UFC

Nassourdine Imavov rozbił na pełnym dystansie Romana Dolidze w walce wieczoru UFC Vegas

Nassourdine Imavov uczynił ważny krok w kierunku mistrzowskiej rozgrywki w wadze średniej, pokonując Romana Dolidze w walce wieczoru gali UFC Fight Night.

W pojedynku wieńczącym galę UFC Fight Night w Las Vegas Nassourdine Imavov (13-4) rozbił na pełnym dystansie Romana Dolidze (12-3).

Po minucie szermierki stójkowej – Dolidze trafił kilkoma lowkingami, Imavov ciosami – Gruzin przeniósł walkę w klincz. Zawodnicy mocowali się tam przez kilkadziesiąt sekund. Imavov próbował krótkich łokci. W końcu francuski Dagestańczyk zdołał się uwolnić i walka wróciła na środek oktagonu.

Przewaga techniki i obycia kickbokserskiego była bardzo widoczna. Imavov kąsał rywala kopnięciami, ciosami, podczas gdy Dolidze miotał się chaotycznie i nerwowo po oktagonie.

Imavov w końcu przeokrutnie naruszył Dolidze fantastyczną kombinacją ciosów i kolana, rzucając się następnie za Gruzinem w parter. Dagestańczyk rozpuścił kanonadę uderzeń z góry, ale Dolidze przetrwał. W końcówce Imavov wszedł rywalowi za plecy, a gdy Dolidze go zrzucił, Dagestańczyk spróbował balachy. Runda pierwsza dobiegła końca.

Imavov wszedł w rundę drugą od fantastycznego ciosu z dołu. Dolidze wydawał się nadal zmęczony – ale zdołał dosięgnąć rywala kombinacjami. Dagestańczyk również nie wydawał się szczególnie świeży. Gruzin złapał klincz, ustawiając przeciwnika na ogrodzeniu. Pracował tam nad obaleniem, ale Imavov nie dawał się przewrócić. W końcu odwrócił rywala i zerwał klincz. Walka wróciła na środek oktagonu.

Po kilku wymianach – wydawało się, że Imavov trafił mocniej – Dolidze znów zepchnął Dagestańczyka na ogrodzenie. W końcówce Imavov zdołał się wyrwać. W stójce doszło do ostrych wymian – obaj trafili. Dolidze cepem, a Imavov frontalem na korpus i prostymi.

Nassourdine rozpoczął trzecią rundę z przytupem – potraktował Romana kopnięciami na kolano, na korpus, prostymi. Gruzin szybko jednak zainicjował klincz, choć… Tym razem Imavov szybko odwrócił pozycję, traktując rywala kolanem na głowę. Dagestańczyk zerwał klincz. Środek oktagonu.

Dolidze szukał lowkingów i cepów. Imavov odpowiadał szybkimi prostymi, polując na kontry. Wracam do klinczu z inicjatywy Dolidze. Nassourdine szybko jednak zerwał uchwyt. W dystansie potraktował rywala pięknym krosem. Poprawił kolejnymi uderzeniami, ale Gruzin znów poszedł w klincz. Ustawił Imavova na ogrodzeniu. Z czasem Dagestańczyk zerwał klincz, w dystansie trafiając soczystym kopnięciem i potężnym prawym. Gruzin uratował się ponownie klinczem, gdzie jednak tylko trzymał Imavova, praktycznie nie wyprowadzając żadnej ofensywy. Sędzia w końcu uznał, że wystarczy, przenosząc walkę na środek oktagonu.

W końcówce Imavov trafił middlekickiem, a Dolidze obrotówką na korpus.

Srogie wymiany na otwarcie rundy czwartej. Obaj trafili. Dolidze wpadł w klincz, ustawiając Imavova na ogrodzeniu. Zawodnicy mocowali się, walcząc o podchwyty.

W pewnym momencie Imavov zaszedł na środku za plecy Dolidze, który opuścił rękę, aby nie oberwać na głowę. Dagestańczyk grzmotnął jednak Gruzina kopnięciem właśnie w głowę. Sędzia przerwał walkę.

Dolidze wyraził z czasem gotowość do powrotu do walki. Imavov został ukarany odjęciem punktu. Pojedynek został wznowiony.

Dolidze ruszył wściekle na Imavova, dosięgając go kilkoma ciosami. Wciągnął rywala do gardy, polując na jego nogę. W kotle Dagestańczyk z czasem zdołał wrócić jednak na nogi, choć pozostał przyszpilony do ogrodzenia w klinczu.

W końcu Nassourdine zerwał klincz. W stójce zdzielił przeciwnika dobrymi ciosami. Był też jednak wyraźnie zmęczony. Tempo walki spadło. Dolidze zamknął rywala na siatce w klinczu, a runda czwarta dobiegła końca.

W rundzie piątej obaj zawodnicy byli już bardzo zmęczeni. Walka była szarpana. Dolidze próbował klinczu i parteru, szukając technik kończących, ale w dystansie to zdecydowanie Imavov trafiał częściej i mocniej.

Sędziowie orzekli większościowo o wiktorii Nassourdine’a Imavova w stosunku 49-44, 47-47, 48-46.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button