UFC

„To był instynkt” – Dustin Poirier ocenił triumf Charlesa Oliveiry, wskazał nowy element w grze Brazylijczyka

Były tymczasowy mistrz kategorii lekkiej UFC Dustin Poirier zabrał głos na temat sobotniego zwycięstwa Charlesa Oliveiry z Michaelem Chandlerem.

Kilka miesięcy temu, gdy w świetnym stylu rozmontował i znokautował w rewanżu Conora McGregora, Dustinowi Poirierowi zaproponowano pojedynek o opuszczony przez Khabiba Nurmagomedova tron wagi lekkiej z Charlesem Oliveirą.

Jednak Amerykanin wybrał kasową trylogię z Irlandczykiem, która zwieńczy zaplanowaną na 10 lipca galę UFC 264. Do walki z Brazylijczykiem desygnowano mającego za sobą bardzo udany debiut – znokautował w pierwszej rundzie Daniela HookeraMichaela Chandlera.

Do brazylijsko-amerykańskiej potyczki, która zakończyła bezkrólewie w 155 funtach, doszło w minioną sobotę w Houston w ramach gali UFC 262. W pierwszej rundzie zawodów Do Bronx znalazł się w gigantyczny tarapatach, ale przetrwał nawałnicę, na początku drugiej odsłony nokautując Amerykanina.

Jak pojedynek ten ocenia niedoszły rywal nowego mistrza, wspomniany Dustin Poirier?

– Myślę, że widzieliśmy nowe szlify w grze Oliveiry – powiedział Diament w podcaście Teddy’ego Atlasa. – Poprzednio gdy lądował na deskach, nie był w stanie wrócić do walki. W tej walce trafił na deski, został prawie skończony, a jednak wrócił. Pokazał, że jest prawdziwym mistrzem. A to gość, który ciężko na to zapracował.

Poirier zgodził się z Atlasem, który stwierdził, że sędzia wykonał doskonałą pracę, nie przerywając walki w pierwszej rundzie, gdy Oliveira znalazł się na deskach, zwracając uwagę, że wielu innych skończyłoby wtedy.

– Gdyby sędzia to przerwał, byłaby to błędna decyzja, bo wrócił i wygrał – powiedział Dustin. – To był instynkt (Oliveiry). Na pewno. Patrzył w dół, więc nie widział, co nadlatuje, wobec czego poruszał głową. Wiedział, że coś nadlatuje.

– Rozwinął swój charakter przez te wszystkie lata testów.

Jeśli w lipcu Dustin Poirier ponownie pokona Conora McGregora, stanie się zdecydowanym liderem w rajdzie po oktagonowe usługi nowego brazylijskiego mistrza.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button