UFC

„Sku*wiel… Jeszcze jakieś, ku*wa, pytania?” – wściekły Mike Perry ruga dziennikarza (VIDEO)

Konferencja prasowa z Mike’iem Perrym w przeddzień ważenia przed galą UFC Fight Night 139 zakończyła się nieprzyjemnym zgrzytem.

Ostatnie spotkanie Mike’a Perry’ego z dziennikarzami przed sobotnią galą UFC Fight Night 139 w Denver, gdzie pójdzie na pięści z Donaldem Cerrone, zaczęło się niewinnie.

Platynowy przyznał, że lubi i bardzo szanuje Kowboja, którego uważa za ikonę MMA, jednocześnie nie ukrywając, że teraz znajduje się w trybie wojennym i rękę może podać rywalowi dopiero w niedzielę.




Wesoła atmosfera, w jakiej odbywało się spotkanie, prysła jednak jak bańka mydlana, gdy jeden z dziennikarzy postanowił zapytać ścinającego wagę zawodnika o serię Anatomy of a Fighter, w najnowszych odcinkach której – dostępnych na You Tube (poniżej drugi odcinek) – jest on głównym bohaterem wespół z innym uczestnikiem sobotniej gali Luisem Peną.

Jesteście z Luisem Peną najlepszymi przyjaciółmi? – spytał rzeczony dziennikarz – Widziałem, że na twoim vlogu cały czas trzymaliście się razem.

I się zaczęło…

To nie jest mój vlog. (Pena) jest tutaj, żeby walczyć – odparł Perry – To porządny gość. Dlaczego podchodzisz do tego tak gejowsko? „Czy to twój najlepszy przyjaciel”. Czy ci ludzie tutaj obok to twoi najlepsi przyjaciele? Stoisz dość blisko nich.
Jasne – rzucił dziennikarz.

W tej chwili niektórzy ze zgromadzonych dziennikarzy jeszcze chrząknęli wesoło w odpowiedzi na słowa Perry’ego, ale… Ten nie był już w nastroju do jakichkolwiek żartów.

Twoje włosy są mocno, kurwa… przyjazne – kontynuował Perry, zwracając się do dziennikarza, by następnie spojrzeć z niechęcią w innym kierunku, jakby mając już dość gryzipiórka – Skurwiel…

Nikt już się nie śmiał. Wyraz twarzy Platynowego nie pozostawiał żadnych wątpliwości – i nie pozostawiły ich też słowa, jakimi zamknął spotkanie.

Jeszcze jakieś, kurwa, pytania?

Nie, pytań już nie było.

*****

„Czułbym się jak kryminalista, gdybym nie bił się z nim w stójce” – Donald Cerrone przed walką z Mike’iem Perrym

Powiązane artykuły

Back to top button