UFC

„Mieści wam się w głowach, że jeszcze to opublikował?!” – Ben Askren wyśmiewa Kamaru Usmana za scysję przed konferencją

Ben Askren zabrał głos na temat spięcia z Kamaru Usmanem przed zeszłotygodniową konferencją prasową.

W ostatnich dniach furorę w świecie MMA robiło nagranie, na którym przed konferencją prasową promująca galę UFC 235 Kamaru Usman spróbował na korytarzu wyjaśnić paradnie ubranego Bena Askrena.

Zdaniem wielu Nigeryjski Koszmar nie wyszedł z tej scysji zwycięsko, a jednak spróbował wykorzystać nagranie na swoją korzyść.

Nie bawię się w żadne gierki z tymi klaunami.

Jednak Funky widzi to wszystko zupełnie inaczej. Zapytany o incydent z Usmanem podczas programu Ariel Helwani’s MMA Show, wyśmiał Nigeryjczyka.

Czy mieści wam się to w głowach, że Marty opublikował to nagranie? Przecież wychodzi na nim na głupola, a to jego własny kamerzysta to opublikował?

– powiedział Askren.

Gość jeszcze się tym przechwala, ale rzecz w tym, że właśnie tego nie znoszę u zawodników. Słuchaj, rozumiem, że jesteś twardy, bijesz się w klatce. Rozumiem to doskonale. Ale podchodzi tam do mnie… Przecież wiemy wszyscy, że nic się nie wydarzy! Po co na mnie włazisz? Wiemy, że nie zaryzykujesz swojej walki wieczoru, uderzając mnie na korytarzu! Dajże spokój.

Nie rozumiem, dlaczego próbuje zgrywać takiego twardziela i co dokładnie chciał przez to osiągnąć, bo jeśli to miało być zastraszanie, to wypadło paradnie.

Obaj zawodnicy wejdą do oktagonu 2 marca podczas gali UFC 235 w Las Vegas. Nie staną jednak naprzeciwko siebie. Rywalem Bena Askrena w debiucie będzie bowiem eks-mistrz Robbie Lawler, natomiast Kamaru Usman spróbuje zdetronizować Tyrona Woodleya.

Nic nie zamierzał zrobić! On taki po prostu nie jest.

– kontynuował Askren.

Chce zgrywać szalonego twardziela, ale znałem go już wcześniej. Znam go. I nie jest taki. Jest bystry, jest rozważny. Z jakiegoś powodu przyjmuje jednak taką pozę, zgrywając twardego, szalonego gościa, który jest gotowy do walki w każdej chwili. To po prostu głupie i komiczne. W żadnym momencie mi nie zagrażał. Nawet się nie ruszyłem, stałem tam sobie. Co zrobisz? Przecież nawet chciałem z tobą walczyć. Opowiada, żebym „pokazał tę samą energię”, a nawet nie wiem, co te dyrdymały znaczą.

Słuchaj, wyraziłem gotowość na walkę z tobą. Nie wiem, jak inaczej chcesz to rozwiązać. Wydawało mi się, że walka to dobry sposób na rozwiązanie. Uważam, że po prostu wszystko to z jego strony było na wskroś idiotyczne.

*****

Lowing.pl trzy miesiące z Patronite.pl

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button