UFC

Wyniki UFC Montevideo: Valentina Shevchenko po sennej walce pokonała Liz Carmouche

Valentina Shevchenko i Liz Carmouche nie miały litości dla urugwajskich fanów, w walce wieczoru dręcząc ich 25 minutami apatii i letargu.

W daniu głównym gali UFC on ESPN+ 14 w Montevideo Valentina Shevchenko (18-3) po nudnej jak flaki z olejem walce pokonała na punkty Liz Carmouche (13-6).




W pierwszej rundzie nie działo się wiele. Shevchenko nacierała, Carmouche hasała po łuku, prując uderzeniami powietrze. Trafiła natomiast kilkoma lowkingami. Mistrzyni czaiła się na kontry, ale bez większych sukcesów, choć wydaje się, że i tak była odrobinę skuteczniejsza. Ci kibice, którzy nie posnęli, podsumowali widowisko w pierwszej rundzie gwizdami.

Druga odsłona nie różniła się wiele od pierwszej, choć Kirgizka chwilami odrobinę podkręciła tempo, trafiając częściej niż w pierwszych pięciu minutach – głównie prostymi oraz niskimi kopnięciami. Znudzeni kibice nadal gwizdali.

Pierwsze trzy minuty trzeciej rundy wyglądały podobnie – Valentina była odrobinę agresywniejsza, aktywniejsza i skuteczniejsza, ale nie na tyle, aby uciszyć gwizdy i obudzić tych, którzy pozasypiali. W końcu jednak grzmotnęła Carmouche krosem w kontrze, posyłając ją na deski – choć w części wynikało to z utraty równowagi przez rywalkę.

Później jednak – gdy pretendentka wróciła na nogi – z oktagonu ponownie wiało nudą, bo Kirgizka przewróciła Amerykankę, niewiele robiąc z góry.

Większość czwartej rundy Shevchenko spędziła, kontrolując Carmouche z góry. W jednej z akcji grzmotnęła pretendentkę obrotowym łokciem. A może był to obrotowy backfist?

W ostatnich pięciu minutach Shevchenko skontrolowała Carmouche z góry.

Werdykt był formalnością. Mistrzyni pozostała na tronie, zwyciężając jednogłośną decyzją w stosunku 3 x 50-45.

*****

UFC Montevideo: Shevchenko vs. Carmouche II – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button