Polskie MMAUFC

(VIDEO) Soczysty prawy! Mateusz Gamrot znokautował Scotta Holtzmana!

Mateusz Gamrot powraca z Las Vegas z tarczą – polski lekki w świetnym stylu pokonał Scotta Holtzmana podczas gali UFC on ABC 2.

Świetnie usposobiony Mateusz Gamrot (18-1) odniósł premierowe zwycięstwo w oktagonie amerykańskiego giganta, podczas gali UFC on ABC 2 w Las Vegas pokonując Scotta Holtzmana (14-5) przez nokaut w drugiej rundzie.

Polak z lekką presją na otwarcie walki. Szuka bezpośredniego lewego sierpowego. Lewy na korpus. Uważnie. Lowking, frontal na schaby.

Mateusz zmienił ustawienie na odwrotne. Kombinacja prawego z lewym, ale nie weszło czysto. Mateusz poszukał jaba na dół – na nogę? – ale Scott postraszył go podbródkiem. Gamer wrócił do klasycznego ustawienia. Dobry kros w wykonaniu Holtzmana po kiwce lewym.




Kudowianina spróbował po kiwce zejść do nogi rywala, ale ten odskoczył. Polak sięgnął go jednak ekwilibrystycznym lewym, niezbyt mocnym. Minęła minuta rywalizacji.

Scott zdzielił Polaka swoim firmowym prawym w kontrze. Nasz zawodnik odpowiedział ładnym kopnięciem na głowę – w kontrze na wstecznym! Mateusz postraszył rywala zejściem do nogi, by chwilę potem rzeczywiście zejść do jego kostki, przenosząc walkę na dół! Holtzman jednak nie pogodził się z obaleniem, ale Mateusz spróbował skrętówki. Amerykanin bardzo dobrze jednak się wyślizgnął.

Gamrot zdzielił rywala szybkim lewym sierpem. Lowking autorstwa wywierającego presję Holzmana. Mateusz krążył do boków, nie dając się ustawić. Spróbował krosa, ale bez powodzenia. Szybki prawy sierpowy z odwrotnej pozycji z odejściem doszedł jednak głowy Holtzmana, choć ten zamortyzował uderzenie. Minęły dwie minuty zawodów.

Dużo kiwek, przyruchów ze strony kudowianina. Holtzman rozpuszcza w odpowiedzi ręce, ale jego ciosy szyją powietrze. Śliczny wyprzedzający lewy sierp Mateusza dochodzi celu z klasycznego ustawienia. Polak przepuścił kontrę prawym.




Mateusz postraszył rywala kolejnym jabem na udo. Zaskoczył następnie Holtzmana szybkim prawym, nurkując następnie przed kontruderzeniami – prawym z dołu i prawym sierpem na rozerwanie. Połowa pierwszej rundy.

Srogi lowking na łydkę w wykonaniu Gamera. Polak pracą na nogach uniknął szarży Holtzmana. Postraszył go kolejną próbą zapaśniczą, następnie kończąc akcję ciosami na głowę. Szybki prawy prosty kudowianina w punkt. Próbuje lewego, ale Holtzman odpala prawy podbródek w kontrze – uderzenie nie trafiło jednak czysto.

Szybki prawy autorstwa Mateusza na głowę Scotta. Holtzman oddał na chwile pole. Nasz zawodnik zdzielił go krosem. Kopnięcie na korpus w wykonaniu Polaka, który zszedł następnie do kostki rywala, przechodząc potem do jego bioder i efektownie obalając. Jednak po kilkunastu sekundach Holtzman wrócił przy siatce na nogi. Tam oddał w klinczu plecy, inkasując kilka wycinających kopnięć.

Na rozerwanie Gamrot zdzielił go prawym sierpem w czubek głowy, po którym nogi ugięły się pod Amerykaninem. Holtzman protestował, że uderzenie weszło w tył głowy, ale sędzia widział to inaczej.

Świetny lewy sierpowy Gamrota doszedł głowy nacierającego Holtzmana w końcówce pierwszej odsłony.

Śliczny lewy sierpowy na otwarcie rundy drugiej w wykonaniu Mateusza. Polak dołożył lowkinga, potem szukając obalenia, ale Holtzman świetnie się wybronił. Amerykanin natarł mocniej, ale Mateusz zdzielił go ładnym prawym prostym, świetnie do boków pracując na nogach.

Ładny lewy prosty kudowianina doszedł celu. Lowking również. Frontal wylądował na korpusie Amerykanina, a Polak natychmiast zszedł mu nisko do kostki – pod kontrującym podbródkiem. Holtzman dobrze wrócił jednak na nogi, z czasem rozrywając klincz.

Mateusz miesza ustawienie, unika próby kolejnego podbródka ze strony nacierającego Scotta. Potężny prawy Amerykanina pruje powietrze.



Nasz zawodnik odpowiada kombinacją prostych – prawego i lewego. Straszy rywala obaleniem, na co ten nerwowo odskakuje.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Lewy-prawy w wykonaniu Gamera – jak w masło! Holtzman ląduje na deskach! Polak poprawia soczystym prawym, po którym próbujący wracać na nogi Amerykanin opada ponownie na matę! Kontrola lewą ręką w pasie i bomby prawą! Holtzman nieprzytomny! Koniec!




Po walce rozpromieniony reprezentant American Top Team i Czerwonego Smoka zapowiedział marsz po najwyższe laury w wadze lekkiej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

„Szanuję go, ale…” – Mateusz Gamrot wskazał idealnego rywala na kolejną walkę!

Powiązane artykuły

Komentarze: 13

  1. No nie powiem bo ładnie mu to weszło, a trochę obawiałem się tych wymian w stójce. Ogólnie dobry występ, bardzo dynamiczne zejścia do nóg, szybki w stójce.

    Żeby nie było tak kolorowo, Gamrot ponownie był znacznie mniejszy od przeciwnika i pomimo obaleń nie potrafił skontrolować rywala. Z lepszym przeciwnikiem te braki fizyczne mogą się zemścić. Podbródki Holtzmana fruwały też niebezpiecznie blisko.

    Ogólnie jeśli chodzi o Gamrota, to jestem w kropce, nieco podobny 'casus’ co z Jędrzejczyk…Tzn szacunek za umiejętności, ambicje, opuszczenie KSW, zaangażowanie i treningi w USA. No i wiadomo rodakami zawsze bardziej się interesuje.

    Ale jako osoba, ma coś mocno odpychającego w sobie, w wywiadach, gestach, zachowaniu. Jeszcze jak z tym Borysem Tygrysem razem się prowadzają…Nie wydaje się być gościem, którego chciałbyś poznać prywatnie.

    Taki np. Held, Tybura, Omielańczuk którym bezwarunkowo życzysz jak najlepiej.
    Gamrot jest inny, i mam mieszane odczucia co do jego osoby.

    1. Przepraszam , ale co to znaczy ,że z tygrysem Borysem ? Piszesz ,że się tobie wydaje , nie chciałbyś go poznać prywatnie , a ja właśnie uważam na odwrót. Sorry ale oni się biją i właśnie z uwagi na to co robią , żaden z nich nie musi być nikogo przyjacielem. Mogą mieć prywatne życie. Mogą być super niedostępni prywatnie i nic nam do tego . Osobiście bym z nimi zrobił wszystko co moimi koleżkami. Z tego co wiem Borys dostał nawet jakiś program w tv . Szanujcie się ludzie i nie zachowujcie jak policjantki. Nie pozdrawiam.

    2. Omielańczuk, z całym szacunkiem dla jego osiągnięć, ma osobowość suszarki do naczyń. Zresztą, jest to problem wielu polskich zawodników. Podejście typu: „Pięć posiłków dziennie, religia, sport”. Oczywiście nie ma w tym nic złego, ale jak się obejrzy wywiad jednego, to tak jakby się widziało większość z nich.

      Gamrot ma przynajmniej jakąś ambicję i nie przebija przez niego polska martyrologia.

    3. Polacy po prostu mają zakodowany obraz skromnego bohatera, niefrasobliwego (jąkający się Gołota), szarej myszy (Małysz) czy nieskomplikowanego poczciwca jedzącego schabowe (Jan). Amerykański model zwycięzcy idącego po swoje jest Polakom nie w smak. Niestety. Ja zdecydowanie wolę podejście Aśki i Gamrota. Z wymienionych przez Ciebie postaci: Held spokojny i nudny jak syn żołnierza, brakuję mu trochę charyzmy, Omielańczuk to stereotypowy niezbyt lotny miś puchatek, który myśli o Michałkach i tylko sympatyczny, ale nie toporny Tybura się broni swoją osobą z tego grona.

      1. Bo ja wiem, z tego co widziałem to nie brakowało polskich fanów McGregora na forum i sam nim byłem. Ale jak polscy zawodnicy kupili takie same okulary jak McGregor i próbowali thrashtalku to czułem zażenowanie (np. Kornik, Jędrzejczyk).

        1. Ja w ogole nie pisałem o trasztoku, to jest najmniej istotne i nie rozumiem jak się można tym pasjonować. Pisałem o emanującej pewności siebie i pójściu po swoje. Poza tym uwierz mi, że gdyby MakGrzegorz był Polakiem byłby u nas znienawidzonym.

          1. Janek jest mega pewny siebie (szczególnie w klatce), tylko właśnie nie uprawia thrashtalku. A co do Gamrota, to mnie trochę zniechęciło to płakanie, że został „oszukany przez sędziów”, a prawda jest taka że Kuteladze go po prostu sprał. Tak czy siak, nadal mu kibicuje i czekam na następne walki.

          2. gamrot jest sztuczny ze hej, to samo z jj bylo. nie maja nic ciekawego do powiedzenia, ich wywiady po walkach sa mocno odrzucajace.

      2. Wiecie, to jest mocno subiektywne.
        Mi całokształt osoby Gamrota niespecjalnie się podoba, a znajdzie się ktoś kto, powie zajebisty koleś – jestem murem za nim.

        Tu nie do końca chodzi chyba o pewność siebie, a o całokształt zachowania. Jan wydaje się w ch.. pewny siebie i to widać, w wypowiedziach, gestach. Są po prostu zawodnicy pewni siebie, którzy emanują tym przez pewien spokój. A są tacy, którzy muszą to ostentacyjnie wykrzyczeć i pokazać wszystkim dookoła, i narobić zamieszania. I do tej drugiej grupy bardziej pasuje Gamrot, a mi to średnio odpowiada.

        Chodź jest też, chyba tak jak pisałem poniżej swoim rodakom baczniej się przyglądamy i surowiej oceniamy.

  2. Też mam takie wrażenie. Podobnie jak z Materlą. Ale może to tylko wrażenie.

    Co do rozmiarów to w oficjalnych statystykach przed walką Gamrot był nieco wyższy, miał lepszy zasięg i w dniu ważenia był nieco cięższy od Holtzmana. Mimo to dziś wyglądał przy nim na mniejszego. Ciekawi mnie ile obaj wnieśli dziś do klatki.

    Nie ma jednak co się czepiać . Występ świetny . Piękny miks zapasów i stójki. Świetne TKO. Oby tak dalej!

  3. Pomyślałem, że odniosę się do komentarzy wyżej, bo wzbudzają moje wątpliwości.
    1. Nie musisz czuć sympatii, żeby docenić umiejętności. Mam podobne odczucia co do Gamera, podobnie jak do Narkuna i całego jego „teamu”, a w światowym MMA to już w ogóle jest masa nieprzyjemnych zakapiorów. I co z tego, skoro robią w klatce rozpierdol.
    2. Holtzman dużo ciął. Zawsze uchodził za zawodnika, który jest kulturystą w swojej wadze, coś jak Costa w MW. A rozmowa o „rozmiarach” zawodników ma małe znaczenie, gdy ten mniejszy rozbija tego „nabitego”.
    3. Problem ze skontrolowaniem Holtzmana w parterze mają właściwie wszyscy jego przeciwnicy. Wyszlifował sobie umiejętność wstawania, co, biorąc pod uwagę jego budowę i krzepę fizyczną, pasuje do jego gry – o tych skillach pisał nawet Bartek Stachura w analizie. A próby obaleń czy skończeń nie zawsze mają się nimi skończyć – moim zdaniem Gamrot KAPITALNIE zagrał tym postraszeniem skrętówką, tymi obaleniami, żeby uśpić czujność przeciwnika.
    To oczywiście tylko moje zdanie, rzecz jasna czekam na Wasze kontropinie, no i na kolejne walki Gamera, bo moim zdaniem spokojnie ma potencjał na TOP10.

    1. 1. Może to wynika po części z tego, że naszym uważniej i surowiej się przyglądamy. Jest wielu, zawodników spoza naszego kraju, którzy elokwencją wypowiedzi nie grzeszą. Ale jednocześnie niespecjalnie mnie to zajmuje, macham ręką i niech się biją;)
      Różnie z tym bywa, tak czy inaczej umiejętności nie odbieram.
      2. Holtzman jest faktycznie dobity jak na lekką. Ale w tej kategorii nie on jeden. Pokonał i fajnie, tylko mnie zastanawia, czy problemy wielkościowe nie powrócą w przyszłości. Zobaczymy.
      3. Jeśli chodzi o kontrolę, masz sporo racji. Poruszyłem tą kwestię głównie z tego względu, że z Guramem wyglądało to podobnie. Brak tam było elementu ustabilizowania i G&P o ile pamiętam.

Dodaj komentarz

Back to top button