Professional Fighters League

(VIDEO) Poddał walkę, a potem ubił Werduma – wyniki PFL #3

W Atlantic City w stanie New Jersey odbyła się trzecia tegoroczna gala Professional Fighters League.

W czwartek rozgrywki w lidze PFL zainaugurowano w dwóch dywizjach – ciężkiej mężczyzn oraz lekkiej kobiet. Na brak skończeń nie dało się narzekać, bo aż 7 spośród 10 walk w rozpisce nie dotrwało do końcowej syreny – a pięć z nich skończyło się już w pierwszej rundzie.

Do nie lada kontrowersji doszło w walce wieczoru, gdzie debiutujący pod sztandarem PFL były mistrz UFC Fabricio Werdum (24-10) skrzyżował rękawice z krajanem Renanem Ferreirą (7-2).

Już w jednej z pierwszych akcji Vai Cavalo przeniósł walkę do parteru, później w kotłowaninie zapinając ciasny trójkąt z pleców. Ferreira w pewnej chwili dwukrotnie klepną, wyraźnie poddając pojedynek, co jednak umknęło sędziemu Keithowi Petersonowi, który znajdował się z drugiej strony. Werdum nadal jednak ciągnął, podczas gdy Ferreira rozpuścił młoty z góry. Po kilku sekundach Ferreira się uwolnił – a może to Werdum puścił – nadal bombardując nieprzejawiającego już ochoty do dalszej walki rywala grzmotami z góry. W końcu sędzia przerwał zawody.

Po walce Werdum zapewnił, że gdy poczuł klepania, przerwał atakować, choć nie potwierdzają tego nagrania, bo wydawało się, że jeszcze przez kilka sekund próbował udusić rywala. Powtórki potwierdzają jednak bez cienia wątpliwości, że Ferreira odklepał. Tak czy inaczej, póki co 6 punktów przypisanych zostało Ferreirze.

Mohammed Usman (7-2) – młodszy brat Kamaru Usmana – przegrał z powracającym po ponad 3-letniej nieobecności i mającym na karku już 40 lat Brandonem Saylesem (6-1). Znacznie większy Amerykanin od początku sprawiał Nigeryjczykowi problemy niskimi kopnięciami oraz sierpami, nie raz, nie dwa wstrząsając bratem Kamaru.

W drugiej odsłonie Usman miał co prawda swoje momenty – kilka razy mocno grzmotnął Saylesa – ale ten udowodnił, że szczękę ma nie od parady. Sam natomiast w końcu posłał Usmana na deski, i to dwukrotnie. Po drugim knockdownie Sayles zaszedł rozbitemu już rywalowi za plecy, dusząc go. Usman nie odklepał, poszedł spać.

Tym samym na konto Amerykanina za skończenie walki w drugiej rundzie powędrowało pięć punktów.

Udanie z PFL przywitał się mocny rosyjski ciężki Denis Goltsov (26-6), który po jednostronnym boju z łatwością rozbił w pierwszej rundzie wyraźnie odstającego umiejętnościami i gotowością do walki – wziął ją zresztą w zastępstwie – Muhammeda Dereese (8-3). Tym samym Rosjanin zainkasował 6 punktów.

Na czele tabeli w wadze ciężkiej znalazł się jednak inny zawodnik – powracający do startów po 3-letniej przerwie i porażce z Jirim Prochazką jeszcze pod sztandarem RIZIN Bruno Cappelozza (11-5). Morderczo nastawiony Brazylijczyk w ledwie 46 sekund brutalnie rozprawił się ze znanym z KSW Ante Deliją (17-4), brutalnie ubijając go przy siatce. Jako że było to najszybsze zwycięstwo w pierwszej rundzie w wadze ciężkiej, Brazylijczyk rozsiadł się na fotelu lidera z sześcioma punktami.

Wyniki PFL #3

Walka wieczoru

265 lbs: Renan Ferreira (7-2) pok. Fabricio Werduma (24-10) przez TKO (GNP), R1, 2:32

Co-main event

155 lbs: Kayla Harrison (9-0) pok. Marianę Morais (16-11) przez TKO (GNP), R1, 1:23

Karta główna

265 lbs: Brandon Sayles (6-1) pok. Mohammeda Usmana (7-2) przez techniczne poddanie (RNC), R2, 3:42

155 lbs: Larissa Pacheco (14-4) pok. Juliję Pajic (3-1) przez TKO (GNP), R1, 0:51

Karta wstępna

265 lbs: Bruno Cappelozza (11-5) pok. Ante Deliję (17-4) przez KO (ciosy), R1, 0:46
155 lbs: Kaitlin Young (12-10) pok. Cindy Dandois (16-6) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
155 lbs: Genah Fabian (3-1) pok. Laurę Sanchez (1-1) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
265 lbs: Denis Goltsov (26-6) pok. Muhammeda Dereese (8-3) przez TKO (GNP), R1, 4:21
155 lbs: Taylor Guardado (1-1) pok. Helenę Kolesnyk (5-3) jednogłośną decyzją (2 x 30-26, 29-27)
170 lbs: Magomed Umalatov (10-0) pok. Kyrona Bowena (9-6) przez TKO (uderzenia), R2, 0:07

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button