujawnia kontuzję przed starciem z Khabibem Nurmagomedovem

Niewidzianemu w glorii zwycięzcy od ponad dwóch lat byłemu podwójnemu mistrzowi UFC Conorowi McGregorowi po raz kolejny zebrało się na wspominki – tym razem z walki z Khabibem Nurmagomedovem.

Wielkimi krokami zbliża się trzecia tegoroczna numerowana gala, więc i aktywność medialna Conora McGregor w obszarze poświęconym MMA wzrasta. Wczoraj Irlandczyk zasiadł przed Twitterem, odpowiadając na serię wybranych pytań ze strony swoich fanów większych i mniejszych.

Sporo pytań odnosiło się do jego ostatniego występu w oktagonie, czyli porażki przez poddanie z Khabibem Nurmagomedovem podczas październikowej gali UFC 229 w Las Vegas.

Fan: Co stało się z twoim lekkim poruszaniem się na nogach, doskokami, odskokami w walce z Khabibem? Widziałem tylko płasko osadzone stopy, opuszczoną szczękę, polowanie i próby kręcenia się z ciosem.

McGregor: Złamałem stopę na trzy tygodnie przed walką. Nadal jednak maszerowałem przed siebie, a także trafiłem ostatnim ciosem wieczoru – jego brata z krwi.
Cieszę się z tego, jak potoczyła się walka – nauka wyciągnięta. W kwestii walki oraz, co ważniejsze, w kwestii przygotowań. Czas wszystko odsłoni.

Zobacz także: trener Andersona Silvy brutalnie zaatakował na ulicy byłego podopiecznego za zmianę klubu

Zadowolenie Irlandczyka z walki – okazane nie po raz pierwszy, bo dwa tygodnie po wszystkim poddał ją wnikliwej analizie, konstatując, że w zasadzie to prawie wygrał – wywołało oczywiście falę krytycznych komentarzy ze strony fanów. Jeden z nich opublikował migawki z fragmentów drugiej rundy, w której Notorious znalazł się pod gradem uderzeń ze strony Dagestańskiego Orła.

Fan: Z którego konkretnie elementu jesteś zadowolony?

McGregor: Jestem bardzo zadowolony ze swojej defensywy. Zagrożona pozycja z głową uwięzioną na siatce. Każda chwila musi być przemyślana, bo każdy nadmierny wysiłek zostawia otwartą gardę i może doprowadzić do kończącego uderzenia. Z których żadne nie było nawet blisko. Zero doznanych obrażeń na twarzy i wygrałem następną rundę.

Przed kilkoma tygodniami Irlandczyk ogłosił emeryturę, ale zdaniem rzeszy fanów oraz ekspertów większych i mniejszych – a także Dany White’a – chodzi tak naprawdę o kwestie finansowe w negocjacjach.

Póki co nie wiadomo nic o kolejnym występie McGregora i właśnie o rozmowy o takowym zapytał jeden z fanów.

Fan: Czy nadal uczestniczysz w rozmowach o walce?

McGregor: W rozmowach, w myślach i zawsze i na zawsze – w treningu!

*****

Trener Andersona Silvy brutalnie zaatakował byłego podopiecznego za zmianę klubu – VIDEO

Powiązane artykuły

Komentarze: 3

    1. Conor nie odetnie się od MMA, nawet jeśli w końcu faktycznie przejdzie na emeryturę. To na tym sporcie zbudował swoją ogromną popularność więc i za 20 lat będzie komentował bieżące wydarzenia i jestem całkiem pewien, że będą się pojawiały newsy i wywiady z nim.
      Dlaczego? Bo ma zasięg i budzi emocje i jest znany. Pod newsami z Porierem nie ma Twojego komentarza, jest pod tweetem McGregora.
      A dlaczego są komentarze Conora a nie ma jakichś zawodników z małych organizacji np. z Niemiec? Bo ich nikt nie zna, i nikogo nie ciekawią ich opinie.
      Nie otwieraj żadnych newsów z Conorem McGregorem, nie komentuj, to gdy w końcu jego nazwisko będzie generowało zero wyświetleń i zainteresowania, zniknie…
      Raczej to nierealne ale Ty sobie oszczędzisz chociaż zdrowia ignorując jego pieprzenie.
      Ja tak zrobiłem z tymi postami o żonie Khabiba, uznałem, że to przesada już po tytule i nie otworzyłem
      Pozdrawiam

      (swoją drogą przesadzacie, wielu zawodników robi wymówki po walkach o kontuzjach i inaczej widzi przebieg niż reszta świata xD)

Dodaj komentarz

Back to top button