UFC

„To najlepsze starcie na Londyn” – Darren Till wyzwany do walki przez krajana

Darren Till jest rozchwytywany przed marcową galą UFC on ESPN+ 5 w Londynie – ledwie do walki wyzwał go Jorge Masvidal, a już pojawił się kolejny chętny na jego oktagonowe usługi.

Nieukrywający od dłuższego czasu mistrzowskich aspiracji Leon Edwards, który znajduje się na fali sześciu wiktorii, garnie się do powrotu do oktagonu podczas zaplanowanej na 16 marca w Londynie gali UFC on ESPN+ 5 – i nie ma wątpliwości, jaką walkę angielscy fani obejrzeliby najchętniej.

Najlepsze starcie na Londyn to oczywiście ja kontra Darren Till.

– powiedział mający jamajskie korzenie Edwards w podcaście Eurobash (za MMAFighting.com).

To na 100 procent najlepsze starcie dla fanów w Anglii.

Dążę do tej walk od marca zeszłego roku, gdy ostatnio biłem się w Londynie. I od tamtej pory regularnie rzucam mu wyzwanie. Zasygnalizowałem to też UFC za pośrednictwem moich menadżerów. Pracują nad tym i próbują do tego doprowadzić, ale z jakiegoś powodu on tej walki nie chce. Uważa się za jednego z najlepszych półśrednich na Wyspach – a ja wiem, że to ja jestem tym najlepszym. Uważam, że powinniśmy to ustalić w walce wieczoru w Londynie.

Rzecz jednak w tym, że wyzwanie Darrenowi Tillowi na galę w Londynie rzucił też w ostatnich dniach Jorge Masvidal – i liverpoolczyk chętnie je zaakceptował. Taki rozwój sytuacji zdecydowanie nie przypadł do gustu sklasyfikowanemu na 10. miejscu w rankingu Edwardsowi.

To idiotyczne, bo obu od dawna wyzywam do walki.

– powiedział.

Po pierwsze – Masvidal zapowiedział, że nie przyjedzie do Anglii, a teraz widzę te bzdury o nim i Darrenie. Na tym etapie to już jest gnębienie – próbuję tak pognębić tych gości, żeby wyszli do walki ze mną. Powtarzam, że ja kontra Darren to najlepsza walka w Anglii. Masvidal w ogóle się tu nie liczy, nikt go tu nawet nie zna.

Rocky uważa, że Goryl preferuje starcie z Gamebredem, bo widzi w nim łatwiejszego przeciwnika – a teraz priorytetem jest dla niego powrót na zwycięskie tory po nieudanej walce z Tyronem Woodleyem.

Twierdzi też, że miał ustawioną walkę z Jorge Masvidalem na grudzień zeszłego roku, ale Amerykanin wycofał się z niej, bo pojawiła się szansa na starcie z Nickiem Diazem – które, jak wiadomo, spaliło ostatecznie na panewce.

Trenuję pod tę walkę (z Tillem).

– powiedział Edwards.

Jeśli jednak jej nie dostanę, wyjdę do kogoś innego, kto przybliży mnie do mistrzostwa. Masvidal przegrał ostatnie dwa pojedynki. Występuje w jakichś pierdolonych programach telewizyjnych!

Fani stoją po mojej stronie, ale z jakiegoś powodu goście z czołowej dziesiątki nie chcą walczyć. Martwią się, że mam za mało śledzących w mediach społecznościowych. Ostatecznie chodzi o bójkę, więc nie wiem, co to ma wspólnego z zasięgami w mediach społecznościowych.

27-latek był ostatnio widziany w akcji w czerwcu zeszłego roku, w swojej pierwszej w karierze walce wieczoru – podczas gali UFC Fight Night 132 w Singapurze – wypunktowując Donalda Cerrone. Wcześniej pokonywał natomiast między innymi Petera Sobottę, Vicente Luque czy Alberta Tumenova. Jedynej porażki w ostatnich dziewięciu pojedynkach doznał z rąk Kamaru Usmana.

Na sto procent walczę w Londynie.

– zapowiedział Leon.

Teraz to tylko kwestia znalezienia rywala.

*****

Lowing.pl trzy miesiące z Patronite.pl

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button