UFC

Mateusz Gamrot włącza się do rajdu o tron! Polak zaprosił w oktagonowe tany Islama Makhacheva!

Mateusz Gamrot zgłosił swoją kandydaturę do mistrzowskiej walki z Islamem Makhachevem podczas październikowej gali UFC 294 w Abu Zabi.

Mateusz Gamrot oficjalnie dołączył do medialnego rajdu o oktagonowe usługi mistrza kategorii lekkiej Islama Makhacheva, który najprawdopodobniej nadal nie ma rywala na okoliczność październikowej gali UFC 294 w Abu Zabi.

Gdy przed dwoma tygodniami Charles Oliveira – uznawany za głównego kandydata do starcia o złoto 155 funtów – zapowiedział, że w październiku walczyć nie zamierza, w przestrzeni medialnej natychmiast pojawiły się spekulacje na temat potencjalnego przeciwnika dla dagestańskiego mistrza na Abu Zabi.

Żądzą rewanżu na Dagestańczyku pała Alexander Volkanovski, ale może on nie wyrobić się na UFC 294 – kilka dni temu przeszedł operację łokcia, która wykluczy go z treningów na sześć tygodni. Medialnie doskonałym przeciwnikiem dla następcy Khabiba Nurmagomedova byłby zwycięzca rewanżu pomiędzy Dustinem Poirierem i Justinem Gaethje, ale jeśli pojedynek ten potoczy się podobnie do pierwszego, to triumfator zdolny do powrotu już w październiku nie będzie.

Jeśli dodać do tego, że Beneil Dariush i Rafael Fiziev ostatnie walki przegrali, a Michael Chandler czeka na wyśnione starcie z Conorem McGregorem, to trudno dziwić się, że swoją szansę zwietrzyli inni zawodnicy – chociażby Arman Tsarukyan, który nieco ponad tydzień temu wyraził pełną gotowość na rewanż z Islamem Makhachevem.

W środę swoją kandydaturę do pojedynku z Dagestańczykiem zgłosił natomiast także ostatni pogromca Ormianina Mateusz Gamrot. Polak wykorzystał media społecznościowe, aby zaprosić Makhacheva w bitewne tany.

– Mistrzu, jeśli nadal nie masz rywala, walka z tobą będzie przyjemnością – napisał Gamer.

Polak zajmuje 7. miejsce w rankingu kategorii lekkiej. Jest najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem, który wygrał ostatnią walkę i jest obecnie dostępny – tj. nie ma oficjalnie zapowiedzianego pojedynku.

Reprezentant ATT i Czerwonego Smoka walczył już dwukrotnie w Abu Zabi, obie walki przegrywając – z Guramem Kutateladze w debiucie i z Beneilem Dariushem w zeszłym roku. Niedawno twierdził, że nie chciałby więcej walczyć w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ale na okoliczność mistrzowskiego boju najwyraźniej mógłby zrobić wyjątek.

Rzecz jednak w tym, że od dłuższego już czasu Mateusza Gamrota łączy się z Rafaelem Fizievem. Obaj zawodnicy dobrych kilka tygodni temu wyrazili pełną gotowość na pójście w oktagonowe tany, ale starcie to nadal nie zostało oficjalnie zapowiedziane.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button