Polskie MMAUFC

„To wymarzony rywal, bardzo dobry stylistycznie” – Mateusz Gamrot wskazał idealnego przeciwnika z Top 15

Mateusz Gamrot wskazał Tony’ego Fergusona w charakterze swojego wymarzonego rywala z Top 15 wagi lekkiej.

W minioną sobotę Mateusz Gamrot odniósł niezwykle cenne zwycięstwo nad zaprawionym w bojach weteranem Jeremym Stephensem, poddając go w ledwie 65 sekund. Dla polskiego lekkiego było to już drugie zwycięstwo z rzędu pod banderą amerykańskiego giganta po tym, jak w kwietniu znokautował Scotta Holtzmana.

Pytany jednak podczas konferencji prasowej po gali o rywala, z którym najchętniej powalczyłby w kolejnym starciu, Gamer nie wskazał żadnego konkretnego nazwiska.

– Rywal nie ma znaczenia – powiedział. – Każde nazwisko (w Top 15) jest duże. To zadanie dla Dany White’a i Seana Shelby’ego.

Jednak kilka dni później w wywiadzie udzielonym Dominikowi Durniatowi z Polsat Sport były podwójny mistrz KSW wskazał już konkretnego przeciwnika, z którym najchętniej powalczyłby o trzecie z rzędu zwycięstwo.

– Każde nazwisko jest wielkie i kto by to nie był, to naprawdę będzie gruba walka – powiedział. – Dla mnie wymarzonym rywalem byłby Tony Ferguson. Też jest stylistycznie bardzo dobry, jeśli trafiłbym na niego to byłbym najszczęśliwszy z całej tej 15-stki.

Sklasyfikowany na 6. miejscu w rankingu kategorii lekkiej Tony Ferguson nadal posiada bardzo rozpoznawalne nazwisko – do walki z nim garnie się między innymi rozpędzony serią ośmiu zwycięstw Islam Makhachev – ale najlepsze lata ma już prawdopodobnie za sobą. Dość powiedzieć, że na tarczy skończył trzy ostatnie walki, będąc zmuszonym uznać wyższość Justina Gaethje, Charlesa Oliveiry i Beneila Dariusha.

Wydaje się co prawda, że El Cucuy na tym etapie swojej kariery może rzeczywiście być wykorzystywany w charakterze trampoliny dla dopiero wspinających się na szczyty zawodników, ale czy w hierarchii dywizji spadł już tak nisko, aby matchmakerzy UFC zestawili go z rywalem spoza Top 15? Tego nie wiadomo.

Kiedy natomiast Mateusz Gamrot, który w ciągu trzech miesięcy stoczył dwie walki, najchętniej powróciłby do oktagonu?

– Teraz na pewno chce odpocząć – powiedział. – Patrząc na doświadczenie z przeszłości, nie ma co za szybko wracać do klatki. Trzeba nabrać głodu. Chce wrócić teraz do swojego klubu „Czerwonego Smoka” i pomóc chłopakom w przygotowaniach do ich walk.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Chciałbym spędzić czas z rodziną, bo od początku roku, więcej mnie nie było w Polsce niż byłem. Myślę, że grudzień albo początek nowego roku. Jestem świeżo po walce i na dniach będę rozmawiał ze swoim menadżerem z USA, coś więcej będziemy wiedzieli później.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Historia zatacza koło – analiza klęski Conora McGregora

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button