UFC

„Rozbił Kowboja, więc jakim cudem ludzie mówią, że nie zasługuje?” – Usman chce McGregora

Mistrz wagi półśredniej UFC Kamaru Usman nie ustaje w medialnych staraniach o oktagonowe usługi Conora McGregora.

O ile rozdający karty w wadze lekkiej Khabib Nurmagomedov od dawna jak mantrę powtarza, że Conor McGregor nie zasługuje na mistrzowskie starcie w 155 funtach, to zupełnie inaczej do tematu podchodzi zasiadający na tronie wagi półśredniej Kamaru Usman.

Mocno podskubujący ostatnimi czasy w mediach społecznościowych Irlandczyka Nigeryjczyk nie ma bowiem wątpliwości, że Notorious potwierdził swoją wartość w 170 funtach, chociażby poprzez styczniową masakrę zafundowaną Donaldowi Cerrone.

– Nie ma znaczenia, kto to będzie – powiedział na wstępie Nigeryjski Koszmar w rozmowie z ESPN.com. – Mogą wyciągnąć czyjąś matkę z piwnicy i jestem gotowy na jatkę za odpowiednią cenę. Nie dbam o to, kto to będzie.

– Conor? To byłoby historyczne! Wielu ludzi opowiada, że, o, Conor nie zasługuje. Dobra, ale rzecz w tym, że następny gość, który zasługuje to Leon Edwards, który nie może przyjechać do Stanów Zjednoczonych. Więc jak to miałoby się odbyć?

– A skoro Conor jest w stanie tu dotrzeć, to dlaczego nie zrobić tej walki? Dopiero co walczył w 170 funtach i wyglądał wspaniale. Kowboj pokonał wielu gości sklasyfikowanych w Top 15 wagi półśredniej. Bardzo dobrze radził sobie w 170 funtach, a Conor wyszedł tam i go zdmuchnął. Uwielbiam Kowboja, to mój ziomek, ale Conor wyszedł tam i zrobił robotę w niecałą minutę!

– Jakim więc cudem ludzie mogą opowiadać, że Conor na to nie zasługuje? Napisalibyśmy tutaj historię. Opowiada, że jest najlepszym zawodnikiem w dziejach, który walczył w trzech dywizjach. Masz teraz szansę, żeby to udowodnić. Zdobyć trzeci pas. Trzecia dywizja. Dlaczego nie mielibyśmy zestawić tej walki? Dałbym mu taką możliwość. Jeśli Conor tego chce, zróbmy to!

– Ale… Conor teraz nabrał wody w usta! Conor siedzi cicho. A kto odrzuca walkę o pas? Nie widziałem tego jeszcze w historii! Kto mówi „nie”, gdy mistrz proponuje ci walkę o pas? No, chyba że zdajesz sobie sprawę, że nie masz żadnych szans na zwycięstwo, a ta walka może wykoleić twoją karierę na zawsze. Tylko wtedy ludzie mogą odmówić walki o pas.

Od kilku miesięcy Kamaru Usman znajdował się na kursie kolizyjnym z Jorge Masvidalem, ale – jak stwierdził – Ulicznik z Miami nie chce się bić, przedstawiając UFC wygórowane żądania finansowe.

Nigeryjczuk podchodzi z rezerwą do potencjalnego rewanżu z Colbym Covingtonem, którego znokautował w grudniu ubiegłego roku. Zwraca uwagę, że Chaos nie był mistrzem, a rozstrzygnięcie pojedynku nie pozostawiło wątpliwości, kto jest lepszy.

Co zaś tyczy się potencjalnego starcia z Conorem McGregorem, Kamaru Usman widzi się w roli zdecydowanego faworyta, choć jednocześnie podchodzi z wielką rezerwą do opinii, wedle których starcie to z uwagi na różnice w warunkach fizycznych nie miałoby sensu.

– To byłoby dobre zestawienie – zapewnił. – Ludzie mówią, że walczę w 170 funtach, a Conor był w 145 funtach, ale… Robiłem zapasy w 145 funtach! O czym więc mówicie? Robiłem zapasy w 145 funtach, a potem wyrosłem na kategorię półśrednią. Conor walczył w 145 funtach, a teraz wyrósł na 170 funtów.

– Inni mogą powiedzieć, że i tak jest za mały, ale przecież Masvidal jest lekkim. RDA to były lekki. Nate Diaz. Anthony Pettis to były lekki. Walczył nawet w 145 funtach, a przyszedł tutaj i znokautował Stephena Thompsona! To więc idiotyczne, że ludzie tak do tego podchodzą.

– Walka to walka. Wielu ludzi, którzy twierdzą, że nie byłoby tutaj żadnej rywalizacji to ludzie, którzy są poza sportami walki. Walka to walka. Wszystko się może wydarzyć. Conor ma tę śliczną lewą rękę, a sam mówi, że nikt nie jest w stanie jej ustać. Chciałbym to sprawdzić.

Zdaniem wielu zestawienie Usmana z McGregorem nie ma sensu nie tylko z uwagi na różnice w warunkach fizycznych ale też zapaśnicze umiejętności Nigeryjczyka. Ten jednak jest gotowy pójść na pewne ustępstwa, aby skucić McGregora…

– Po pierwsze, nie chodzi o to, czy mogę tego gościa obalić, bo absolutnie mogę go obalić – powiedział Usman. – Mogę przewrócić każdego rywala, jeśli tego zechce. Tyron Woodley to All American, prawdopodobnie zapaśnik z najlepszymi osiągnięciami w UFC poza Benem Askrenem. I widzieliście, jak to wyglądało.

– Jak najbardziej mogę więc przewrócić każdego przeciwnika, jeśli tego zechcę. Mogę nawet zapisać to w kontrakcie! Możemy zapisać w kontrakcie na walkę z Conorem McGregorem, że nie obalę go w pierwszej rundzie. W dwóch pierwszcyh rundach! Pierwsza i druga runda – nie obalam! Jeśli chcesz, możemy wpisać to w kontakt. Nie będę cię przewracał.

– Najbardziej szalone jest to, że ludziom nadal wydaje się, że potrafię tylko zapasy. To dla mnie niepojęte! W tej ostatniej walce mogłem kolesia obalić, ale nie zrobiłem tego. To był mój wybór, aby stać i go rozbić.

Do akcji Kamaru Usman chciałby powrócić w lipcu.

Cały wywiad poniżej:

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Justin Gaethje 2.0 – największe zagrożenie dla Khabiba Nurmagomedova?

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button