UFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC Jacksonville: Overeem vs. Harris

Analiza walki wieczoru i typowanie całej gali UFC on ESPN+: Overeem vs. Harris, która odbędzie się dzisiaj w Jacksonville.

Gala rozpocznie się dziś o godzinie 00:00 czasu polskiego w aplikacji UFC Fight Pass. Transmisja z karty głównej na Polsat Sport od godziny 3:00.

Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

265 lbs: Alistair Overeem (45-18) vs. Walter Harris (13-7)

Bartłomiej Stachura: Nie jest to pojedynek łatwy do wytypowania, choć nieszczególnie skomplikowany pod względem stylów walki. Od kilku dobrych lat Alistair Overeem stara się walczyć bardzo ostrożnie, taktycznie, w sposób wyrachowany – aby przedłużyć swoją karierę, nie narażając się na kolejne nokauty. Także i w tej walce będzie starał się unikać wymian z obdarzonym ciężkimi pięściami Walterem Harrisem.

Amerykanin z kolei niewątpliwie na to właśnie będzie czyhał – wejście w ostre wymiany z Holendrem lub też – co pokazał w starciu z Andreiem Arlovskim – poszukanie jakiejś kontry.

Reem jest zawodnikiem o bogatszym arsenale w każdej płaszczyźnie, ale… Odwołuje się ostatnimi czasy niemal wyłącznie do tych podstawowych – pojedynczych kopnięć na korpus lub nogi czy tak lubianych lewych sierpowych z odwrotnej pozycji. Trzeba mu jednak oddać, że pozostaje aktywny w swojej grze – może nie tyle w aspektach wyprowadzania uderzeń co nieustannego korzystania z kiwek, przyruchów, markowanych ataków. Rysuje przed swoimi rywalami wiele obrazów, zniechęcając ich do wyprowadzania ofensywy – miesza ustawienie, straszy kopnięciami, obaleniami.




Innymi słowy, Holender będzie preferował długi dystans kickbokserski lub też klincz oraz oczywiście parter z góry. Powalczy o to, aby unikać półdystansu, w którym Amerykanin odpala ciężkie pięści. Oczywiście nawet w dystansie kickbokserskim Reem będzie musiał uważać – przede wszystkim na okrężne kopnięcie na głowę walczącego z odwrotnej pozycji Harrisa oraz, w mniejszym stopniu, na długiego krosa.

Kluczem do pokonania Amerykanina będzie dla Holendra przetrwanie pierwszej rundy i wyjście do drugiej z jak najmniejszymi obrażeniami. Nie będzie jednak o to łatwo, bo choć wszechstronność Alistaira Overeema w stójce może odrobinę ograniczyć ciągotki ofensywne Waltera Harrisa, to nie jest to jednak zawodnik tak bardzo nastawiony na kontry – a zatem tak chętny na metodyczną szermierkę na pięści i kopnięcia na środku oktagonu – jak Jairzinho Rozenstruik. Amerykanin jest znacznie agresywniejszy, chętniej sam inicjuje ataki.

Mając zaś na uwadze, że Reem od dawien dawna – od zawsze w zasadzie – nie trzyma już ciosu, a w każdej niemal walce zostaje co najmniej naruszony, na którymś jej etapie cofając się na siatkę i tam próbując podwójną gardą wybronić się przed atakami, absolutnie nie wykluczam tutaj scenariusza, w którym Big Ticket wygrywa przez nokaut, najpewniej w pierwszej rundzie – a może nawet w pierwszych kilkudziesięciu sekundach. Jeśli ruszy ostro, nie da się skontrować i zamknie Holendra na siatce – to jak najbardziej możliwe, szczególnie że prawdopodobnie przeważał będzie na początku szybkościowo.



Z biegiem czasu – tj. jeśli przetrwa pierwsze pięć minut – stery walki może jednak przejąć znacznie bardziej doświadczony Overeem. Pomimo zaawansowanego wieku od strony kondycyjnej jak na standardy kategorii ciężkiej prezentuje się przyzwoicie. Harris nie był natomiast widziany w akcji od dziesięciu miesięcy, a na wagę wniósł aż 264,5 funta – zdecydowanie najwięcej w historii swoich występów w UFC!

Dodatkowo, będzie to jego pierwsza walka wieczoru w UFC, co wiąże się z dodatkową presją. Nigdy też nie wychodził do 25-minutowego pojedynku. Bóg jeden raczy wiedzieć, jak podziała na niego ładunek emocjonalny związany z pierwszym występem od czasu zamordowania jego pasierbicy.

Zapasy Alistaira Overeema nie wyglądają już od dłuższego czasu najlepiej – niektóre z jego zejść do nóg w walce z Jairzinho Rozenstruikiem wyglądały fatalnie, były kompletnie nieprzygotowane – ale nadal potrafi obalać haczeniami z klinczu. Walter Harris będzie prawdopodobnie silniejszy, co może pomóc mu w utrzymaniu walki na nogach, ale jeśli Reem przewróci go raz czy dwa, nie tylko osłabi ofensywne ciągotki Amerykanina w stójce, ale też prawdopodobnie mocno wyeksploatuje jego zasoby energii.




Innymi słowy, będąc piekielnie dalekim od skreślania Waltera Harrisa, stawiam na to, że Alistair Overeem przetrwa pierwszą rundę, od drugiej – najpóźniej trzeciej – przejmując stery walki w swoje ręce poprzez taktyczną stójkę pomieszaną z klinczami i próbami – być może kilku sfinalizowanych – obaleń.

Zwycięzca: Alistair Overeem przez decyzję

PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.
Overeem - Harris
2.10 - 1.66

Overeem
Gadelha - Hill
1.42 - 2.70

Gadelha
Barboza - Ige
1.68 - 2.10

Ige
Anders - Jotko
2.20 - 1.60

Jotko
Vera - Yadong
2.50 - 1.48

Vera
Brown - Baeza
2.15 - 1.62

Baeza
Holland - Hernandez
1.90 - 1.80

Holland
Chikadze - Rivera
1.22 - 3.85

Chikadze
Casey - Borella
1.62 - 2.15

Casey
Elkins - Landwehr
1.74 - 2.00

Elkins
Mayes - Naccimento
1.83 - 1.86

Mayes
Ostatnia gala5-5
Łącznie1749-977
Poprawne64,15 %

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Przegląd bukmacherski #22 – UFC Jacksonville: Overeem vs. Harris

Powiązane artykuły

Komentarze: 3

Dodaj komentarz

Back to top button