UFC

Mairbek Taisumov: „Dostałem propozycję nowego, znacznie lepszego kontraktu z UFC – ale go nie podpiszę”

Idący jak burza przez kategorię lekką Mairbek Taisumov opowiada o propozycji nowego kontraktu od UFC oraz swoich planach na przyszłość.

Pięciu z rzędu zwycięstw – wszystkich zakończonych nokautami – potrzebował Mairbek Taisumov, aby przedrzeć się w końcu do czołowej piętnastki rankingu kategorii lekkiej. To decydujące, które przesądziło o jego awansie do Top 15, odniósł na początku września podczas gali UFC Fight Night 115 w Rotterdamie, gdzie w niespełna półtorej minuty ubił Felipe Silvę.

Jak się jednak okazuje, po gali nie tylko zawitał do czołówki 155 funtów, ale też otrzymał propozycję nowego kntraktu.

Przedstawiciele UFC przyszli do mnie po gali w Rotterdamie, odbyliśmy dość długą rozmowę.

– zdradził Taisumov w rozmowie z portalem MK.ru.

Obiecano wiele rzeczy, w tym wielkie walki. Plus zaoferowano mi nowy kontrakt. W starej umowie pozostały mi dwie walki. Ale nie podpiszę tego.

Ktoś może coś obiecać, ale ostatecznie może się to nie sprawdzić. Nowy kontrakt został zaproponowany na dobrych warunkach, znacznie lepszych niż aktualny. Na pięć walk. Chcę jednak najpierw stoczyć dwie pozostałe pojedynki i wtedy zobaczymy.

29-letni zawodnik od dawna domaga się pojedynków z czubem kategorii lekkiej, ale póki co są przed nim stawiani przeciętni co najwyżej rywale o mało znanych nazwiskach. Teraz planuje zrobić sobie przerwę do końca września, a powrócić do oktagonu chciałby albo podczas zaplanowanej na 25 listopada gali UFC Fight Night 122 w Szanghaju, albo podczas gali UFC Fight Night 121, która odbędzie się sześć dni wcześniej w Sydney.

Jeśli natomiast chodzi o rywali, z którymi chciałby pójść w tany, to Beckan standardowo mierzy wysoko.

Jedynymi wolnymi są Edson Barboza i Michael Chiesa. Ale ci goście odmawiają walki.

– stwierdził Taisumov.

Barboza czeka na walkę o pas, ale jak ma ją dostać? Przed nim jest już kolejka. A Chiesa powiedział, że nie chce ze mną walczyć. Znam ich, oni znają mnie. Chiesa obiecał, że będzie ze mną walczył, jeśli wygram jedną walkę. Od tamtego czasu wygrałem już dwie – a teraz nie odpowiada.




Mieszkający w Wiedniu Czeczen zapowiedział też, że będzie gotowy, aby zastąpić Justina Gaethje lub Eddiego Alvareza, gdyby jeden z nich nabawił się kontuzji przed zaplanowaną na 2 grudnia walką podczas gali UFC 218 w Detroit. Problemem w takim scenariuszu byłoby oczywiście zdobycie wizy do Stanów Zjednoczonych, z czym od kilku lat Taisumov ma poważne problemy, ale…

Ostatnio zmieniłem adwokatów, starają się rozwiązać ten problem.

– powiedział.

Spodziewam się dobrych wiadomości. UFC również pomaga, przygotowują wszystkie dokumenty.

*****

Tony Ferguson podkręca medialną ofensywę przed UFC 216: „Będzie sikał krwią”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button