UFC

„Zjeżdżaj stąd, niedorajdo!” – Corey Anderson zrugany na spotkaniu Jona Jonesa z fanami

Corey Andeson nie zwalnia tempa w medialnych wygibach na rzecz doprowadzenia do walki z Jonem Jonesem o złoto wagi półciężkiej.

Spotkania z Jonem Jonesem, podczas których kingpin 205 funtów rozdaje autografy, cieszą się zainteresowaniem nie tylko ze strony fanów ale także potencjalnych rywali mistrza 205 funtów.

Zobacz także: Jan Błachowicz dzielił szatnię z Jonem Jonesem podczas gali UFC 239

Dwa miesiące temu w Birmingham dopadł go przy podobnej okazji były sparingpartner Daniela Cormiera, Chi-Lewis Parry, a tymczasem teraz w New Jersey tym samym tropem podążył Corey Anderson.

– Próbuję tylko porozmawiać. To wszystko – powiedział Anderson do zirytowanego jego obecnością Jonesa.
– To dobrze – odpowiedział Bones Chcę ci powiedzieć jedno, brachu – jeśli chcesz walczyć, będziemy walczyć. Ale przychodzenie tutaj i gadanie do mnie czegoś głupiego nie jest dobrym pomysłem.
– Nikt nic nie mówi.

Organizatorzy spotkania i ochroniarze wkroczyli do akcji, apelując o spokój. Później doszło jeszcze do utarczki słownej pomiędzy ekipą Coreya Andersona i menadżerem Jona Jonesa, Abe Kawą, ale wszystko rozeszło się po kościach.

W międzyczasie natomiast w sukurs Bonesowi przyszli jego fani. Wśród okrzyków dało się słyszeć powtarzające się słowa skierowane do Andersona: „Jesteś niedorajdą! Zjeżdżaj stąd! Nie będzie walki! Zjeżdżaj stąd, niedorajdo! Nie masz szans! Skończysz na deskach! Nie masz szans!”.

– Przyszedłem tylko, żeby powiedzieć „cześć” – zrelacjonował Overtime na TwitterzeJon Jones przyjechał do mojego miasta, więc chcę mu dać ciepłe powitanie. Ale nieeeee, zawładnęły nim emocje, bo znam jego menadżera. To ja jestem ofiarą! A potem obraził mojego trenera.

Rozpędzony serią trzech z rzędu zwycięstw i sklasyfikowany na 8. miejscu w rankingu wagi półciężkiej Corey Anderson od wielu miesięcy domaga się walki o pas mistrzowski z Jonem Jonesem.

Mając zaś na uwadze, że Dominick Reyes będzie teraz walczył z Chrisem Weidmanem, Anthony Smith jest kontuzjowany, a Jan Błachowicz harował jak zły w ostatnich trzech tygodniach, aby dać o sobie zapomnieć po spektakularnym nokaucie na Luke’u Rockholdzie, to właśnie Overtime wydaje się być liderem w medialnym rajdzie po oktagonowe usługi Bonesa.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button