UFC

„To było najmądrzejsze, co ten chłoptaś w życiu uczynił” – Colby Covington ruga Nate’a Diaza

Colby Covington nie zostawił suchej nitki na Jorge Masvidalu i Nate’cie Diazie.

Zapytany podczas konferencji prasowej po gali UFC 241 w Anaheim, gdzie kilkadziesiąt minut wcześniej porozbijał na pełnym dystansie Anthony’ego Pettisa, o potencjalne starcie z Colbym Covingtonem, Nate Diaz stwierdził, że nie zna w ogóle takiego zawodnika i nie wie nawet, w jakiej kategorii wagowej walczy.

Zobacz także: Nate Diaz chce walki z Jorge Masvidalem

Chaos nie ma jednak wątpliwości, że prawda jest zupełnie inna, o czym opowiedział w rozmowie z TSN.ca.

Włóczęga Nate Diaz to kolejny zawodnik 50/50. Przegrywa i wygrywa na zmianę.

– stwierdził Covington.

Gość siedział na tyłku przez trzy lata. Kogo gość interesuje? Przejechałem się po prawdziwych wojownikach, którzy zdemolowali tę śnieżynkę. Gorsze od jego seplenienia i wady wymowy są tylko jego zapasy. Rzecz w tym, że nikt nigdy nawet nie zasugerował, żeby Nate Diaz był bystry. Jednak unikanie mnie i pomijanie w wywiadach może być najmądrzejszą rzeczą, jaką ten chłoptaś kiedykolwiek uczynił. Wie dokładnie, kim jestem. Mieliśmy w zeszłym roku walczyć z jego bratem w Madison Square Garden, ale obleciał go strach i wycofał się w ostatniej chwili.

Po rozbiciu Showtime’a stocktończyk zwrócił swój wzrok w kierunku wieloletniego klubowego kolegi Colby’ego Covingtona z American Top Team Jorge Masvidala, który zresztą zdążył już wyrazić pełną gotowość na pojedynek.

To będzie walka włóczęgów. Ekscytująca walka dwóch zawodników, którzy raz wygrywają, raz przegrywają.

– powiedział Colby.

Nate Diaz ma 1-1 w ostatnich trzech latach, a Jorge Masvidal 2-2 w ostatnim roku albo dwóch. A więc walka dwóch włóczęgów. Jestem ciekaw, kto wygra.

Zapytany natomiast, czy takie a nie inne określenia pod adresem Masvidala nie wskazują na to, że między nimi rodzi się jakiś konflikt, Covington stanowczo zaprzeczył.




Zupełni nie. Czy powiedziałem jakiekolwiek kłamstwo? Gdzie skłamałem? Mówię tylko prawdę i fakty.

– powiedział.

Jeśli ktokolwiek się na mnie o to wścieka – jakiś dziennikarz albo nawet on sam – za to, że przedstawiam fakty, to znaczy, że żyjecie w negujecie rzeczywistość, żyjecie w nierealnym świecie. Nie ma żadnego konfliktu, to nadal mój najlepszy przyjaciel. Znamy się od dawien dawna. Nie wiecie, przez co razem przeszliśmy. Przeszliśmy razem tyle, że wobec gościa mam wyłącznie szacunek i uwielbia go. To mój brat.

Colby Covington kolejny pojedynek stoczy najprawdopodobniej o pas mistrzowski wagi półśredniej z Kamaru Usmanem, a jak przekonuje sternik UFC Dana White, dojdzie do niego jeszcze w tym roku.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button