Bez kategorii

Tłumy kibiców zgotowały Janowi Błachowiczowi królewskie powitanie w rodzinnym Cieszynie (VIDEO)

Nowy mistrz kategorii półciężkiej UFC Jan Błachowicz powrócił do rodzinnego Cieszyna, gdzie kibice i fani zgotowali mu gorące powitanie.

Jan Błachowicz zawitał do rodzinnego Cieszyna, po raz pierwszy w glorii mistrza wagi półciężkiej UFC, który to tytuł zapewnił sobie dwa tygodnie temu, demolując Dominicka Reyesa w co-main evencie gali UFC 253 w Abu Zabi.

Cieszyński Książę spotkał się na rynku z kibicami, a także z władzami miasta i mieszkańcami. W ratuszu przyjął gratulacje od burmistrz Cieszyna Gabrieli Staszkiewicz, otrzymując też drobne upominki – obraz przedstawiający go jako Cieszyńskiego Księcia, pióro do podpisywania kontraktów czy spinki do mankietów.

– Jo je stela – wpisał do pamiątkowej księgi Janek.

Gorące powitanie na rynku zgotowali mistrzowi kibice. Nie brakowało chóralnych okrzyków i przyśpiewek. Na płycie rynku pokazano jego starcie z Reyesem, na które żywiołowo reagowali zebrani fani.

– Nie mam słów, dziękuję Wam za to przywitanie – napisał Błachowicz na Twitterze. – Cieszę się, że mogłem przynieść dumę mojemu miastu.

Jan Błachowicz mieszkał i wychowywał się w Cieszynie przez ponad 20 lat. Od dłuższego czasu mieszka w Warszawie, ale zaznaczył, że zawsze z przyjemnością wraca w rodzinne strony.

Potwierdził, że obecnie skupia się na grudniowych narodzinach syna, a do oktagonu chciałby powrócić w okolicach marca przyszłego roku. Spodziewa się, że jego rywalem na pierwszą obronę złota będzie zwycięzca konfrontacji Thiago Santosa z Gloverem Teixeirą.

Po oficjalnym spotkaniu Błachowicz pozował na rynku do zdjęć i rozdawał autografy.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

„Ma wielkie szczęście” – Cormier prowokuje Błachowicza, przekonany, że Polak nie chciałby z nim walczyć

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button