UFC

Wyniki UFC FN: Romanov po faulu nie podjął walki, wygrał techniczną decyzją z Espino (VIDEO)

W pojedynku wieńczącym kartę wstępną gali UFC FN Alexander Romanov pokonał Juana Espino techniczną decyzją.

W wyróżnionej walce karty wstępnej gali UFC Fight Night Alexander Romanov (14-0) pokonał Juana Espino (10-2) techniczną decyzją, po faulu Hiszpana na początku trzeciej rundy obwieszczając, że dalej walczyć nie jest w stanie.

Odwrotnie ustawiony Romanov wywarł delikatną presję w pierwszych sekundach walki. Poszukał frontala, ale nie trafił czysto. Zaatakował kopnięciem na głowę – w dużej mierze zblokowanym.

Zwarcie! Romanov efektownie cisnął Espino na deski. Jednak z czasem Hiszpan zdołał utorować sobie drogę na nogi, choć pozostał wbity plecami w siatkę. Na chwilę się uwolnił, ale zainkasował lewego sierpa, którym Romanov utorowal sobie drogę z powrotem do klinczu, tam na ogrodzeniu męcząc Hiszpana kolanami.




Jednak Espino wykorzystał jedno z nich, fantastycznie rzucając mołdawskim potworem na deski. Znalazł się od razu w pozycji bocznej, a z czasem utorował sobie drogę do dosiadu. Romanov trzymał wściekle, starając się unieruchomić przeciwnika. Z powodzeniem. Ba! Zdołał nawet wrócić na nogi, ponownie ustawiając Hiszpana na ogrodzeniu. W ostatnich sekundach Mołdawianin rozerwał klincz z obrotowym backfistem, ale nie trafił – sierp Espino doszedł natomiast jest głowy.




Romanov poszukał obszernych sierpów na otwarcie drugiej rundy, później polując na dziwne kopnięcia. Ostra wymiana – kilka ciosów Espino doszło celu, ale gdy Romanov trafił, pod Hiszpanem ugięły się nogi. Mołdawianin ruszył do szalonego ataku, próbując dobić rywala – trafił w klincz.

Tam reklamował sędziemu faul, inkasując krótkie latające kolano na głowę. Przetrwał i powalił Espino, trafiając do gardy Hiszpana. Espino starał się aktywnie pracować z pleców – nie dawał sobie obejść gardy – ale Romanov zdzielił go mocnymi ciosami i łokciami z góry.

Espino przetrwał trudne chwile i zdołał nawet wrócić na kolana przy ogrodzeniu. Tam Romanov zdzielił go serią kolan na uda, później jednak popełniając błąd – poszukał bowiem gilotyny, oddając dominującą pozycję. Został ustawiony na ogrodzeniu, ale tylko na chwilę. W końcówce poszukał obalenia, ale nie był w stanie przenieść walki do parteru.

Hiszpan rozpoczął trzecią rundę lepiej – grzmotnął rywala obszernym prawym, następnie kontrując obalenie. W rezultacie sam przewrócił okrutnie już zmęczonego Romanova, ale tylko na chwilę, bo Mołdawianin natychmiast wrócił na nogi. Pozostał jednak przyszpilony do ogrodzenie, gdzie Espino zdzielił go kolanem w krocze. Romanov runął na deski, wijąc się z bólu.



Wcześniej dopytawszy lekarza i sędziego, jak skończy się walka, jeśli nie będzie dalej walczyć – nie uzyskał odpowiedzi – Mołdawianin obwieścił, że kontynuować walki nie jest w stanie. Ba! Nie jest w stanie wrócić na nogi.

Jako że faul był przypadkowy, a doszło do niego w trzeciej rundzie, sędziowie poza odsłonami pierwszą i drugą wypunktowali też kilkadziesiąt sekund ostatniej – i wskazali niejednogłośnie (2 x 29-28, 28-29) na szlifującego bilans do 3-0 w oktagonie amerykańskiego giganta Alexandra Romanova.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Dyrygent oktagonu

Powiązane artykuły

Komentarze: 3

    1. Nie było możliwości dania remisu. Do czasu przerwania pojedynku trzecia runda zdecydowanie dla Espino, druga zdecydowanie dla Romanova. Wszystko rozbiło się o pierwszą rundę i efektywny strajking. Na oko wygrał pierwszą odsłonę Espino, ale w tej rundzie każdy miał swoje momenty. Tak czy siak powinien być rewanż za ten kabaret. Grubas pokazał, że poza zapasami nie ma nic do zaoferowania i jeśli trafi na podobnego konia zaczynają się kłopoty, kłopoty…

Dodaj komentarz

Back to top button